Berger niezadowolony z krytyki pod adresem firmy Pirelli
"Ta cała krytyka to jakiś nonsens. Pirelli zaopatruje najszybsze ekipy samochodowe na świecie"
18.06.1011:34
1900wyświetlenia
Gerhard Berger włączył się do dyskusji związanej z wątkiem oponiarskim w Formule 1. Austriak wypowiedział się na temat firma Pirelli, która ostatni raz była zaangażowana w F1 w 1991 roku, a aktualnie jest obecna w mistrzostwach World Superbike, WRC i GP3.
Wydaje się, że to właśnie Pirelli zostanie dostawcą opon dla zespołów F1 od przyszłego roku, jednak nie wszyscy są zadowoleni z tego faktu, gdyż twierdzą, że włoski producent może nie podołać wyzwaniu, zwłaszcza w świetle opóźniającej się decyzji związanej z wyborem konkretnego dostawcy. Z tego względu wybór firmy Michelin, obecnej w F1 do 2006 roku włącznie, miałby być znacznie bardziej pewny.
Berger jest jednak innego zdania.
Ta cała krytyka to jakiś nonsens. Pirelli zaopatruje najszybsze ekipy samochodowe na świecie. Są też ludzie w Formule 1, którzy odnosili sukcesy z Pirelli. Austriak wygrał Grand Prix Meksyku w 1986 roku właśnie na oponach Pirelli, startując w barwach Benettona. Ostatnie zwycięstwo włoskiego producenta opon w F1 miało miejsce w 1991 roku i było zasługą Nelsona Piqueta startującego wówczas także w Benettonie.
Dyrektor sportowy Pirelli - Paul Hembery był w Montrealu na wyścigu F1. Nie chciał jednak komentować obecnej sytuacji.
Źródło: SPEEDtv.com