Glock zaprzecza, jakoby nie wykazywał pełnego poświęcenia w Virgin

"Jestem zdeterminowany, by wznieść zespół na kolejny poziom"
12.08.1011:10
Michał Roszczyn
1393wyświetlenia

Timo Glock zbagatelizował doniesienia, jakoby rozważał opuszczenie Virgin Racing po sezonie 2010.

Mający 28 lat Niemiec przeszedł do nowego brytyjskiego zespołu z Toyoty, ale ostatnio zacytowano go mówiącego, że na przyszły rok może być zainteresowany posadą u boku Roberta Kubicy w Renault.

Jednakże na swojej stronie internetowej Glock napisał w języku niemieckim, że pozostaje zaangażowany w obecny team. Gdybyśmy przestali dokonywać postępów i się rozwijać, to wówczas - jak każdy kierowca - byłbym oczywiście sfrustrowany. Niemniej obecnie nie ma to miejsca.

Posiadam długoterminowy kontrakt z Virgin Racing i jestem zdeterminowany, by wznieść zespół na kolejny poziom. Spełniamy wszystkie niezbędne wymagania, by osiągnąć nasze cele w tym sezonie, jak i w przyszłości - dodał Timo.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

8
michael85
12.08.2010 09:48
Moim zdaniem Glock nigdy się nie nadwyrężał.
SirKamil
12.08.2010 03:30
"mniej potencjalny jeżeli chodzi o aerodynamikę" świetne!
grzesiekstaw
12.08.2010 02:52
Co do samego samochodu Virgin uważam że jest najmocniejszy aerodynamicznie( z nowych zespołów), problem tkwi w przyczepności mechanicznej i delikatności zawieszenia na którą skarżył się Lucas Di Grassi. Myślę że jak poprawią mechanikę czyli w dużej mierze zawieszenie i rozstaw osi to spokojnie będą przed Lotusem którego bolid wygląda na mniej potencjalny jeżeli chodzi o aerodynamikę. A co do Timo uważam że powinien pozostać w zespole pod warunkiem jeżeli zwiększą budżet, ponieważ Komputer może się mylić, a Mercedes jest tego najlepszym przykładem.
serekms
12.08.2010 12:56
Timo to utalentowany kierowca i troche marnuje się w "dziewicach". Chciałbym w przyszłym roku zobaczyć go w mocniejszym teami. Może renault? Nie skreślajmy jeszcze Petrova, coś mi mówi, że stety lub niestety zachowa fatel w reni przynajmniej na jeszcze jeden rok. Zobaczymy co tam jeszcze w tym sezonie pokaże. Swoją drogą w reni u boku roberta najchętniej bym widział Kimi Raikkonena, ale to bardzo, bardz, bardzo mało prawdopodobne. "Dziewice" źle podeszli do wyścigów. Jak widac za pomocą samego komputera nie da się zbudować szybkiej maszyny. Brakuje im aerodynamiki. Za pewne jeżeli na przyszły sezon zostaną to już nie popełnią tego samego błędu ti będą kożystać z tunelu aerodynamicznego. Także Timo, gnaj do lepszego zespołu.
Yurek
12.08.2010 12:54
@BARBP - od zawsze...
MaxKapsel
12.08.2010 10:00
No no, coś chyba nie tak się dzieje z tym Virginem, najpierw Soucek podziękował, teraz jakieś tajemnicze doniesienia o Glocku, niby zdementowane, ale często już tak bywało, że zaprzeczano plotkom dotąd dopóki ich... oficjalnie nie potwierdzono! Panie Branson, co jest grane? mundurek Asia Airlines nie pasuje?:)
BARBP
12.08.2010 09:52
Mam pytanie. Od którego roku zaczęli klasyfikować kierowców nawet pomimo zdobycia pkt. w wyścigach? 2004 r czy 2005 r bo różne źródła inaczej podają. Dla przykładu Ricarda Zonta dla niektórych jest sklasyfikowany w 2004 r. a dla innych nie.
pmiejsky_
12.08.2010 09:40
No nie wiem. O ile potencjał Lotusa widoczny jest gołym okiem, to jednak w Virgin wygląda to nieco gorzej. Owszem, potrafią być szybsi od malezyjczyków, jednak to nie wystarczy. Jestem niemal przekonany co do punktów Lotusa w przyszłym sezonie, z Dziewicami taki prędki bym nie był.