Tost: Nowe zespoły nie dogonią nas tak szybko
"Zajmie im to co najmniej rok czy dwa, by osiągnąć ten poziom"
07.04.1013:22
2364wyświetlenia
Szef Toro Rosso - Franz Tost nie spodziewa się, że nowe ekipy F1 będą gotowe w tym roku na walkę z bardziej doświadczonymi rywalami, choć po pierwszych trzech wyścigach sezonu jego zespół ma jedynie dwa punkty więcej niż Lotus, HRT i Virgin.
Austriak powiedział agencji prasowej APA, że
poziom środka stawki w Formule 1 jest bardzo wysoki, bliski czołówki. Zajmie im to co najmniej rok czy dwa, by osiągnąć ten poziom. Głównie chodzi o to, w jaki sposób 200 do 300 osób jest w stanie ze sobą współpracować. Dobre zgranie wszystkiego nie jest kwestią jednego czy dwóch dni.
Po raz pierwszy od przejęcia zespołu od Minardi, Toro Rosso jest w tym roku w pełni niezależne i musiało samo zaprojektować swój bolid na sezon 2010, a nie jak poprzednio, skorzystać z pracy wykonanej przez Red Bull Technology. Jednakże zespół z Faenzy wciąż jest w całości posiadany przez Red Bulla i regularnie pojawiają się plotki, że jest wystawiony na sprzedaż.
Nie ma żadnej niepewności co do losów, a w przeszłości było po prostu zbyt wiele plotek na ten temat- twierdzi 54-letni Tost.
Tak czy inaczej to Red Bull i Dietrich Mateschitz decydują w tych sprawach, więc to ich musicie o to pytać.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE