Drugie miejsce Giermaziaka w niedzielnym wyścigu ADAC GT

Kuba Giermaziak i Jens Klingmann ukończyli drugi wyścig na torze Oschersleben na podium
11.04.1014:32
Marek Roczniak
4604wyświetlenia

Kuba Giermaziak popisał się świetną jazdą na wysychającym torze Oschersleben w niedzielnym wyścigu ADAC GT Masters, awansując w przeciągu ostatnich ośmiu okrążeń z szóstej na drugą pozycję. Rezultat ten umożliwił polskiemu kierowcy i jego partnerowi zespołowemu Jensowi Klingmannowi awans na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Wyścig rozpoczął się przy częściowo mokrej nawierzchni toru, ale jazda na slickach była jeszcze możliwa. Początkowo na prowadzeniu jechał zdobywca pole position - Thomas Jäger (Corvette Z06.R GT3), jednak na szóstym okrążeniu wyprzedził go Rene Rast (Porsche 911 GT3 Cup S), przebijając się systematycznie w górę stawki po starcie z ósmej pozycji. Wcześniej wyprzedził także Klingmanna, którego pokonał ponadto Christian Hohenadel (Corvette Z06.R GT3), zatem Audi R8 LMS z numerem dwa spadło na piąte miejsce.

Jednakże wkrótce zaczęło mocniej padać i w takich warunkach Klingmann zaczął odrabiać straty, powracając na trzecie miejsce. Po rundzie postojów w boksach na prowadzeniu nadal znajdowało się Porsche z numerem 10, ale tym razem za jego kierownicą siedział już Tim Bergmeister, mając 18 sekund przewagi nad Lamborghini Gallardo LP560 duetu Peter Kox/Albert von Thurn und Taxis. Piąte miejsce po przejęciu Audi od Klingmanna zajmował Kuba Giermaziak, ale został wkrótce wyprzedzony przez Normana Knopa (Ascari KZ1-R).

Kiedy pod koniec wyścigu wyszło słońce i warunki zaczęły bardziej sprzyjać kierowcom jadącym na slickach, książę Albert stracił trzy miejsca na rzecz Ascha, Matzke i Giermaziaka. Polak wyprzedził następnie także Matzke i Ascha, szybko uciekając od swoich rywali. Na mecie Kuba miał już blisko 20 sekund przewagi nad Aschem, a ponad 26 sekund straty do zwycięskiego Porsche pary Rast/Bergmeister. Nicolas Armindo i Robert Lukas zajęli trzynaste miejsce po tym, jak Francuz wylądował na krótko w żwirze przed zmianą kierowców.

Rezultat końcowy niedzielnego wyścigu na torze Oschersleben
@P.KierowcySamochódOkr.Czas/strata
1.Rast/T. BergmeisterPorsche 911 GT3 Cup S351h01m13,306
2.Klingmann/GiermaziakAudi R8 LMS35+26,544
3.Kentenich/S. AschPorsche 911 GT3 R35+46,042
4.Wirth/MatzkeBMW-Alpina B6 GT335+51,074
5.Knop/RehfeldAscari KZ1-R GT335+59,405
6.Kox/von Thurn und TaxisLamborghini Gallardo LP56035+1:05,573
7.Hohenadel/SeilerCorvette Z06.R GT335+1:18,928
8.Hammel/JohanssonAudi R8 LMS35+1:29,149
9.Ammermüller/HeyerAudi R8 LMS35+1:36,792
10.Jäger/HannawaldCorvette Z06.R GT335+1:50,195
11.Häring/KonstantinousPorsche 911 GT3 R34+1 okr.
12.M. Bleekemolen/van de LaarPorsche 911 GT3 R34+1 okr.
13.Armindo/LukasPorsche 911 GT3 Cup34+1 okr.
14.Edwards/AkaPorsche 911 GT3 Cup34+1 okr.
15.Sigacev/T. SeyffarthPorsche 911 GT3 Cup34+1 okr.
16.Mengesdorf/JahnPorsche 911 GT3 Cup33+2 okr.
17.Hürtgen/WinterBMW-Alpina B6 GT333+2 okr.
18.Herndlhofer/SeidlitzAudi R8 LMS33+2 okr.
Niesklasyfikowani
L. Ludwig/MiesAudi R8 LMS25
Estre/SchmicklerPorsche 911 GT39
Eder/EngelhardtCorvette Z06.R GT39
Lohr/KecheleLamborghini Gallardo GT30
Źródło: Autoklub.pl, GTMasters.org

