FOTA rozważa wybór niezależnego dostawcy KERS

Firma Flybrid z Wielkiej Brytanii złożyła stowarzyszeniu FOTA oficjalną propozycję
04.05.1017:12
Michał Roszczyn
2551wyświetlenia

Stowarzyszenie Zespołów Formuły Jeden, starając się przywrócić do łask system KERS, rozważa możliwość wprowadzenia niezależnego dostawcy tej technologii od przyszłego sezonu.

Zespoły Renault i Ferrari najbardziej naciskają na powrót systemu odzyskiwania energii kinetycznej, co ma związek z prowadzoną przez obie marki polityką, mającą na celu podwyższanie świadomości o ochronie środowiska i związane z tym wdrażanie odpowiednich rozwiązań do F1.

Dążenie obu ekip do jak najszybszego przywrócenia KERS doprowadziło do zyskania poparcia ze strony Williamsa, który również opowiada się za powrotem tego systemu już w przyszłym roku. Jednakże niektóre zespoły wolą poczekać do sezonu 2013, kiedy wprowadzone zostaną nowe regulacje odnośnie silników. Jednym z ważniejszych do rozwiązania problemów są koszty związane z powrotem KERS - zwłaszcza dla nowych ekip. Choć Renault i Ferrari zaproponowały dostarczanie własnych wersji systemu, to nie wszystkie teamy wyrażają swoje zadowolenie z tego tytułu.

Niemniej według pewnych źródeł wyjściem z sytuacji może być oferta firmy Flybrid z Wielkiej Brytanii, która złożyła stowarzyszeniu FOTA oficjalną propozycję dostarczania od przyszłego roku każdej chętnej ekipie swojego systemu KERS, opartego na koncepcji koła zamachowego. Źródła blisko powiązane z FOTA poinformowały serwis AUTOSPORT, że oferta Flybrid jest na tyle atrakcyjna finansowo, by na poważnie rozpatrzyć ją jako opcję na przyszły sezon. Zespoły mają omówić zaistniałą sytuację podczas spotkania przed zbliżającym się Grand Prix Hiszpanii.

Firma Flybrid posiada obszerną wiedzę na temat systemu odzyskiwania energii kinetycznej, mając za sobą nawiązaną w 2007 roku bliską współpracę z teamem Honda, który zamierzał używać KERS w sezonie 2009, zanim japoński producent zdecydował się wycofać z Formuły 1. Wiedza pozyskana w ten sposób jest wykorzystywana przez Flybrid w przemyśle samochodowym, gdzie jednym z największym klientów jest obecnie Jaguar Cars, jako część rządowych inwestycji w ekologiczne technologie.

