Virgin chce w Turcji skupić się na poprawie osiągów

Nick Wirth: "Wszyscy jesteśmy rozczarowani naszym pierwszym Grand Prix Monako"
20.05.1010:11
Igor Szmidt
1344wyświetlenia

Szef Virgin Racing - John Booth ma nadzieję, że zespół będzie mógł bardziej skupić się na aspektach związanych z osiągami bolidu podczas nadchodzącego Grand Prix Turcji. Nowy zespół debiutujący w sezonie 2010 był zmuszony poświęcić wiele czasu na rozwiązywanie problemów z niezawodnością bolidu VR-01, który do mety dojechał tylko trzy razy - w tym dwa w Barcelonie na początku tego miesiąca.

Virgin musiał również poprawić zbiornik paliwa w VR-01, jako że początkowo nie był on wystarczająco duży, aby pomieścić ilość benzyny potrzebnej do przejechania pełnego dystansu wyścigu w szybkim tempie. Rozmawiając w Monako w zeszły weekend, Booth przyznał, że pierwszy finisz dwóch bolidów nadszedł zbyt późno, ale wyraził ostrożny optymizm, że teraz zespół będzie mógł powoli zacząć skupiać się na polepszaniu formy i osiągów samochodu.

Barcelona była dla nas bardzo ważna - powiedział Booth. Pierwszy raz udało się nam dojechać do mety dwoma bolidami w piątym wyścigu sezonu. To niewystarczająco dobrze i poprzednie cztery wyścigi były rozczarowaniem, lecz Barcelona przyniosła dużą ulgę. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent naszych wysiłków skierowanych jest w stronę niezawodności, lecz mamy nadzieję, że od następnego wyścigu uda nam się dołożyć do tego osiągi.

Po tym, jak główny rywal zespołu Virgin - malezyjski Lotus miał słabą formę w początkowych rundach sezonu, tak w Hiszpanii duży pakiet modyfikacji pozwolił Lotusowi T127 uciec od konkurencji. Komentując niedzielny wyścig w Monako, który nie został ukończony przez żaden z bolidów Virgin z powodu problemów mechanicznych, dyrektor techniczny Nick Wirth spoglądał na nadchodzącą rundę w Turcji z większym optymizmem, gdzie zespół będzie używał dwóch poprawionych nadwozi po tym, jak jedynie Timo Glock korzystał z takowego w dwóch ostatnich wyścigach.

Wszyscy jesteśmy rozczarowani naszym pierwszym Grand Prix Monako, lecz jestem pewien, że szybko poradzimy sobie z problemami, na które tam trafiliśmy i już czekamy na debiut drugiego poprawionego nadwozia VR-01 w Turcji - powiedział Wirth.

Źródło: ITV-F1.com