Przewodnik Renault: Czego możemy spodziewać się w Yeongam

Jak wyglądają przygotowania przed startem na trasie, która nadal pozostaje wielką niewiadomą?
19.10.1018:30
Inf. prasowa
6418wyświetlenia
Pojawienie się nowego toru w kalendarzu Formuły 1 jest więcej niż ciekawym urozmaiceniem cyklu wyścigowych imprez, bo pierwsza edycja Grand Prix Korei w Yeongam ma wszelkie przesłanki, by stać się fascynującym widowiskiem. Kierunek trasy wyścigu biegnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara przez szybkie i wolne zakręty, długie proste i sektory umożliwiające wyprzedzanie. Jakie wyzwania stoją przed ekipą, która dopiero zapoznaje się z nowym torem i jak wyglądają przygotowania przed startem na trasie, która nadal pozostaje wielką niewiadomą?



Nasze wstępne przygotowania rozpoczęły się wiele miesięcy temu, kiedy przedstawiciele FIA rozesłali do wszystkich ekip szczegółowe mapy toru - wyjaśnia główny inżynier wyścigowy, Alan Permane. Na tej podstawie tworzyliśmy jego cyfrową makietę i poprosiliśmy kierowców o naniesienie na nią optymalnego ich zdaniem toru jazdy.

Po zaznaczeniu na mapie wirtualnych okrążeń, członkowie zespołu ćwiczyli przez wiele miesięcy na symulatorze, aby wypracować dopasowane do charakterystyki toru ustawienia bolidu, które dadzą im przewagę na starcie. W wyniku symulacji określiliśmy optymalny poziom docisku aerodynamicznego, ustawienia i wysokość zawieszenia, a nawet zachowania bolidu z pustym i pełnym bakiem paliwa - dodaje Alan. "Nie znamy jeszcze odpowiedzi na wiele pytań, takich jak m.in. jaka jest przyczepność asfaltowej nawierzchni, gdzie występują nierówności, jakie jest nachylenie trasy ale na długo przed rozpoczęciem wyścigu, wiemy już, jak powinien zostać ustawiony bolid.

Czego ekipa dowiedziała się podczas symulacji? Przeciętny czas okrążenia wynosi 1,44 minuty. 55% trasy wyścigu będzie pokonywane na pełnym gazie, a 20% z nogą na hamulcach. Przeciętna prędkość wyniesie 195 km na godzinę, a najwyższa - rozwijana na liczącej 1,15 kilometra prostej pomiędzy zakrętami nr 2 i 3 - może dojść do 315 km na godzinę. Zakręt nr 8 jest prawdopodobnie najszybszym z wiraży. Prędkość wykręcana na jego wierzchołku będzie wynosić 235 km na godzinę. Najwolniejszy jest zakręt nr 3, który kierowcy będą pokonywać jadąc zaledwie 65 km na godzinę.

Dzięki starannym przygotowaniom, ekipa inżynierów może pracować w standardowym rytmie przed piątkową sesją treningową. Jedyną nowością będzie większa liczba okrążeń, jaką wykonają podczas pierwszej sesji kierowcy, by zapoznać się z trasą wyścigu. Jedną z najważniejszych spraw dla inżynierów będzie określenie optymalnych parametrów przełożenia przekładni, zwłaszcza na drugim, trzecim i czwartym biegu. Pomimo, iż odpowiednie wartości na pierwszą sesję treningową zostały już ustalone, jeśli w drugiej części zmiany okażą się konieczne, będą mieli mnóstwo pracy w przerwie na lunch.

Ustawienia aerodynamiczne bolidu będą podobne jak na torze w Suzuce. Musimy zastosować dużą siłę docisku. Zamierzamy też wykorzystać ten sam pakiet aerodynamiczny jak podczas GP Japonii - dodaje Alan. Na trasie wyścigu znajduje się kilka szybkich zakrętów, m.in. nr 7 i 8, które bardzo przypominają wiraże nr 5 i 6 na torze w Sepang. Oba z nich wymagają od kierowcy szybkiej zmiany kierunku jazdy. Oczekujemy, że zakręt nr 7 będzie płaski, a nr 8 niemal płaski. Podczas wyścigu, bardzo ważne będzie optymalne wykorzystanie kanału F na długich prostych, bo przed wjazdem w zakręty nr 1 i 3 znajdują się odcinki idealne do wyprzedzania.

