Briatore: F1 potrzebuje naprawy

"W takim kształcie, jak teraz nie widzę dla tego sportu dużej przyszłości"
04.05.1016:51
Łukasz Godula
2268wyświetlenia

Były szef zespołu Renault - Flavio Briatore twierdzi, że Formuła 1 nie ma świetlanej przyszłości, jeśli będzie w dalszym ciągu taka, jak teraz.

Włoch, który odszedł z F1 po skandalu dotyczącym Grand Prix Singapuru powiedział, że sport ten potrzebuje poprawek zwłaszcza w obszarze lepszego widowiska i obniżenia kosztów dla zespołów.

F1 jest obecnie bardzo zdezorientowana, z pewnością będą jakieś zmiany. Będzie nacisk na zmianę niektórych rzeczy, ponieważ w takim kształcie, jak teraz nie widzę dla tego dużej przyszłości - został zacytowany Briatore przez włoski magazyn Autosprint.

Problem leży po trochu we wszystkim: w niedoborze widowiskowości i braku nieprzewidywalności w normalnych warunkach. Również koszty: gdy chcieliśmy, by każdy zespół wystawiał trzy bolidy, to w zamian za to Federacja otworzyła drzwi dla zespołów, które nie miały w ogóle zagwarantowanych budżetów. Uważam, że była to zła decyzja.

Włoch dodał: Są zespoły w F1, które są o sekundę bądź dwie szybsze w porównaniu do GP2 i by być o tą jedną bądź dwie sekundy szybsi, wydaja minimum po 60-70 milionów, podczas gdy GP2 wydaje trzy miliony. Coś tutaj jest nie tak. Musisz tworzyć technologię bolidów myśląc o spektaklu, a nie odwrotnie.

Briatore twierdzi, że nie ma ochoty wracać do Formuły 1 jako szef zespołu, uważając, że nie tęskni za niczym z tego sportu. Nie. Myślę, że po wygraniu siedmiu tytułów z dwoma zespołami, dodanie ósmego nic by nie zmieniło. Uważam, że zwycięstwa z Renault w 2005 i 2006 były swego rodzaju cudem, a nie możesz dokonywać cudów przez cały czas. Patrząc na to teraz, nie cieszy mnie to już, nie ma już tej adrenaliny do robienia tego. Nie ma niczego, za czym bym tęsknił.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
kuba_new
05.05.2010 09:16
dobry byl z niego herbatnik ale teraz to juz z niego ludzi nie bedzie wiec moze mowic co chce i tak sie tego nie sprawdzi swoja droga gosc ma racje co do widowiskowowsci jednak ten problem dotyka f1 juz od wielu lat i jest coraz ciemniej w tym lesie :(
BlindWolf
04.05.2010 04:31
Jego ostanie zdania to głos człowieka ,który już się wypalił -przynajmniej na dziś . Po paru latach ,podładuje baterie i wróci jak ... Pytanie tylko za kogo - za Mosleya ,Ecclestona ?
prolim
04.05.2010 03:05
Tylko, że GP2 dojeżdża do końca wyścigów, a nowe zespoły nie... xD Chociaż z drugiej strony patrzy krótkowzrocznie, może nowe zespoły staną się "pełnoprawnymi" uczestnikami mistrzostw niedługo... Zresztą, im więcej zespołów tym bardziej kolorowo jest. Pomyślcie co by było, gdyby były 3 bolidy? Np: któryś zespół zdominowałby sezon i podium zawsze byłoby takie same... To trochę nudne oglądać wiecznie to samo.
bukuć
04.05.2010 02:58
Po trochu zgadzam się , po trochu nie 1.3 bolidy są wd. mnie głupim pomysłem , nawet gdyby wyniki trzeciego bolidu nie wliczały się do MŚ , a w kwestii nowych zespołów- zgadzam się jak najbardziej. Po co kolejne 2,4,6,8 zmulaczy? 2. Rzeczywiście , teraźniejsza F1 , spuścizna po M.Mosleyu nie ma śietlanej przyszłości , a te cięcia kosztów... Briatore , dobrze , że nie chcesz wrócić bo 1. Plamę po sobie zostawiłeś , nie małą 2. Podboje Zielonych są żenujące... ale dobrze mówi chociaż :)
Kamil F1
04.05.2010 02:55
i jego w f1 nam potrzeba ;] chociaż wie co mówi :)