Webber oczyścił atmosferę z zespołem

"Przedyskutowaliśmy już w fabryce weekend wyścigowy i oczyściliśmy atmosferę"
15.07.1013:00
Marek Roczniak
2772wyświetlenia

Mark Webber twierdzi, że spór dotyczący przedniego skrzydła w Grand Prix Wielkiej Brytanii został już definitywnie zakończony po tym, jak omówił całą sprawę z zespołem Red Bull Racing wczoraj w fabryce w Milton Keynes.

Australijczyk, który po kwalifikacjach i wyścigu ostentacyjnie prezentował swoje niezadowolenie z faktu, iż jedyne sprawne nowe przednie skrzydło zostało przełożone po sobotnim treningu z jego bolidu do samochodu Sebastiana Vettela, w wydanym teraz oświadczeniu zadeklarował, że rozumie już argumenty, jakie skłoniły zespół do takiego posunięcia.

Sebastian dostał nowsze przednie skrzydło z powodów, które nie zostały mi jasno wyjaśnione do późnego popołudnia w sobotę - powiedział Webber. Naturalnie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego zespół może w określonych momentach faworyzować kierowcę z większą liczbą punktów w mistrzostwach, jeśli dysponuje zasobami wystarczającymi do zapewnienia pełnego wsparcia tylko jednemu z nas. Przedyskutowaliśmy już w fabryce weekend wyścigowy i oczyściliśmy atmosferę. Teraz już mamy jasność, że jeśli kolejny raz pojawi się taki dylemat, to wówczas pierwszeństwo będzie miał lider zespołu w tabeli mistrzostw.

Oczywiście pewne rzeczy zostały powiedziane w przypływie emocji na gorąco, co patrząc z perspektywy czasu prawdopodobnie nie powinno mieć miejsca. Formuła 1 jest niezwykle konkurencyjną areną, gdzie od czasu do czasu zdarza się duży napływ emocji i adrenaliny, tak jak zresztą w wielu innych sportach. Mój komentarz przez radio tuż po wyścigu ('Nieźle, jak na kierowcę nr 2' - przyp. red.) był przykładem australijskiego sarkazmu - w najlepszym lub najgorszym wydaniu, w zależności od preferencji. Bądźcie jednak spokojni, w głębi ducha byłem wstrząśnięty wygraniem jednej z najbardziej prestiżowych imprez w kalendarzu F1 i lokalnego wyścigu dla Red Bull Racing.

Australijczyk zapewnił też, że jego zawodowe relacje zarówno z szefem zespołu Christianem Hornerem, jak i zespołowym kolegą Sebastianem Vettelem nie zostały popsute wydarzeniami na torze Silverstone w ostatni weekend.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
publius
16.07.2010 06:57
Jedyne do czego się dogadali to treść wyjaśnienia. Nie wierzę, żeby ktokolwiek z uczestników tego konfliktu zapomniał teraz nagle o całej sprawie. Mam nadzieję, że Mark odejdzie z tamtąd przed końcem kontraktu. Dla tych niemiecko-austriackich ziemniaków nie warto jeździć.
christoff.w
15.07.2010 04:52
"byłem wstrząśnięty wygraniem" haha..dobre! ;)
maroo
15.07.2010 04:38
A już myślałem że Mark będzie twardy, nieugięty. Myliłem się. Magielek PR jak kogoś dopadnie to chyba każdego przemieli na to co zechce. Szkoda. Choć mam cichą nadzieję że Mark nie odpuścił a tylko zgodził się załagodzić sytuację w mediach. A gdy będzie sprawa wymagała zdecydowanych kroków to facet nie podda się bez walki. Oby tak było.
FelipeF1.
15.07.2010 02:24
Widać ze RBR faworyzuje Vettela
Sir Wolf
15.07.2010 02:15
Czyli z kolesiami RBR od wizerunku publicznego miał już przyjemność :)
VShila
15.07.2010 01:19
do następnego wyścigu
vermaden
15.07.2010 12:43
@Slawregas W sumie juz nawet teraz nie powinno go tam byc, a mimo to (m.in.) przez awarie oraz bledy VET jest gdzie jest i jak juz pokazal, tak latwo nie odpisci. Pewnie, ze moga teraz zaczac sie dziac 'dziwne rzeczy', cisnienie w oponach, minimalnie inne ustawienia bolidu zeby 'zabrac' te setne czesci sekundy, jakies dizwne zagrywki itd, bo ze VET bedzie dalej faworytem RBR nie mam najmniejszych watpliwosci, po prostu widze kolejne 'ognisko' do sporow gdzie RBR tak czy tak bedzie chcial stawiac na VET, podczas gdy 'powinni' na WEB bo ma wiecej punktow. Mysle ze z tego powodu czeka nas kilka ciekawych sprzeczek w RBR pomiedzy VET i WEB, a zadna atmosfera nie jest oczyszczona, wrecz przeciwnie, bedzie tylko coraz gorzej mam wrazenie. Tez jestem ciekaw jak WEB z tego wybrnie (i czy wogole da sie teraz z tego wybrnac), w koncu sam sobie postawil wysoko poprzeczke (w sensie on vs. TEAM), swoja droga byloby dobrze jakby dolaczyl do Renault w 2011, bo o RAI to mozna conajwyzej pomarzyc ... no chyba ze szalony rosjanin sie obudzi i znowu powalczy z HAM/ALO ;)
Shadowhawk
15.07.2010 12:43
już niejaki Helmut się o to postara :)
prolim
15.07.2010 12:32
@Slawergas Sugerujesz, że Webber do końca sezonu będzie przed Vettelem?:D
Slawregas
15.07.2010 12:17
vermaden zapewniam cię że to prawdopodobnie ostatni raz gdy Mark jest przed Sebastianem w klasyfikacji ;)
vermaden
15.07.2010 11:42
Niby ladny PR, grzecznie i profesjonalnie, ale WEB i tak nie popuscil nawet tutaj: "Teraz już mamy jasność, że jeśli kolejny raz pojawi się taki dylemat, to wówczas pierwszeństwo będzie miał lider zespołu w tabeli mistrzostw." ... a to wlasnie WEB ma aktualnie wiecej punktow :)
Bart2005
15.07.2010 11:23
Niezły PR w wykonaniu Webbera i zespołu.