Jak wnioskuje AUTOSPORT, spółka Flybrid mogłaby nawet zaopatrywać w KERS całą stawkę, jeśli FOTA uzna to za najlepsze rozwiązanie. Dyrektor techniczny Lotus Racing - Mike Gascoyne powiedział, że nowe zespoły miałyby problemy z budową własnej wersji systemu, zatem chętnie zaakceptowałyby każdą opłacalną finansowo propozycję. Myślę, że dla nas oczywiście wdrożenie KERS jest dość trudne. Uważamy tę technologię za bardzo istotną i sądzimy, że to dobra wiadomość dla naszego sportu, ale według nas lepszym wyjściem byłoby przywrócenie KERS w roku 2013 wraz z nowym silnikiem. Jednakże w przypadku propozycji na przyszły rok musielibyśmy się temu przyjrzeć - musiałoby to być rozsądne finansowo.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
SirKamil
04.05.2010 07:46
których aut cywilnych i co to były konkretnie za technologie? Hamulce tarczowe Jaguara pamiętam... ale to nawet nie było w F1... co innego? Kompozyty? Telemetria? Egzotyczne materiały? Pionierem większości technologii jest przemysł zbrojeniowy, wojskowy, rakietowy, kosmiczny... i zwalnia je dla zjadaczy chleba kiedy uzna za stosowne... Zrozumiecie jedno- F1 to nie musi być organizacja pożyteczna czemukolwiek ... to nie musi być niczyj poligon- F1 to sport, widowisko, biznes który może funkcjonować sam dla siebie i sam siebie napędzać... jak piłka nożna czy koszykówka... ma cieszyć michy kibicom, dawać zyski komercyjne i być wszechstronnie atrakcyjna dla uczestników zmagań.
kusza
04.05.2010 07:03
Kiedys - np. dla aut cywilnych i sportowych nizszej kategorii, a teraz? Teraz to chyba poligon jest tymczasowo zamkniety.
SirKamil
04.05.2010 06:56
Poligonem testowym dla kogo?
kusza
04.05.2010 06:51
Po co rozwijac? To moze lepiej polozyc sie i nic nie robic. Z takim podejsciem to moze wyscigi zaprzegow Husky bylyby fajniejsze. Pakujesz 100% energy i odzyskujesz 100% - takie jest zalozenie i trzeba sie do tego zblizyc maksymalnie na ile sie da. F1 zawsze byla poligonem testowym i blyszczala nowinkami i nowosciami technologicznymi. Przy dzisiejszej polityce oszczednosci i standardowych rozwiazan to faktycznie niedlugo teamy beda sie tylko kierowcami roznic. Ehhhhh...
marrcus
04.05.2010 05:19
po kija rozwijać, jak kers i tak ma ograniczenia co do użycia na okrążenie
BlindWolf
04.05.2010 04:41
Jeden dostawca silników , jeden dostawca Kers o oponach nie wspomnę . Brzmi to upiornie . Niech jeszcze skorupy jeden rzemiecha struga i mamy F2 tylko 10 razy droższą . Czym te bolidy mają się w końcu wyróżniać -malowaniem i logami sponsorów ? Przynajmniej nie będzie problemów z porównaniem osiągu kierowców :(
Kamil F1
04.05.2010 04:22
Ferrari i Renault naciskają bo wsadzili w to dużo kasy... Mogą mieć przez to przewagę jak dla mnie w F1 KERS może być :) Bo nawet fajnie ogląda się takie szybkie starty naprawdę uatrakcyjnia to F1 tylko wszystkie zespoły musiały by go mieć :) Niezależny dostawca hmmm to też pasuje ;)
kusza
04.05.2010 03:45
Z punktu widzenia FOTA to fajnie bo moze byc tanio i rowno dla wszystkich. Ale zpunktu widzenia rozwoju technologii to totalny bezsens! Brac aby bylo? Nie lepiej rozwijac? Jak beda niezalezni producenci to bedzie konkurencja w technologii i jej rozwoj.
SirKamil
04.05.2010 03:33
Jakieś to wszystko mętne... z jednej strony Williams stwierdza, że nie będą używali swojego KERS opartego na kole zamachowym, bo zachodzi w tym przypadku konieczność umieszczania go między silnikiem a bakiem paliwa, co przy zwiększonych bakach irracjonalnie wydłużałoby samochód... a z drugiej rozważa się standardowy KERS oparty na kole zamachowym, podczas gdy już teraz McLaren czy Sauber mają samochody o długości niebezpiecznie zbliżonej do autobusu przegubowego... No i po co właściwie to wszystko jeśli Magneti-Marelli/Ferrari/Renault a zatem pewnie i Zytek/Mercedes mogą zaoferować bardzo tanio swoje bateryjne systemy, które pozwalają na rozmieszczenie baterii i jednostek sterujących w bocznych sekcjach? A może cały problem w tym, że Zytek/Mercedes nie chcą tego zrobić? A może cały problem tkwi w braku porozumienia opartym na niechęci wobec KERS nowych ekip, które niespecjalnie będzie stać na dostosowanie samochodów i zakup nawet takiej tanizny lub nawet ogarnięcie tego tematu od strony technicznej?