KOMENTARZE

13
Huckleberry
12.04.2010 10:25
Każdy żałobę obchodzi na swój sposób. @nadworny szyderco - rozumiem, że oglądałeś transmisję? A nie powinieneś uczcić tej żałoby nie oglądając wyscigu ani nie surfując po stronach sportowych? Telewizja Publiczna jest jedyną właściwą dla obchodzenia żałoby przecież...
tomato
12.04.2010 09:20
Trochę kultury panowie
fenrir
12.04.2010 08:34
A Ty nadworny szyderco kim jesteś wyrocznią żeby osądzać innych. Być może ta katastrofa wcale go nie dotknęła, poza tym ma prawo przeżywać to tak jak chce. Śmieszy mnie to, że teraz Ci sami ludzie, którzy pluli na prezydenta i polityków, którzy z nim lecieli w tym samolocie nagle nad nimi płaczą. Szczyt hipokryzji. Ja nigdy za nimi nie przepadałem, więc nie udaje że się przejąłem. Jedynie szkoda mi członków załogi. Niech Kuba się bawi to jego sprawa. Zwykłym bezdomnym, który umiera z zimna nikt sie nie przejmuje. Po co Ci wszyscy ludzie tam lecieli? Żeby zrobić sobie reklamę przedwyborczą na koszt podatników. To teraz mają reklamę na całe życie. Pozdrawiam Kubę, oby tak dalej!
Saruto
11.04.2010 07:52
tak... każdy lata za gazetami jak startuje w wyścigach ;)
nadworny_szyderca
11.04.2010 07:36
nawet na czołówkach pakistańskich gazet była o tej tragedii informacja... więc darujmy sobie durne tłumaczenie tego czynu, no cóż pozostaje czekać co napisze Kuba na forum... o ile stać go aby coś napisać w co po dzisiejszym zdarzeniu wątpię.
Saruto
11.04.2010 07:27
aj młody jest, nie obyty w świecie... Poza tym nie musiał nawet wiedzieć jaka jest sytuacja w Polsce.
renegade
11.04.2010 07:22
@Saruto z tego co wiem, jest zaloba narodowa. Mozna lac sie szampanem, ale nalezy umiec sie zachowac w niektorych sytuacjach.
nadworny_szyderca
11.04.2010 06:51
Ja będąc osobą publiczną nie afiszowałbym się tak tym podium... tyle.
Saruto
11.04.2010 06:38
nie można się lać szampanem ?
nadworny_szyderca
11.04.2010 06:20
Takim zachowaniem (chociażby na podium jak na poniższych fotkach) fanów sobie nie zdobędzie... widać brakuje i taktem i skilem do Roberta... rozumiem, start, wyścigi to jego praca, ale dlaczego w tak szczególnych dniach dla narodu polskiego Kuba świętuje podium jakby nic się nie stało? :( Stracił w moich oczach bo i kierowcą nie jest wybitnym to teraz to... no cuż polscy sportowcy tak jak siatkarze grający wczoraj tak i Kuba nie dorośli do tego aby nazywać ich sportowcami... co innego Robert Kubica ale to widać inna półka... http://www.gtmasters.org/gallerypic.php?season=2010&event=1&countkey=91 http://www.gtmasters.org/gallerypic.php?countkey=92&key=2735&season=2010&event=1 http://www.gtmasters.org/gallerypic.php?countkey=94&key=2737&season=2010&event=1 Podkreślę jeszcze raz, że jestem tym faktem niesamowicie zasmucony i bardzo zażenowany...
Saruto
11.04.2010 02:22
http://www.gtmasters.org/television.php
kuba22
11.04.2010 02:17
Jakaś telewizja transmituje te wyścigi??
Darth ZajceV
11.04.2010 12:41
Fantastycznie :) Oby równie ciekawie było w Barcelonie ;)