Ferrari wesprze amerykański team, jeśli będzie zgoda na trzecie bolidy
Luca di Montezemolo: "Marzę o trzecim Ferrari zarządzanym przez amerykański team"
25.05.1016:34
2396wyświetlenia
Ferrari wyraziło chęć wsparcia w przyszłości amerykańskiego zespołu, jeśli wprowadzony zostanie w życie pomysł włoskiej marki związany z możliwością udostępniania trzeciego bolidu innym zespołom.
Wczoraj serwis AUTOSPORT zamieścił obszerny wywiad z doradcą Chada Hurleya z YouTube - Parrisem Mullinsem, który próbował do końca ratować projekt US F1, a obecnie myśli o nowym przedsięwzięciu, które pozwoliłoby mu wejść do Formuły 1 we współpracy z którymś z obecnych zespołów. Teraz Luca di Montezemolo zasugerował, że zespołem tym może być Ferrari.
W wywiadzie udzielonym włoskiej Gazzetta dello Sport, prezes firmy z Maranello ponownie mówił na temat swojego pragnienia, jakim jest dostarczanie przez Ferrari trzeciego bolidu innemu zespołowi, ale po raz pierwszy powiedział, że chciałby, aby samochód wystawiała w wyścigach amerykańska ekipa.
Marzę o trzecim Ferrari zarządzanym przez amerykański team, z flagą w gwiazdy i pasy- powiedział di Montezemolo.
Mullins przyznał, że nawiązał kontakt z Ferrari we wcześniejszej fazie tego roku w sprawie potencjalnego porozumienia o przyszłej współpracy, kiedy próbował uchronić US F1 przed upadkiem i uważa, że obie strony są tym zainteresowane.
Kiedy spotkałem się ze Stefano (Domenicalim), oczywiście Ferrari nie było możliwym rozwiązaniem dla US F1 na rok 2010- powiedział Mullins.
Zadeklarowali jednak chęć zapewnienia takiego wsparcia, na jakie zezwalają przepisy. Mieliśmy kontrakt z Cosworthem na dostawę silników, ale oni (Ferrari) wiedzą, że Ameryka jest ich największym rynkiem zbytu i byli zainteresowani współpracą z nami.
Z innych spraw poruszonych przez di Montezemolo warto wspomnieć, że prezes Ferrari jest skłonny zaakceptować pomysł skrócenia weekendów grand prix do dwóch dni - bez jakiejkolwiek jazdy w piątek, ale pod jednym warunkiem:
Oczywiście poprzemy to, o ile przywrócona zostanie możliwość testów pomiędzy wyścigami. Potrzebujemy testów, aby móc wypróbować samochód i eksperymentować, zwłaszcza my, gdyż przenosimy wiele rozwiązań do samochodów drogowych. Poza tym chcemy wrócić do używania toru Fiorano, w który zainwestowaliśmy pieniądze: jesteśmy konstruktorami, a nie ludźmi ścigającymi się dla hobby.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE