Todt: Australia nie powinna wypaść z kalendarza F1

"Udało im się sprawić, że mają jedną z najlepszych rund F1 w całym sezonie"
15.03.1112:19
Mariusz Karolak
1419wyświetlenia

Prezydent FIA - Jean Todt powiedział dziś przebywając w Melbourne, że Formuła 1 nie powinna pozwolić sobie na stratę Grand Prix Australii.

Uczestnicząc ostatnio w lokalnej dyskusji na temat kosztów związanych z rundą na torze Albert Park, szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone powiedział, że sport ten nie potrzebuje Australii.

Todt jest innego zdania. Francuz przybył do Australii jeszcze przed rozpoczęciem sezonu F1, ponieważ uczestniczy w promocji kampanii na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach.

Formuła Jeden nie jest konieczna - powiedział dla Associated Press, porównując sport z bezpieczeństwem na drogach. To jest sport i jest on ważny, a jeśli Formuła 1 istnieje to sądzę, że ważnym jest, by był jeden wyścig w Australii, ponieważ jest to jeden z największych narodów na świecie.

Australia wykonała wspaniałą pracę razem z ludźmi z federacji samochodowej CAMS. Udało im się sprawić, że mają jedną z najlepszych rund F1 w całym sezonie. Melbourne to wyjątkowe miejsce, gdzie żyją mili ludzie i kiedy przyleciałem tu wczoraj to pomyślałem, jak dobre jest właśnie Melbourne dla Formuły 1.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

3
Masio
15.03.2011 05:11
Też popieram go. ;)
jpslotus72
15.03.2011 01:12
Todt prawi, oczywiście, słusznie - tylko mógłby się zdobyć na lepsze argumenty niż ten, że "jest to jeden z największych narodów na świecie". Mógłby się np. powołać na dawnych mistrzów (Jacka Brabhama, Alana Jonesa) czy magię i atrakcyjność australijskich torów - od Adelaidy (fantastyczny finał sezonu 1986) po Melbourne. Po prostu Australia ma swoje, ogromne atuty w F1, a nie tylko "wielką populację miłych ludzi".
mpluta2
15.03.2011 11:37
Popieram zdanie Todta;)