Testy zderzeniowe bolidu US F1 odwołane?

Brak funduszy spowodował, że aktywność zespołu została całkowicie zatrzymana
18.02.1013:40
Mariusz Karolak
3428wyświetlenia

Ken Anderson i Peter Windsor niewiele mówią ostatnio o pracach w US F1, co powoduje, że narastają kolejne spekulacje o kondycji tego nowego teamu.

Gazeta New York Times napisała w jednym z ostatnich wydań, że zespół z Charlotte odwołał testy zderzeniowe swojego bolidu, które miały odbyć się w tym tygodniu w Anglii. Zespół zalega ponoć z wypłatami dla personelu i wygląda na to, że nie będzie też zapowiadanych wcześniej testów w Alabamie.

Sprawa jest prosta. Pieniądze od sponsorów nie wpływają tak, jak było to planowane, co spowodowało, że aktywność zespołu została całkowicie zatrzymana - przytacza New York Times wypowiedź swojego źródła. Mają kłopoty z zapłatą swoich rachunków, mają problemy z opłaceniem dostawców - tak wygląda ich obecna sytuacja.

FIA dała wyraźnie do zrozumienia w ubiegłym tygodniu, że zespoły F1 nie mogą ominąć żadnego wyścigu bez konsekwencji, zatem jeśli US F1 nie pojawi się na starcie w Bahrajnie, to raczej w ogóle nie zobaczymy ich w tym sezonie.

Źródło: MotorSport.NextGen-Auto.com

KOMENTARZE

13
Ranger
18.02.2010 05:11
po tym co piszą na twiteru ich sytuacja wygląda na dobrą albo poprostu ukrwają prawde :> tak czy inaczej na internecie zawsze pada wiele nieprawdziwych zarzutów więc komu by sie chciało je dementować co chwila. Zastanawiające jest też że do czasu jak było pisane o Camposie to nie było nic o USF1 a tu nagle o camposie spraw ucichła z powodu rzekomego sponsora i mamy nową lawine informacji tym razem o innym zespole...
gnt3c
18.02.2010 04:23
proste...to Stefan GP już się porozumiał z domniemanymi sponsorami USF1 żeby Ci pierwsi opóźnili wypłacanie pieniędzy :) ... Stefan GP będzie czarnym koniem tegorocznych mistrzostw...zobaczycie :)
quickmick
18.02.2010 03:27
@Huckleberry To nawet nie jest kwestia megalomanii... on po prostu nie jest realistą... nadaje się idealnie do pisania fabularyzowanych relacji z wyścigów do F1 Racing, ale prowadzenie teamu to zupełnie inna sprawa. Różnica jest mniej więcej taka, jak między wykładowcą biznesu z akademii ekonomicznej i biznesmenem... Zespoły takie jak Virgin i Lotus mają szansę, bo są prowadzone (lub kontrolowane) przez biznesmenów - US F1 to dwóch dyziów marzycieli prezentujących typowo amerykański optymizm w stylu "Yes, we can!!!"... Zabierać się za tworzenie zespołu mając wsparcie jedynie w facecie, który kiedyś założył Youtube, po czym go sprzedał i wziął kasę? Popatrzcie na stronę US F1 i na coś, co można nazwać "dress codem" - NIGDY w Ferrari, Renault czy McLarenie nie zobaczycie mechaników ubranych w obtłuszczone t-shirty... tam wszyscy wyglądają jak "armia", a w McLarenie pracują przy bolidach w białych "garniturowych" koszulach... Ale to trzeba mieć wizję firmy i odpowiednie podejście, a nie świecić na zdjęciach świetnie wypielęgnowanymi zębami i opalenizną z Florydy...
Huckleberry
18.02.2010 03:03
Megalomania Petera Windsora została ukarana. Cenię go za to że spróbował, ale z jego podejściem miał duże szanse, że tak sie to skończy. @Sobczak - moje pytanie brzmi - dlaczego nie było planu B? A nawet C i D?
lubczyk
18.02.2010 02:41
Czy ktokolwiek wierzy jeszcze w USF1 w sezonie 2010 ? Mam nadzieję że nikt.
Speedster
18.02.2010 02:26
no i będzie 12 zespołów - US F1 do piachu jak widać, Campos raczej nie zdąży (choć Dallara skonczyla podobno projekt, ciekawy jestem czy wiąże się to również ze złożeniem chociaż jednego bolidu na shakedown?), wskoczy za to Stefan GP. I tak będzie ciekawiej niż w zeszłym sezonie, debiutanci zawsze dodają kolorytu rywalizacji w końcu stawki ;-)
Zureq
18.02.2010 01:14
Onet. pl donosi że uległa zmianie nazwa nowego teamu w F1 rodem z USA. Obecnie nazywa się R.I.P. F1 ;]
ICEman
18.02.2010 01:11
no to BIG FAIL dla US F1, a Stefan GP juz w gotowosci :). Pieniądze od sponsorów nie wpływają bo w USA mają do czynienia z ogromnym kryzysem
mika02
18.02.2010 01:01
no, to dla nich sezon juz się zakończył. za tydzień ogłoszą, że już budują bolid na sezon 2011. a teraz bez złosliwości: szkoda, że nic nie wyszło, liczyłem, ze wniosą troszkę ożywienia i świeżości do F1
Semai
18.02.2010 12:59
Czas zakończyć te wirtualne byty.
Nitz
18.02.2010 12:52
Nadszedł czas dla Stefana ;]
Jakuzo
18.02.2010 12:44
Odpowiedz brzmi - zapytaj rzekomych sponsorow :)
SoBcZaK
18.02.2010 12:43
Pytanie brzmi- dlaczego pieniąse nie wpływają od rzekomych sponsorów?