Osoba z Daimlera skrytykowała wykupienie Brawna

"Nie możemy zrozumieć, dlaczego rada dyrektorów natychmiast rozpoczęła nowy projekt w F1"
17.11.0914:10
Łukasz Godula
2504wyświetlenia

Członek zarządu firmy-matki Mercedesa skrytykował decyzję o kupnie zespołu Brawn GP. Erich Klemm, szef wydziału pracy Daimlera oraz przedstawiciel pracowników powiedział, że odejście od McLarena było szansą na całkowite opuszczenie tego kosztownego i kontrowersyjnego cyrku.

Prezes Daimlera - Dieter Zetsche potwierdził w poniedziałek, że McLaren odkupi 40 procent udziałów od Mercedesa. Klemm powiedział niemieckiej agencji prasowej DPA: Nie możemy zrozumieć, dlaczego rada dyrektorów natychmiast rozpoczęła nowy projekt w Formule Jeden.

W fabrykach produkujących samochody każdy grosz jest oglądany trzy razy, czy jest dobrze wydawany. Pracownicy odczuwają kryzys finansowy poprzez krótsze godziny pracy i zmniejszony dochód. W tych trudnych ekonomicznie czasach, firma powinna inwestować w lepsze sposoby marketingu prawdziwych samochodów - dodał Klemm.

Brytyjskie media donoszą, iż wykupienie Brawna kosztowało 200 milionów funtów, jednak gazeta Bild twierdzi jednak, że planem Mercedesa jest sukces w F1 z rocznym budżetem na 2011 rok wynoszącym tylko 50 milionów euro.

Zacytowany został również Bernie Ecclestone. Mamy teraz dwa mocne zespoły (McLaren i Mercedes GP). Brawn mógłby nie przetrwać w dłuższej perspektywie - powiedział szef administracji F1 gazecie Daily Express. Ten sport jest silny i będziemy świadkami zaciętej rywalizacji w przyszłym roku.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

5
A.S.
17.11.2009 09:40
Zgadzam się –grzesiek811--. Jeżeli ten budżet się potwierdzi (50mln), a do tego potwierdzą się kierowcy w postaci Rosberga i Heidfelda to chyba będziemy świadkami jeszcze bardziej spektakularnego upadku, niż to mieliśmy w przypadku Hondy, BMW czy Toyoty. Jedyną nadzieją niemiaszków będzie już tylko geniusz Rossa Brawna i to, że wynajdzie kolejną lukę w przepisach, którą bezlitośnie wykorzysta przy konstruowaniu modelu na 2010. PS: każdy może mieć swoje zdanie, ale mi Mercedes kojarzy się raczej z topornymi, nie do zdarcia (ala Mercedes Beczka W123) limuzynami z silnikiem diesla, a nie super sportowymi brykami:) i może ten członek :) Daimlera ma trochę racji...
grzesiek811
17.11.2009 04:47
Budżet na rok 2011 tylko 50 mln € ? Jakoś cienko widzę tego merola w F1. Do kompletnego upadku potrzeba im tylko jeszcze Heidfelda.
kocie_ruchy
17.11.2009 02:32
związki zawodowe zawsze tak będą narzekać bo nie rozumieją, że to inwestycja, która ma się zwrócić. Dokładnie z tego powodu wycofała się Toyota - pracownicy nie mogli znieść tego, że im się obcina płace itd. podczas gdy utrzymywany jest kosztowny i "tak naprawdę nikomu niepotrzebny" zespół.
archibaldi
17.11.2009 01:31
Nieładnie tak publicznie krytykować swój koncern.. Merc może się pokazać z dobrej strony i do tego poniżyć odwiecznego wroga - BMW. To będzie miało lepszy efekt niż reklamy TV
adept
17.11.2009 01:26
Moim zdaniem F1 świetnie pasuje do wizerunku marki Mercedes, więc uważam że zaangażowanie się to dobra decyzja. Do tej pory zastanawiałem się po co Renault jest F1, skoro nie mają luksusowych ani sportowych samochodów. Myślę jednak że teraz wygląda to dużo lepiej dla Renault, bo stawienie marki obok Mercedesa może być bardzo pozytywne (lepsze niż obok Hondy, BMW czy Toyoty). Bez marki Mercedes w stawce nie widziałbym większego sensu dla pozostawania Renault w tym sporcie, chyba że jako producent silników. Od razu odpowiem też, że moim zdaniem McLaren Mercedes, to zupełnie coś innego niż Mercedes, dlatego sytuacja jest nowa.