Trulli i Kovalainen w Lotusie

Na konferencji prasowej Lotus przedstawił pełen skład zespołu na sezon 2010
14.12.0908:18
Mariusz Karolak
6950wyświetlenia

Włoch Jarno Trulli oraz Fin Heikki Kovalainen będą startowali w sezonie 2010 w zespole Lotus. Malezyjscy właściciele Lotusa dzisiaj oficjalnie przedstawili pełną obsadę kierowców na przyszły rok. Zgodnie z oczekiwaniami Fairuz Fauzy będzie w tym zespole kierowcą rezerwowym.

Na specjalnej konferencji prasowej w Kuala Lumpur, minister sportu Malezji - Ahmad Shabery Cheek przedstawił skład zespołu oraz oczekiwania na pierwszy sezon. Zadeklarował też wsparcie ze strony malezyjskiego rządu. Jestem dumny, że wybrane zostały miejscowe talenty, by prowadzić ten zespół - powiedział.

Cieszę się też, że program rozwoju młodych talentów też jest już wdrażany i w ten sposób będziemy promowali wyścigi samochodowe wśród narodu malezyjskiego. Cały ten projekt sprawia, że nasz kraj jest nie tylko dumny, ale także ustanawia punkt wyjściowy dla Malezyjczyków do dalszego rozwoju przemysłu, technologii i postępu w industrializacji. W istocie, cały ten projekt powinien być w stu procentach wspierany przez Malezyjczyków, przez osoby prywatne bądź przedsiębiorstwa, by mogły one zapewnić mu sukces.

Od chwili, kiedy we wrześniu nasz premier ogłosił powstanie 1Malaysia F1 Team, dokonaliśmy - co przyznaję z nieukrywaną radością - znaczących postępów. Samochód został w pełni zbudowany i wierzymy, że na torach będzie się dobrze spisywał. Osobiście cieszy mnie taki wybór kierowców, jakiego dokonali szefowie Lotus F1 Racing. W przyszłym roku będzie to dobra kombinacja doświadczenia i wytrzymałości - dodał minister, komentując decyzję o zatrudnieniu Trullego i Kovalainena. Ten pierwszy w Formule 1 jeździ od 1997 roku i w ostatnich latach ścigał się dla japońskiej Toyoty, zaś drugi w wyścigu F1 zadebiutował w 2007, a ostatnie dwa sezony startował w barwach brytyjskiego McLarena.


Szef zespołu Tony Fernandes stwierdził: Trulli wnosi ze sobą spore doświadczenie i umiejętność rozwijania zespołu. Heikki to młody kierowca, ale już ze znacznym doświadczeniem, zatem uważam, że mamy fantastycznych kierowców, łącznie z Fairuzem. To wspaniała mieszanka doświadczenia, młodości i pasji do ścigania się.

Fernandes potwierdził, że ich zasadniczym celem jest zostanie najlepszym zespołem z grona nowicjuszy. Nie stawiamy sobie żadnych dużych celów, po prostu chcemy przynajmniej być najlepsi spośród nowych zespołów. To, że dzisiaj właśnie prezentujemy dwóch światowej klasy kierowców, jako członków naszego zespołu, dobitnie chyba świadczy, że poważnie podchodzimy do całego projektu.

Dla Trullego będzie to już trzeci zespół, w którym będzie pracował z dyrektorem technicznym Mike'iem Gascoynem. Poprzednio Włoch pracował z nim w Renault i Toyocie. Kierowca przyznał, że to właśnie obecność Gascoyne'a w Lotusie skłoniła go do związania się z tym zespołem. Byłem pod wrażeniem długoterminowej wizji, jaką mi nakreślili szefowie zespołu i jestem zadowolony z kadry technicznej, jaka jest tutaj. Tony przedstawił mi śmiałe, ambitne plany i jestem gotowy pomóc mu w ich realizacji. Cieszy mnie też, że będę mógł dalej współpracować z Mike'iem Gascoynem. To ktoś, z kim odnosiłem sukcesy w przeszłości w innych zespołach. Dobrze mi się z nim pracowało i szanuję jego sposób pracy.

Pod wrażeniem całego zespołu jest też Kovalainen. Ostatnio odwiedziłem fabrykę Lotusa i byłem pod wrażeniem tego, co zobaczyłem, bo zespół jest na wysoce zaawansowanym poziomie przygotowań zważywszy na tak krótki czas, kiedy zostało ogłoszone jego powstanie we wrześniu. To pokazuje, jak każdy jest zdeterminowany, aby wypełnić ambitne plany, które nakreślił Tony. Od razu wiedziałem, że dla mnie to fantastyczna okazja, bym mógł pomóc temu zespołowi w realizacji tych zamierzeń.

Trzecim kierowcą Lotusa będzie Fairuz Fauzy. To młody kierowca z Malezji, mający za sobą dosyć udane występy w formułach GP2, A1GP i World Series by Renault. W tej ostatniej w tym roku został wicemistrzem. Nie ma chyba większego zaszczytu, niż jazda dla zespołu z rodzimego kraju - przyznał Fauzy. Miałem szansę do tego, jeżdżąc już przez kilka lat w ekipie A1 Team Malaysia w mistrzostwach A1GP. Teraz dołączam do pierwszego w pełni malezyjskiego zespołu Formuły 1 i to dla mnie bardzo wyjątkowy moment w mojej dotychczasowej karierze.

Zamierzam obserwować z bliska pracę Jarno i Heikkiego, chcę uczyć się od nich rozwijania samochodu i współpracy z członkami zespołu w tym pierwszym sezonie. Jestem też przekonany, że możemy sprawić, aby naród malezyjski był dumny z tego zespołu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

