Renault chce zakończyć sezon w pozytywny sposób
Boullier: "Myślę, że może się udać, jednak definitywnie potrzebujemy bezbłędnych weekendów"
27.09.1018:22
3410wyświetlenia
Szef Renault - Eric Boullier oczekuje, że francuski zespół będzie dużo bardziej konkurencyjny w ostatnich czterech wyścigach sezonu 2010.
Po bardzo mocnym występie na Spa, gdzie Kubica ukończył wyścig na trzecim miejscu, forma zespołu spadła na torach Monza i Marina Bay. Boullier przyznał, że Renault twardo stąpa po ziemi przed czterema ostatnimi wyścigami sezonu, jednak uważa, że charakterystyka torów powinna pomóc zespołowi w zbliżeniu się czołówki.
Nie chcemy być zbyt optymistycznie nastawieni, jeśli mam być szczery- powiedział Boullier serwisowi AUTOSPORT.
Następne cztery tory powinny bardziej pasować naszemu bolidowi. Potrzeba tutaj mniej docisku aerodynamicznego, a nasz pakiet ze średnim dociskiem jest najlepszy - widzieliśmy to na Spa, więc powinniśmy być dużo bardziej konkurencyjni.
Francuz uważa jednak, że zespół z Enstone nie może popełniać żadnych błędów, jeśli chce zmniejszyć stratę do Mercedesa w mistrzostwach, jako że niemiecki zespół ma przewagę 35 punktów w klasyfikacji konstruktorów.
Myślę, że może się udać, jednak definitywnie potrzebujemy bezbłędnych weekendów i może odrobinę szczęścia po naszej stronie.
Boullier przyznał, że weekend na torze w Singapurze był rozczarowujący dla wszystkich z zespole Renault, bowiem oczekiwali lepszej formy po bardzo dobrym występie na podobnym torze w Monako.
Z pewnością nie mieliśmy formy, której oczekiwaliśmy. Rozumiemy, że nowa nawierzchnia była mniej wyboista i dlatego samochody z wyższym dociskiem aerodynamicznym miały od nas lepszą prędkość, a pod koniec dnia wyniki nie były bardzo dobre. W ostateczności po raz kolejny straciliśmy parę punktów do Mercedesa i wynik sam w sobie nie jest najlepszy.
Naturalnie Robert jechał wyśmienicie i możemy chwalić jego występ - to było niewiarygodne. Jednakże z pewnością nie był to dla nas bardzo dobry weekend.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE