Brundle: Vettel, Hamilton i Button zasłużyli na karę

"Jak długo ważna jest reprymenda i ile ich musisz uzbierać, by dostać prawdziwą karę?"
20.04.1016:54
Michał Roszczyn
5821wyświetlenia

Martin Brundle przyznał, że dążyłby do podejmowania surowszych decyzji i przyznawania ostrzejszych kar, gdyby pełnił rolę sędziego podczas wyścigu F1.

Jak dotychczas w tym sezonie, z byłych kierowców F1 w rolę tę wcielali się Alain Prost, Johnny Herbert oraz Alex Wurz. Uzupełnianie składu sędziowskiego podczas weekendu grand prix o kierowcę z doświadczeniem ma na celu uwiarygodnienie oficjalnych decyzji stewardów.

Choć Brundle twierdzi, że brutalne i czasami niesłychane kary z niedawnej przeszłości zostały wyeliminowane, to jednak Anglik uważa, że obecnie sędziowie są zbyt pobłażliwi. Były kierowca McLarena, który od przejścia na emeryturę w 1996 roku komentuje wyścigi dla brytyjskiej telewizji, napisał w swojej kolumnie dla BBC, że Sebastian Vettel i Lewis Hamilton powinni zostać ukarani za ich pojedynek na pasie serwisowym w Chinach.

Obaj otrzymali reprymendy, ale jakie to ma znaczenie? - zastanawia się Brundle. Jak długo ważna jest reprymenda i ile ich musisz uzbierać, by dostać prawdziwą karę? Mają szczęście, że nie byłem sędzią w ten weekend, ponieważ mocno naciskałbym na przyznanie im kary cofnięcia o kilka pozycji na starcie do następnego wyścigu w Barcelonie. Podjęta decyzja stworzyła bardzo niebezpieczny precedens.

Według Brundle'a także triumfator ostatniego grand prix - Jenson Button zasłużył na karę za przesadne zredukowanie prędkości za samochodem bezpieczeństwa przed wznowieniem rywalizacji. Nie byłbym popularnym sędzią w moim byłym zespole McLaren, ale w tej pracy nie chodzi o popularność. Można o to zapytać jakiegokolwiek sędziego.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