22
MinetaUrPIQUET
15.12.2009 10:42
Heikki jeździ tylko w zespołach mistrzowskich :) Trzeba przyznac że chłopak jest przeciętny, obecnie zacznie się dla niego czwarty sezon a jeździł w mistrzowskim Renault, McLarenie a teraz będzie jeździł w mistrzowskim Lotusie, będzie się miał czym na starość pochwalić xD *"mistrzowskim"=każdy z tych zespołów zdobywał tytuły mistrza świata konstruktorów, kierowców
kamarinho1991
14.12.2009 10:59
Z tym, że będą oficjalnie tym samym zespołem. Wszelkie statystyki będą na ich koncie. tzn odniesione zwyciestwa itd.
Heikki
14.12.2009 07:38
Racja "Sobciu" dobrze by bylo gdyby barwy mieli zielono-zołte..:)
Sobciu
14.12.2009 06:20
@up Nic poza nazwą...
MairJ23
14.12.2009 05:07
wszyscy by chcieli Senne i Prosta w sladzie , albo Bergera czy Alesiego, Mansella... ale oni juz nei jezdza a co niektorych nie ma wsrod zywych. czego mozna sie spodziewac po nowym zespole.... A ja mam pytanei z zupelnei innej beczki... wiem ze gdzies juz o tym bylo pisane tutaj.... Co ma wspolnego stary dobry lotus w ktorego barwach jezdzil w pamietnym czarnym bolidzie Ayrton Senna z tym nowym Lotusem ?
Anderis
14.12.2009 04:26
IMHO dość mocny skład, jak na kompletnie nowy zespół. 2 może nie wybitnych, ale solidnych kierowców, jeden z dużym, drugi z średnim doświadczeniem. Być może to najmocniejszy skład ze wszystkich nowych ekip w przyszłym roku.
fernandof1
14.12.2009 03:47
no to dobry skład nam sie trafił
paolo
14.12.2009 03:20
Debiutancki zespół, który dostał potwierdzenie 3 miesiące temu zatrudnia dwóch "prawdziwych" kierowców z przeszłością w takich fabrykach jak Toyota, Renault i McLaren, a niektórzy kręcą nosem. Tak też można ale może podacie drugi nowy zespół z tak "średnim składem"? Ze składem na poziomie Toyoty z ostatnich dwóch lat (kiedy była największym sprzedawcą aut na świecie) i jak dobrze pójdzie to porównywalny z tegorocznym Renault. W Virgin debiutant, w Campos debiutant od roku nie jeżdżący w single seaterach, a USF1 to nawet szkoda wymieniać. Skład średni, ale jak na zespół fabryczny, jak na debiutantów z Malezyjskiego Lotusa należącego do gigantycznego Protona to rewelacja. Niech im bolid szybkim będzie i dołączą do starych stanów dolnych (STR, Fi) bo widać, że coś się u nich dzieje.
pawel92setter
14.12.2009 03:01
W ten sposób Lotus, zapewnił sobie całkiem mocny skład kierowców. Brawo.
michal
14.12.2009 01:59
A ja sądze że Trulli i Kovalainen w Lotusie to solidny skład.
cobra
14.12.2009 01:02
Dokładnie, Heidfeld może sobie szuka posady tylko w tych teamach, które mają realne szanse na zwycięstwa czy punkty.
freddiemercury
14.12.2009 12:35
Byc może HEI nie był wogóle zainteresowany Lotusem. Jak dla mnie całkiem dobry skład. Kovalainen może rozwinąć bez Hamiltona skrzydła i nawet Jarna pokonać. Raz już pokazał plecy doświadczonemu Włochowi. Z kolei Trulli będzie wykonywał pewnie dobrą robotę w Qualu. Jak dal mnie to najlepszy skład zespołu wśrod nowych teamów i Lotus może być bardzo obiecujący w przyszłym roku. A co do Kobyashiego, narazie Heikki i Jarno są jeszcze troche lepsi i co więcej o niebo bardziej doświadczeni.
lubczyk
14.12.2009 12:02
Duscen, mimo wszystko uważam że HEI jest lepszy od TRU i KOV więc nie wybrali najlepszych.
Ducsen
14.12.2009 11:51
Wybrali dwóch najlepszych dostępnych na rynku i tyle.
cobra
14.12.2009 11:38
Trulli dobry wybór, bo w Toyocie IMO był znacznie lepszy od Glocka. Kovala na miejscu szefów Lotusa bym jednak nie brał. ;)
Smola
14.12.2009 11:36
Skład kierowców pozostawia wiele do życzenia. Trulli przez całą karierę nie pokazał niczego, co byłby godne uwagi. Kovalainen, to idealny partner oznaczony numerem 2. Szkoda, że skład Lotusa rysuje się jak cholerny kwadrat 2x2 czyli, dwóch kieroców idealnych na numer 2 w zespole. Brakuje tam mocnego gracza, ale trudno wymagać, by u nowicjuszy pojawiły się grube ryby.... To wszystko co napisałem podyktowane jest osobistą sympatią do tego projektu. Po cichu chciałem, by do Lotusa wdarł się Kobaiashi... Jednak ten, wyląduje w Renault, to już chyba pewne.
Gie
14.12.2009 08:32
Odważni są. Trzecim kierowcą w malezyjskim Lotusie jest Malezyjczyk. Jeśli jeden z kierowców będzie bardzo odstawał od wyników drugiego to od razu mogą go wymienić na Fauzy'ego. Nie zdziwiłbym gdyby jeden z kierowców "zachorował" na GP Malezji i musiał go tam zastąpić Malezyjczyk.
Alakhai
14.12.2009 08:11
mnie zastanawia co innego, patrząc na możliwości bolidu Renault to aż dziwne, że ani Kovalainen ani Glock nie chcieli przyjść do francuskiej ekipy, czy jednak jest aż tak źle czy to ze względu na kunszt Roberta bo z góry wiedzieli, że szans w walce z nim nie mają
Sebastian_89
14.12.2009 07:41
Popieram Macieja... Skład dość przeciętny... A Kamui będzie w renault... Pytanie tylko czy z Kubicą:D
Sar trek
14.12.2009 07:32
noofag -->Zwłaszcza, że za parę dni może się okazać, że już nie mają Kubicy. miło mi, że znowu w przyszłym sezonie zobaczę Jarno Trullego, a co do Kovalainena ? No cóż, jeżdził w Mclarenie i wygrał jeden wyścig, więc trudno by było po tym od razu wylecieć z F1, ale według mnie nienależy on do kierowców, którzy kiedyś będą walczyli o tytuł.
noofaq
14.12.2009 07:25
to renault ma coraz mniej opcji...
maciej
14.12.2009 07:22
Liczyłem bardziej na Kamui niż Kovala:( Teraz mają dwóch chimerycznych kierowców , średni skład. Takie jest moje zdanie.