Briatore: Schumacher nie wróci do dawnej formy

Włoch wyraził także swoją opinię o obecnym mistrzu świata - Jensonie Buttonie
04.05.1022:37
Bartosz Pyciarz
2589wyświetlenia

Sytuacja Michaela Schumachera będzie się jeszcze bardziej komplikować w miarę upływu sezonu, twierdzi były szef Niemca w Formule 1 - Flavio Briatore. Pomimo tego, że w opinii większości 7-krotny mistrz świata ma szansę odbudować swoją formę w europejskiej części sezonu, Włoch twierdzi, że życie Michaela stanie się jeszcze trudniejsze.

Wręcz przeciwnie, uważam że to będzie coraz trudniejsze dla niego - odpowiedział Briatore zapytany o poprawę formy Niemca w dalszej części sezonu. Nie wiem, jak miałby tego dokonać. Stawka jest w tej chwili bardzo mocna, a on zdecydował się powrócić nie zdając sobie sprawy, że samochody i opony przez cztery lata zmieniły się diametralnie.

Zawsze powtarzałem, że ciężko będzie mu pokonać Rosberga. Nie da się powrócić do tak konkurencyjnego sportu po czterech czy pięciu latach przerwy. Prostowi się udało, ale to tylko jeden taki przypadek w historii. Zamiast tego znalazł się w otoczeniu bardzo mocnych rywali, bo stawka nigdy nie była tak mocna, jak w tym roku. Jest Hamilton, Fernando, Vettel, Rosberg...

Włoch przyznaje także, że nie zmienił swojego zdania o obecnym mistrzu świata - Jensonie Buttonie i nadal twierdzi, że Brytyjczyk nie jest wystarczająco dobry, by znaleźć się w czołowej piątce kierowców. Zobaczymy jak sytuacja między nim, a Hamiltonem będzie wyglądała na koniec sezonu. Jenson wykonuje dobrą robotę i wygrał już dwa wyścigi, a wszyscy wiemy dlaczego: był w stanie odpowiednio zadbać o samochód i miał trochę szczęścia. Nie mówię oczywiście źle o nim, ale jak dla mnie nie mieści się on w piątce najszybszych kierowców w stawce.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
kuba_new
05.05.2010 09:16
ma racje
AdJ
05.05.2010 10:42
Też sądzę, że Button jest nadal niedoceniany. Sam byłem sceptyczny co do jego mistrzostwa, ale w tym sezonie widać, że potrafi się ścigać inteligentnie. Jakoś mało kto wpadł na to, że potrafi mieć strategię i jej się trzymać. Opłaca się oszczędzanie opon - to je oszczędza. Opłaca się szybki przejazd - to jedzie szybko (np. kwali). Ot, cały sekret. A że nie jest to ściganie się z każdym i za wszelką cenę - cóż... Póki co opłaca się myśleć i oby tak dalej :)
publius
05.05.2010 09:54
No właśnie! To chyba z cyklu "bij mistrza". Według mnie Button wykonuje swoją robotę może mało widowiskowo i to się ludziom nie podoba. Za to robi to umiejętnie i z wyczuciem. Goni tylko jak musi co pokazał w zeszłym roku w Brazylii i w Abu Zabi. Generalnie jest tendencja umniejszania mistrzowi AD2009. A jak Schumacher jeździł w Ferrari autem szybszym od konkurencji o 1 sek na kole to zachwyt nad nim pozostał do dzisiaj. Nie wierzę, by Button mógł w tym roku przegrać z kimkolwiek oprócz Vettela i Hamiltona.
Anderis
05.05.2010 08:41
Jeśli Button jest taki wolny i zwycięża tylko dzięki szczęściu i temu, że umie zadbać o samochód, to dlaczego w kwalifikacjach pokonał Lewisa 3 na 4 razy? :>
A.S.
04.05.2010 09:39
Świat się kończy..:) W tym roku już zgodziłem się z opiniami Mosleya i Ecclestonea, a teraz muszę przyznać rację (w całej rozciągłości) Flavio. Mało kto, tak jak ja nie lubi tego podstarzałego playboya, ale na prawdę dobrze teraz gada. O Schumim, o Buttonie, no i o tym kogo na pierwszym miejscu wymienia w gronie najmocniejszych...
benethor
04.05.2010 09:15
Nie no Rosberga to Schumacher w końcu zacznie objeżdżać. Jeśli nie sam, to Ross o to zadba.
Mexi
04.05.2010 08:57
Ale co w tym towarzystwie robi Rosberg? Niestety, ale dla mnie on nadal jest przereklamowany i daleko mu do pozostałych "wielkich".
Dżejson
04.05.2010 08:57
"Jest Hamilton, Fernando, Vettel, Rosberg...” jak jest Rosberg to i Button może być :)
Master
04.05.2010 08:51
Robercik :P
biCampeon
04.05.2010 08:48
Ciekawe zatem kim jest ten piąty wg Flavio ;>