26
robson11
21.04.2010 11:54
W pełni popieram martyne ! Nie wiem, ale chyba jest jeszcze coś?! Tak mi się wydaje, ze Hamilton wepchnął się przed vettela przed wjazdem w aleje serwisową. Po coś tam są te linie ciągłe? Czy nie od tego należałoby sprawe rozważać? Moim skromnym zdaniem, sędziowanie jest do bani, a Hamilton, no cóz jest dobry do momentu jak nie ma problemu, jest nieodpowiedzialnym szczeniakiem, gwiazdorem i dopóki nie dostanie pożądnie po tyłku od sędziów nie zmieni się. Nie przecze ma chłopak talent, ale swoim zachowaniem dużo traci.
martyna
21.04.2010 10:50
zacznijmy od tego , ze pas serwisowy nie służy do ścigania się tylko tor ( to chyba powinno być jasne ). Sebastian miał sprawniejsza obsługę niż Hamilton , wyjechał pierwszy jechał prawidłowo , nagle Hamilton próbował wywrzeć na nim presje , by ten go przepuścił , zagapił się, popełnił błąd czy coś z tych rzeczy . To Hamilton rozrabia na torze > Jest wręcz nie obliczalny.... Co do sytuacji za samochodem bezpieczeństwa , jak to Hamilton ,w konsekwencji Sebastian rozwalił bolid ... Wiadomo jakie było tłumaczenie ... Z jednej strony sa przepisy ( w tym przypadku precyzyjne), z drugiej kierowcy jak np . Hamilton , który liczy , że sprawa rozejdzie się po kościach i nic nie będzie tylko reprymenda ... Już nie wspomnę o Alonso i wjazd do alei ser. Zrobic kierowca przypomnienie z przepisów i interpretacja ich .
villy
21.04.2010 09:26
Alonso moim zdaniem też zasłużył na karę, pomimo że go bardzo lubię.
BlindWolf
21.04.2010 08:12
Dżejson, - "Sebastian Vettel i Lewis Hamilton powinni zostać ukarani za ich pojedynek na pasie serwisowym " Vettel jak sam twierdzisz był na pasie i powinien być ukarany za POJEDYNEK !!Gdyby Vettel jechał prosto nie było by mowy o pojedynku ,a on spychał Hamiltona . Pas serwisowy służy do wjazdu i wyjazdu z boksów . Jego zablokowanie -rozpatrujmy to bez ofiar -owocuje tym ,że na torze kierowcy kręcą kółka ,które zablokowani kierowcy w boksach maja w plecy. Abstrahując - Gdyby ten pojedynek odbywał się w Marina Bay szczepiliby się przy wjeździe do tunelu , a siła rozpędu wrzuciła by ich do środka . Ci co na torze nakręciliby z 10 okrążeń za SC zanim odblokowano by tunel . Sędziowie oczywiście nie mogą na to pozwolić bo podium już podzielone i ogłaszają ,że wznowią start - kolejność jak na ostatnim okrążeniu przed incydentem . F1 zaczyna mi się przypominać mecz, gdzie zadowolony z siebie sędzia walnął 18 żółtych i 7 czerwonych kartek(albo więcej) - na Youtube taki wyginający się sędzia . Pobłażanie, pomniejszanie winy tworzy precedens ,który wypacza jej ocenę na przyszłość .Nie chodzi mi o srogie karanie,ale samą zasadę - jest przewinienie -adekwatna kara .
zoolwik
21.04.2010 06:43
Znowu grupa fachowcow w kapciach sie zebrala i beda dyskutowac z bylym kierowca F1 znajacym doskonale regulamin. Moze powinniscie wysnuc wniosek do Polsatu o to by zrobili z was "doradcow"? Czy ktos widzial w ogole replay z tego zdarzenia w boksie? Przez manewr vettela, hamilton nie mogl nic zrobic, musial jechac tak jak jechal bo mieli zalozone kola na siebie. Gdyby zwolnil to by doszlo do kolizji, a nie mogl juz bardziej w pit uciekac. Wiec wina jest po obu stronach.
A.S.
20.04.2010 08:14
Widzę drogi noofag-u, że wydaję Ci się, że dobrze mnie znasz. To Cię zaskoczę. Uważam wypowiedź Martina za rozsądną i dobrze umotywowaną – przyznasz różniącą się znacznie od „argumentacji” Twoich [ciach] kolegów z tego forum piszących, w stylu: że Hamiltona trzeba zdyskwalifikować bo to najgorszy mistrz i czarny palant, którego nie lubimy. Oczywiście nie zgadzam się z argumentami Martina i polemizował bym z nimi, ale nigdy nie powiedział bym złego słowa na tego człowieka, którego nota bene bardzo szanuję. PS 1 A.S., a nie AS to mój nick. PS 2 Ja też przyłączę się do prośby o podanie namiarów, gdzie można oglądać wyścigi z relacjami Brundlea. Wolę zrozumieć co trzeci słowo po angielsku, niż czekać na jedno mądre słowo wypowiedziane w rodzimym języku przez Borowczyka.
MMM
20.04.2010 07:41
a teraz jesli dwaj inni kierowcy tez bedą w ten sposób walczyć w aleji serwisowej to ... dostaną reprymendy?? bo powinno być sprawiedliwie ... - moim zdaniem tu kara dla Hamiltona, dla Vettela nie. Vet jechał swoją linią i miał prawo trzymac sie bardziej prawej strony bo był po prostu bardziej z przodu a Ham powinien za nim sie ustawić. i tyle. ps. teraz w kazdym wyścigu (teoretycznie) może byc taka sytuacja bo kierowca pomysli " no zaryzykuje, najwyżej reprymende mi dadzą" :/
Dżejson
20.04.2010 05:53
@BlindWolf - "Skoro był na pasie to dlaczego zaczął spychać Hamiltona na mechaników ." Vettel jechał przepisowo PASEM SERWISOWYM i miał pełne prawo do wykorzystania całej jego szerokości. A to Hamilton jechał prawie po sprzęcie innych ekip. To anglik powinien był odpuścić, zwolnić lekko i ustawić się za Vettelem na pasie. Wyobraź sobie co by się stało, gdyby któraś ekipa z boksami bliżej wyjazdu z boksów akurat robiła pit-stop i powiedz, kto byłby winowajcą przejechania przez Hamiltona kilku mechaników, bo na pewno nie Vettel ;)