Kolejną ważną cechą toru jest spora liczba wolnych ale bardzo trudnych technicznie zakrętów, takich jak m.in. sekwencja wiraży od nr 4 do nr 6 i odcinek pomiędzy zakrętami nr 15 i 16, które znajdują się w końcowej części trasy. Szybki czas okrążenia będzie zależał od dobrego balansu bolidu podczas pokonywania wszystkich tych zakrętów. Podczas pokonywania wolnych zakrętów, bolid musi być zwinny, zwrotny i utrzymywać prawidłowy tor jazdy - podkreśla Alan. Musi doskonale zachowywać się na tych odcinkach, bo to właśnie one zadecydują o przewadze czasowej kierowcy.

Źródło: RenaultF1.com

KOMENTARZE

11
Ralph1537
20.10.2010 09:38
i tak się potem okaże że te symulacje na nic się zdają a tor bedzie inny niż w symulatorze jak to wcześniej bywało z nowymi torami
christoff.w
20.10.2010 09:00
Gram na kierze i wchodze w zakrety jak najlepiej to normalne tylko ze czasami docisk przeszkadza a nie pomaga bo na innym biegu jestes,masz inna predkosc itp.co nie pomaga w ogole.Zmniejszylem areo prawie do minimum i jedzie jak po szynach :) p.s:Producenci poto maja kase i inne cuda techniki jak i plany samego toru by koncu to zeskanowac i ewentualnie pod koniec swojej pracy jakies tam fotki porobic i wyszlifowac wirtualny tor.Jakos zespoly trenowaly na symulatorach i tez tor nie byl gotowy? Zapewne tak tez zrobili bo moge sie zalozyc ze kazdy zakret sie zgadza,nie oto mi chodzilo z tym czasem.Zartowalem sobie ze latwo pobic czas co nie jest prawda,dosc ciezko ale mozliwe.Takze podsumowujac limit okrazenia jest ok,to nie jest chybil trafil tylko dobrze obliczone a zycie i tak zweryfikuje jak szybko beda tam jezdzic bo asfalt nowy itp.
xdomino996
20.10.2010 05:50
@chwistoff.w no właseni to tylko gra ;d udana moze i jest ale co mieli zrobic producenci jak tego toru jeszcze nie bylo;d to wymyslili jakis tam limit. A co do docisku to zalezy na czym grasz bo jak na kierownicy to po trenuj jak najlepsze wchodzenie w zakret a jak na klawiaturze to zostaje ci tylko ustawainie na max speed.
vivon
20.10.2010 05:11
@up. odpowiedzią na wszystkie Twoje pytania i wątpliwości jest to co już sam napisałes: to tylko gra. i to niezbyt udana.
christoff.w
19.10.2010 09:46
Moj "Przeciętny" czas okrążenia wynosi na tym torze w nowej grze F12010 wynosi skromne 1min40sek ;) I jeszcze jedno. Powiedzieli ze ustawienia aerodynamiczne bolidu będą podobne jak na torze w Suzuce. „Musimy zastosować dużą siłę docisku.Hmm..ja tam ustawiam jak najmniejsza by wykrecic jak najlepszy czas rzedu 1:30 i wlasnie jest to mozliwe tylko przy bardzo niskim dociku no ale to tylko gra.. ;) Co do toru w Korei to go nie lubie bo jest taki jakis kanciasty ni w piz... ni w oko jak to sie mowi ;)
maciejas512
19.10.2010 08:40
"Podobno" tor jest częściowo uliczny więc tor miejscami nie jest mega szeroki. Zresztą ja czekam na quale bo trenów nie obejże raczej
skan
19.10.2010 08:31
uklad toru jest całkiem fajny, szkoda tylko że pobocza są kilometrowej długości ; P Sypnęli by trochę żwiru i zasadzili trawkę, to może by się parę osób zakopało ; P
vivon
19.10.2010 07:00
bo niektóre są nudnawe, inna sprawa ze nie mają ani klimatu, ani duszy.... za to mają szerokie pobocza żeby Vitek spólka z.o.o mieli sie gdzie rozbijac. i co z tego ze uklad tego toru teoretycznie umozliwia wyprzedzanie? bo rozumiem ze do tego pijesz... i tak inne tory są fajniejsze
Czarosław
19.10.2010 06:53
A wszyscy tak nieprzychylnie wypowiadacie sie na temat torow Hermana :)
maciejas512
19.10.2010 05:39
Nie wiem jak wy ale ja nie mogę doczekać się wyścigu, 3 długie proste następujące po sobie, po prostu aż strach się bać co tam się będzie działo na STARCIE:)
vivon
19.10.2010 05:26
wg mnie idealne do wyprzedzania będą zakręty 3 i 4 a dopiero później 1.