Menedżer Maldonado prowadzi rozmowy z Sauberem?

Nicolas Todt: "Nie chcę wnikać w szczegóły, ale oczywiście rozmawiam z kilkoma zespołami"
06.08.1013:22
Marek Roczniak
1360wyświetlenia

Nicolas Todt, który jest menedżerem aktualnego lidera mistrzostw GP2 - Pastora Maldonado, nie chciał zdementować plotek, jakoby rozmawiał z zespołem Sauber w sprawie posady dla swojego podopiecznego w Formule 1 w sezonie 2011.

Już wcześniej w tym roku Maldonado był łączony ze szwajcarskim zespołem, kiedy spekulowano na temat możliwego odejścia Pedro de la Rosy w trakcie sezonu 2010, a do tego firma PDVSA, która jest głównym sponsorem Wenezuelczyka, jest zainteresowana obecnością w królowej sportów motorowych.

Syn Jeana Todta jest także menedżerem innego kierowcy startującego w tym roku w GP2 - wracającego obecnie do zdrowia po wypadku na Hungaroringu Julesa Bianchiego. Zapytany o plotki związane z Sauberem, Francuz odpowiedział: Nie chcę wnikać w szczegóły, ale oczywiście rozmawiam z kilkoma zespołami na temat posady w przyszłym roku dla obydwu moich kierowców.

Jules jest nadal bardzo młody, ma za sobą dopiero dwa lata startów w samochodach jednomiejscowych, a to bardzo niewiele. Jednakże niewątpliwie ma on wielki talent i jeśli pojawi się szansa startów w Formule 1 w przyszłym roku, to nie będzie mógł jej przepuścić - powiedział Todt w wywiadzie udzielonym włoskiemu serwisowi 422race.com.

Współwłaściciel juniorskiej ekipy ART Grand Prix, która na razie zrezygnowała ze starań o samodzielne starty w F1, został też zapytany o niedawne plotki mówiące o możliwości połączenia ART z jednym z istniejących zespołów w mistrzostwach świata. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć - odpowiedział Nicolas Todt.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
krzysiek_aleks
07.08.2010 11:17
@up: Rozumiem, ale zatrudnianie kierowców tylko dlatego, że mają kasiorę jest bez sensu. Każdy team powinien mieć szkółkę kierowców jak Red Bull, Ferrari, czy Williams. Wtedy kierowca się rozwija, ma kontakt z bolidem, a nie, że mam 10 milionów, dobra zatrudniamy cię, a bolid F1 widzi pierwszy raz w życiu.
Jędruś
07.08.2010 10:25
@krzysiek_aleks Pomyśl szanowny kolego - kierowca jeżdżący jako tester daje dużo mniej pieniędzy od tego jeżdżącego jako wyścigowy. Pozatym gdzieś ty teraz testy widział.Ledwie te w lini prostej i raz na jakiś czas na dystansie 50km. Co do di Grassiego - mając taki bolid jaki daje mu Virgin raczej nic nie jest wstanie nim osiągnąć,podobnie jak dużo bardziej doświadczony Glock który debiut w F1 zaliczył przecież 6lat temu.
krzysiek_aleks
07.08.2010 03:50
@mbq: No i co z tego, że stracił 4 punkty do 2 miejsca w GP2, jak w F1 będzie może tracił 2 punkty do 20 miejsca. Pietrov debiut ma dość dobry, więc i sezon udany. Hulkenberg podobnie. Natomiast trzeci w roku 2009, Lucas di Grassi jest 21 w generalce. Moim zdaniem takie coś nie ma sensu w teamach które potrzebują rozwoju. W takich teamach jak niestety Sauber czy Lotus potrzeba doświadczonych kierowców, a nie jak HRT, że zatrudnia debiutantów. Owszem, trzeba ich wspierać, ale czemu nie jako testerzy. Moim zdaniem, gdyby Yamamoto i Klien byliby podstawowymi to by może walczyli by z Lotusem. Malondo może być, ale jako tester. Za rok, może dwa, gdy Sauber odzyska formę, dawny błysk, to wtedy może zasiąść za kierownicą. Teraz - nie.
renegade
06.08.2010 09:27
Kamikadze2000, pamietam to haslo Maldonado won z ART!! ;-))) Co teraz powiesz?
Kamikadze2000
06.08.2010 12:52
Ja również! Myślę, że szansę na debiut ma również Dani Clos w EE, ale zobaczymy.... ;))
mbg
06.08.2010 11:58
Pastor to świetny kierowca. w 2008 stracił 4 punkty do 2 miejsca w GP2. Nie wiem co działo się w ART ale najwidoczniej stawiali wszystko na Hulkenberga. Natomiast jego obecność w 2010 w GP2 wypacza trochę wyniki. Zna samchód GP2/08 jak nikt inny (no może z wyjątkiem D'Ambrosio który przejeździł tyle samo wyścigów tym samochodem). Nikt chyba nie nauczył się tak posługiwać oponami w tym aucie. Mimo wszystko liczę na jego debiut w F1, właśnie za kierownicą Saubera. Miałby okazję pokazać swój prawdziwy potencjał. Liczę też na fotel w F1dla Pereza, a w 2012 dla Bianchiego i Bottasa. Guttierez oczywiście też. :)
Maraz
06.08.2010 11:45
Najwyraźniej nie uwzględnił startów w FR2.0 w 2007.
sztott
06.08.2010 11:36
Dwa lata? A nie przypadkiem 3 pełne sezony (07, 08, 09) i jeszcze GP2 w tym roku?