Massa wzywa FIA do zmian w regulacjach dotyczących SC

"Musimy wspólnie porozmawiać o tym i zrobić coś by upewnić się, że to się więcej nie powtórzy"
01.07.1013:50
Figo
2148wyświetlenia

Kierowca Ferrari - Felipe Massa wzywa FIA do działań mających na celu zmiany w regulaminie Formuły 1 dotyczące samochodu bezpieczeństwa. Brazylijczyk nie chce, aby sytuacja z Grand Prix Europy powtórzyła się w przyszłości.

Włoski zespół był wściekły po wyścigu na torze w Walencji po tym, jak Lewis Hamilton zdołał dojechać do mety na wysokim, drugim miejscu pomimo otrzymania kary przejazdu przez boksy. Ferrari uważa, że została ona przyznana zbyt późno, aby przynieść oczekiwany skutek.

Fernando Alonso po starcie jechał bardzo dobrym tempem, utrzymując się za bolidem Hamiltona, jednak ostatecznie zajął dopiero dziewiąte miejsce, ponieważ trzymał się zapisów regulaminu. Massa powiedział, że nie jest zainteresowany dołączeniem do sporu na temat tej sytuacji, jednak domaga się zmian, by takie zdarzenie nie miało miejsca w przyszłości. Nie chcę szczególnie wracać do tego, co stało się po tym incydencie, ponieważ niczego to nie zmieni. Nasz wyścig i tak był zepsuty - powiedział Massa na stronie internetowej Ferrari.

Jednakże całe zajście wymaga dokładnego przyjrzeniu się temu. To jest nie normalne, że ktoś popełnia poważne wykroczenie, takie jak wyprzedzenie samochodu bezpieczeństwa, a mimo to nie zostaje ukarany w odczuwalny sposób. Musimy wspólnie porozmawiać o tym i zrobić coś by upewnić się, że sytuacja taka jak ta więcej się nie powtórzy. Zespół powiedział mi, że w następnym tygodniu odbędzie się spotkanie Sportowej Grupy Roboczej. To dobra decyzja i wskazuje na to, że FIA zamierza zwrócić uwagę na tę sprawę.

Brazylijczyk, który także stracił punkty przez wyjazd samochodu bezpieczeństwa na tor przyznaje, że był bardzo zachęcony tempem bolidu po poprawkach, które zespół wprowadził przed tym wyścigiem. Patrząc na rzeczywiste osiągi samochodu w ten weekend mogę powiedzieć, że poprawki w aerodynamice oraz wydechu sprawiły, iż zrobiliśmy duży krok naprzód i F10 pozwala nam na walkę o czołowe lokaty - dodał. Teraz ważne jest, aby dawać z siebie wszystko w kwestii rozwoju samochodu aż do końca sezonu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
raafal
01.07.2010 06:56
@Maraz dokładnie tak, widać lobby brytyjskie w F1. Zielony stolik dba o większą liczbę punktów brytyjskich kierowców, głównie Hamiltona, jako narodowego bohatera. Myślę, że chcą wykreować kogoś kto dorówna Schumiemu. Niestety traci na tym sport i rywalizacja. Coraz bardziej przekonuję się, że w F1 wszystko da się zrobić aby ZAROBIĆ.
Andy Chow
01.07.2010 03:07
Zawsze tak było i będzie ,że wśród równych jest i ten równiejszy.Schumacherowi też wiele uchodziło na sucho i korzystał na tym naginając przepisy lub je łamiąc to samo jest z Hamiltonem
Maraz
01.07.2010 01:03
Można oczywiście twierdzić, że to po prostu nowe podejście sędziów do bardziej łagodnego traktowania kierowców i nie zniechęcanie ich do bezpośredniej walki, ale jakby nie patrzeć widać dużą nie konsekwentność, bo o ile w przypadku Hamiltona płazem uchodzą nawet takie niespotykane i poważne przewinienia, jak wyprzedzenie SC, o tyle Schumacher za brak jasności w przepisach i pierwszą tego typu sytuację, jak wyprzedzenie Alonso w Monako stracił wszystkie punkty. Przesłanie dla kierowców jest więc takie: Hamilton może testować wszelkie niespotykane próby łamania regulaminu i będzie mu to właściwie darowane, podczas gdy reszta bojąc się o większe kary stara się przestrzegać przepisy i tylko traci na tym. Był krzyk, że kierowcy F1 powinni dawać przykład na zwykłych drogach po incydencie w Melbourne, a tu FIA jakoś nie ma zastrzeżeń, że Lewis jeździ z "make roads safe" i wyprzedza SC wraz z samochodem medycznym ;-)
blader
01.07.2010 12:49
Problemem nie są - i tak już strasznie skomplikowane - przepisy o SC, tylko kara dla Hamiltona, która była nieadekwatna to popełnionego wykroczenia. Swoją droga po raz kolejny Hamilton robi coś kontrowersyjnego jako "pierwszy", nie dostając za to dużej kary, a po kilku dniach podobne zachowania zostają kategorycznie zakazane lub obłożone większymi niż dotychczas karami. (brak paliwa po kwalifikacjach w Kanadzie, jazda zygzakiem przed Petrovem no i ostatnio wyprzedzenie SC)