Ferrari nastawia się na poprawę tempa w kwalifikacjach

"Rzeczą, którą musimy realizować w nieco inny sposób jest przygotowanie do kwalifikacji"
19.04.1013:06
Michał Roszczyn
2199wyświetlenia

Ferrari musi skoncentrować swoje wysiłki na poprawie tempa kwalifikacyjnego, jeśli chce utrzymać dużą szansę na wygranie mistrzostw świata w tym sezonie. Taka jest opinia szefa teamu Stefano Domenicalego, według którego przewaga Red Bull Racing w czasówce musi zostać zniwelowana.

Rzeczą, którą być może musimy realizować w nieco inny sposób jest przygotowanie do kwalifikacji. Wiemy, że kwalifikacje są bardzo ważne i widzieliśmy, że nasi główni rywale wydają się być - przynajmniej z tego co zauważyliśmy po czasach - obecnie trochę lepsi od nas - powiedział Włoch.

Podobnie jak wiele zespołów, Ferrari planuje przywieść na Grand Prix Hiszpanii pakiet ulepszeń do swoich bolidów. Domenicali nie ma złudzeń co do wysiłku, jaki musi włożyć jego ekipa, by pokonać Red Bulla i McLarena. Pracujemy niesamowicie ciężko w celu przywiezienia nowych usprawnień już do Hiszpanii, ponieważ widzieliśmy w ten weekend, że inni postąpili tak samo.

Różnice pomiędzy samochodami są niewiarygodnie małe i jeśli popełnisz mały błąd podczas jazdy, spadasz z pierwszego czy drugiego miejsca na siódme czy ósme. Tak wyglądają tegoroczne mistrzostwa. Wiedzieliśmy o tym i w taki sposób będziemy do tego podchodzić. Jednak z drugiej strony, o czym wciąż powtarzamy od początku sezonu, konkurencja jest bardzo wyrównana. To jest bardzo trudna sytuacja.

Nie poddajemy się i dajemy z siebie absolutnie wszystko, aby upewnić się, że nowe poprawki, które będziemy przywozić na każdy wyścig będą wystarczające. W miniony weekend poczyniliśmy postęp, ale widzieliśmy, że pozostali również. Tak zasadniczo przedstawia się sytuacja w tym sezonie.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
maroo
19.04.2010 09:03
Jacobss - Jego partner zespołowy nie miał tylu kłopotów niezależnych od kierowcy a punktów mniej. Coś widzę że w Maranello nie są przyzwyczajeni do takiej sytuacji - bardzo ciasna stawka. No niech pracuja nad pakietem, byle lepiej od konkurentów.
Jacobss
19.04.2010 06:24
Kamikadze2000 - Ja bym powiedział, że Massie tytuł odebrały jego własne błędy, ale nie będę się kłócił :).
Kamikadze2000
19.04.2010 03:42
Oj przyda się, przyda... Choc w sumie nie jest aż tak źle. Najważniejsze, by bolidy były niezawodne, gdyż to właśnie odebrało tytuł Massie. ;))
temal
19.04.2010 03:31
chmura jest na 11000 więc małymi samolotami można spokojnie latać
Jacobss
19.04.2010 02:23
tommyline - a co za problem dolecieć do Lizbony i stamtąd dojechać do Maranello i Hiszpanii?
vivon
19.04.2010 01:54
przeciez kolej transsyberyjska jest chyba czynna?:D
tommyline
19.04.2010 01:20
Problem polega na tym, że to DO fabryki trzeba dostarczyć części z Chin, a z tym już gorzej.
prolim
19.04.2010 12:55
Z tego co wiem, czy jest pył wulkaniczny czy go nie ma, to po Europie transportuje się wszystko tirami...
michael85
19.04.2010 12:46
@Up Z powrotem z Chin może być problem natomiast fabryka w Maranello pracuje z pewnością pełną parą i nawet jeśli za 2 tygodnie wulkan nadal uniemożliwiałby komunikację lotniczą to możliwy jest transport kołowy. Odległość jaka dzieli Maranello od Barcelony to tylko ~1100 km z haczkiem więc problemu nie będzie. Nie zapominaj, że na zachodzi istnieje coś takiego jak autostrady. Wiem, że trudno w to uwierzyć ;) Dzięki Bogu tam nie mają Kulczyków i Stalexportów.
BlindWolf
19.04.2010 11:35
Przywieziesz jak ci wulkan pozwoli -najpierw do domu trzeba wrócić ;tylko czym ?