Karthikeyan: Drugi kierowca również wniesie pieniądze do HRT

"Połowa stawki wnosi budżet do swoich zespołów. Nie ma więc w tym nic niezwykłego"
01.03.1111:07
Igor Szmidt
1722wyświetlenia

Narain Karthikeyan spodziewa się, że drugi kierowca HRT także wniesie swój wkład do budżetu zespołu. Hindus jest jednak przekonany, że hiszpańska ekipa dysponuje solidnym pakietem finansowym na nadchodzący sezon.

Hispania Racing poszukuje obecnie partnera dla Karthikeyana, prowadząc rozmowy między innymi z Tonio Liuzzim, który zapowiedział jednak, że nie jest skłonny zapłacić za miejsce w bolidzie. Zapytany o to, czy jego przyszły partner będzie musiał wnieść budżet do zespołu, Karthikeyan powiedział ESPNF1: Z pewnością, wniesie trochę pieniędzy. Połowa stawki wnosi budżet do swoich zespołów. Nie ma więc w tym nic niezwykłego.

Mimo to Hindus jest pewien, że HRT ma mocny plan na sezon 2011: Zespół ma kilka nowych pomysłów od strony marketingowej i czuję, że w tym zakresie również zrobią krok naprzód. Będzie wystarczająca ilość pieniędzy w trakcie sezonu. Jednakże w F1 więcej pieniędzy zawsze jest mile widziane.

Twierdzi ponadto, że HRT poczyniło postępy z bolidem na nadchodzący sezon, który ma zadebiutować na torze podczas testów w Barcelonie. Rozmawiałem z inżynierami i widziałem projekty oraz liczby - F111 będzie krokiem w pozytywnym kierunku - powiedział. Byłoby dobrze mieć gotowy bolid jak najszybciej i jestem pewien, że wszyscy zaangażowani w jego budowę pracują 24 godziny na dobę, aby tak się stało. Jednakże rozwój nowego samochodu jest procesem bardzo mocno kontrolowanym i jestem pewien, że ekipy odpowiedzialne za projekt oraz produkcję mają wszystko pod kontrolą.

Zapytany o to, jakie ma plany na przyszłość po sezonie 2011, Karthikeyan odpowiedział: Pozostanie z HRT powinno być planem na dłuższy okres.

Źródło: en.espnf1.com'

KOMENTARZE

11
MaxKapsel
02.03.2011 10:14
Nooo, widzę, że w tym roku HRT idzie na mistrza - z takim "mocnym planem", z "wystarczającą ilością pieniędzy" i "nowymi pomysłami od strony marketingowej" - super... Na dodatek mają "projekty i liczby", ekstra... I jeszcze Narain wniósł im dodatkową kasę do zespołu, a drugi kierowca też wniesie - normalnie kosmos. Żeby jeszcze im jeszcze ktoś wniósł do zespołu bolid, albo może nawet dwa...;)
Kamikadze2000
01.03.2011 05:14
WOW! A myślałem, że wejdzie za free i jeszcze mu za to zapłacą! ;) Na serio, chyba każdy o tym wiedział. Cóż, w tej sytuacji Tonio stoi na straconej pozycji. Bo w ich przypadku istotniejsza jest choćby kasa od kierowcy, a nie jego doświadczenie i "szybkość". No cóż, mam nadzieje, że wybiorą najlepiej, jak tylko mogą! :))
yaper
01.03.2011 03:36
D'Ambrozio (szmelcuś) ;-), Schumacher (nazwisko - nie czarujmy się, jeśli w Mercedesie 2010 jeździłby taki Liuzzi i miał te same wyniki co MSC to wyleciałby po tym sezonie :P) TOP 3 paydriverni stawki: 1. Petrov 2. Karthikeyan 3. Maldonado Wyżej wymieniona trójka to paydriverzy absolutni, tzn. kierowcy z dużymi plecami finansowymi, którzy bez tych pleców nie jeździliby w żadnym zespole. Co innego taki Alonso, który poprzez Santandera smaruje aż miło, ale powiedzmy sobie szczerze, że nawet bez wsparcia banku znalazłby dach u co najmniej 70% stawki.
SAP
01.03.2011 12:58
Whyte & Mackay jest własnością Mallya'i. Jeśli stwierdzasz, ze kierowcy STR są pay driverami sponsorowanymi przez Red Bulla to musisz to samo powiedzieć o Vettelu czy relacjach na linii Hamilton-McLaren. Oni są po prostu uczestnikami programu rozwoju młodych kierowców finansowanym przez zespoły.
arahja
01.03.2011 12:11
Perez (Telemex), Pastor (PDVSA), Witek (Federacja Rosyjska), Sutil (Medion), DiResta (Mercedes, Whyte & Mackay), Alonso (Santander), Narain (Tata), D'Ambrosio (?), Jaime, Buemi (RB - taka prawda), Schumacher (navy boot)
monako
01.03.2011 11:48
Szczerze mówiąc mam nadzieję, że nie będą łapali się do wyścigów i tworzyli niebezpieczeństwa na torze. Tylko zaniżają poziom
akkim
01.03.2011 11:07
Nareszcie podejście do tematu czysto biznesowe, na groma talentami zaśmiecać czas, głowę, zrzutkę na miejsce w kokpicie zrobić u Owsiaka, a "wpływowe źródła" wsadzą tam Polaka. Szkoda gadać...:/
kemot
01.03.2011 10:59
Jak się nie ma umiejętności, to się nadrabia bogatą d**ą, proste.
Adakar
01.03.2011 10:59
@THC zależy jak "mocno" rozumiemy pojęcie Pay Driver. di Resta to kierowca z ramienia Mercedesa, silników które ma Force India, Sutil ma przynajmniej dwóch znaczących sponsorów, którzy pojawiają się na bolidzie (MEDION i CapriSun). Alonso był postacią numer 1 w romansie Santandera z Ferrari na wielką skalę. Glock chyba ciągle jest sponsorowany przez Deutche Post, Schumacher - wiadomo, a Kamui też ma kilku prywatnych japońskich sponsorów.
THC-303
01.03.2011 10:32
Karthikeyan, Maldonado, Pietrow, D'Ambrosio, Perez plus nowy kierowca HRT. Jak dla mnie to nawet 6 ;P Chyba, że nie wiem czegoś o Di Reście, albo za pay driverów uznamy Alonso i/lub Sutila.
rolnik sam w dolinie
01.03.2011 10:13
widziałem projekty oraz liczby – F111 będzie krokiem w pozytywnym kierunku liczby ... na których się nie zna, od kiedy 7 z 23 to połowa? 7 bo wg mnie tylu kierowców wnosi aktualnie pieniądze do swoich zespołów