mickeyMouse
20.04.2010 05:03
a ja się podpisuję pod tymi słowami: „Obaj otrzymali reprymendy, ale jakie to ma znaczenie? Jak długo ważna jest reprymenda i ile ich musisz uzbierać, by dostać prawdziwą karę?” niektórzy kierowcy często dostają reprymendy - i guziczek z tego. Brundle ma rację. powinny być surowe i sprawiedliwe kary za przewinienia.
dawidkania
20.04.2010 04:48
Hamilton powinien zostać ukarany, już poraz kolejny. Brundle bardzo mądrze skomentował wyścig. Co do Vettela nIe jestem pewien, Button zachował się poprostu niezbyt wporządku, jednak nie powinni go karać, bo naszczęście nic się nie stało, ale mała "eprymenda" by się przydała... Chciałbym, żeby Brundle był jednym z sędziów w Hiszpani.
noofaq
20.04.2010 04:47
pasior: duża litera miała być wyrazem szacunku a nie ataku - już poprawiłem co do ekipy kubiki - nie słyszałem żeby brundle był pracownikiem Renault ps. dziękuje za "tępaka" ;)
Ralph1537
20.04.2010 04:36
w takim razie szkoda że nie sędziował
plastic
20.04.2010 04:33
Do tej pory bardzo szanowałem Brundle'a a teraz... szanuję go jeszcze bardziej :). Uwielbiam jego gridwalki, komentarz wyścigu i ogromny obiektywizm w ocenie sytuacji. Kiedy Borówa podniecał się 'arcyniesamowytym' startem Alonso, Brundle był pewnien, że to falstart jeszcze zanim stawka dojechała do T1. Świetny gość, szkoda że nie mamy takiego u siebie. EDIT @pasior, ad 'po drugie': Brundle w transmisji BBC wyrecytował natychmiast po tym zdarzeniu punkt regulaminu, który mówi, że podczas restartu lider nie może przyspieszać ani hamować w sposób, który mógłby stworzyć niebezpieczeństwo dla kierowców. Gdyby za Buttonem jechał taki Nakajima to Jenson miałby skasowany tył a nie zwycięstwo. Jego szczęście, że kierowcy z tylu ogarnęli sytuację bo było niebezpiecznie.
pasior
20.04.2010 04:33
noofaq [ciach]: po pierwsze pasior pisze się z małej litery, po drugie nie ma w regulaminie określonej prędkości do jakiej może lub nie może zwolnic kierowca prowadzący wyścig po trzecie i to jest najważniejsze : o karach dla kierowców wyścigowych, powtórzę jeszcze raz [ciach] kierowców wyścigowych nie decyduje ktoś z obecnej ekipy jakiegoś tam kubiki
BlindWolf
20.04.2010 04:07
Dżejson, - Za co karać Vettela ? Skoro był na pasie to dlaczego zaczął spychać Hamiltona na mechaników . Fakt -może już kończyły się boksy ,może próbował zajechać , ale nie jechał prosto .
ir3n3usz
20.04.2010 03:59
Karę powinien dostać Hamilton, Vettel jechał prawidłowo.Hammilton jechał bardzo blisko mechaników obsługujących albo przygotowanych do obsługi innych bolidów. Button też popełnił błąd bardzo zwalniając wszystkich. Czarnoskóry Brytyjczyk jest chyba pupilkiem panów sędziów, albo dobrym znajomych. Mam apel do sędziów F1: WIĘCEJ KAR żeby było ciekawiej!
Dżejson
20.04.2010 03:51
A ja się spytam, za co on chce karać VETTELA ? Za to, że szybciej wyjechał ze stanowiska i był pierwszy na pasie serwisowym ?
deeze
20.04.2010 03:47
Lukas: zauważ, że Hamilton jechał po pasie serwisowym, przeznaczonym dla mechaników. Jeśli to uważasz jako manewr 'w porządku', to ja dziękuję. Owszem, walka i uczciwe ściganie, jednak w tych akurat przypadkach nie było mowy o nieuczciwym zyskaniu przewagi. Tutaj chodziło tylko i wyłącznie o bezpieczeństwo na torze i ludzi w pitlane.
mariusz10177
20.04.2010 03:31
Button dużo ryzykował, nieuwaga kierowcy jadącego za nim i miałby po wyscigu...
noofaq
20.04.2010 03:29
zaraz ASy i pasiory zjadą swojego byłego idola ;) //poprawiłem nicka
Lukas
20.04.2010 03:29
Ja się mimo wszystko z nim nie zgadzam, sędziowie mają zapewnić uczciwe ściganie a nie jakieś (TFU!) bezpieczeństwo :) Bezpieczeństwo to się liczy w świecie dziadów w kapciach przed telewizorami... (Czyli czyżby większej części Europejczyków?)
Fan1
20.04.2010 03:27
Cyrk Buttona nie był tu często poruszany, ale faktycznie facet zrobił niezłe jaja, niestety póki ktoś nie zrobi karbolu takim zachowaniem, to będzie bezkarny i takie jest właśnie sędziowanie, nie ma ofiar, to nic nie robią, p dziadki.
deeze
20.04.2010 03:06
Brundle na prezydenta! ;) A bardziej serio: ten koleś naprawdę ma głowę na karku, sędziowie przede wszystkim powinni pilnować bezpieczeństwa na torze, a te dwa incydenty z pewnością bezpieczne nie były (jak i ten dziwny wjazd Hamiltona na aleję, ten 'przestrzelony')...
sasza82
20.04.2010 03:06
Brawo za obiektywizm. Dlatego tak bardzo lubię oglądać F1 na BBC, bo na antenie tej stacji wiedza, kojarzenie faktów i komentarz są na poziomie, w przeciwieństwie do Polsatu.
nadworny_szyderca
20.04.2010 03:04
Dobrze prawi!
Lukas
20.04.2010 03:03
Na reszcie jakieś argumenty w tej sprawie, a nie "kara ma być bo ma być" :)