Brawn: Korzyści z przedniego wydechu będą duże
"To ważny obszar - może ważniejszy od dyfuzora w kwestii osiągów"
16.03.1117:31
3538wyświetlenia

Zdaniem szefa zespołu Mercedes GP - Rossa Brawna zastosowanie w tym roku przedniego wydechu będzie miało może nawet większy wpływ na przebieg mistrzostw, niż podwójny dyfuzor dwa sezony temu.
Pomysłodawcą prawdopodobnie najbardziej innowacyjnego rozwiązania przed rozpoczęciem nadchodzących mistrzostw jest ekipa Lotus Renault GP, która zaprezentowała końcówki wydechu wychodzące w ich nowym bolidzie przy dolnej części krawędzi sekcji bocznych.
Niektóre stajnie już ponoć próbowały zastosowania podobnej konstrukcji podczas ostatnich zimowych testów. Podobny ruch wykonał zespół Brawn GP (obecnie Mercedes GP) przed startem sezonu 2009, z tym że wówczas nowinką był podwójny dyfuzor - klucz do poważnego zwiększenia konkurencyjności auta, skopiowany w późniejszej części tamtego sezonu niemal przez wszystkich rywali. Teraz Brawn uważa, że korzyści płynące z innowacyjnego przedniego wydechu mogą być nawet większe, niż z podwójnego dyfuzora.
To ważny obszar - może ważniejszy od dyfuzora w kwestii osiągów, tak więc oczywiście wszystkie ekipy pracują już ze swoimi dostawcami silników, by jak najefektywniej wykorzystać energię płynącą z wydechu, ponieważ to nowa interesująca strefa rozwoju- powiedział.
Charakterystyką F1 jest poszerzanie granic i znajdowanie nowych rozwiązań. W przyszłości możemy odkryć coś, czego nie będziemy chcieli mieć w tym sporcie i wtedy zmienimy przepisy, by kontrolować sytuację. W 2013 roku zostanie tylko jedna rura wydechowa i wejdą silniki z turbodoładowaniem - wszystko zmieni się po raz kolejny, w ten sposób przyjdzie mnóstwo różnic - jednak to fascynujący obszar i wszystko jest zgodne z duchem F1.
Bądź co bądź w przeciwieństwie do podwójnego dyfuzora, budowa wydechu nie posiada tzw. 'szarych stref' ograniczających fantazję konstruktorów i Brawn twierdzi, że wersja tego elementu przedstawiona przez Renault wcale nie jest kontrowersyjna:
Moim zdaniem naturą tego sportu jest to, iż inżynierowie zawsze starają się jak najefektywniej dla siebie zinterpretować przepisy. W F1 niezwykle rzadko dochodzi do oszustw i tym, co robią wszyscy inżynierowie oraz tym, czego oczekuję od moich pracowników jest poszerzanie granic. Naturalnie podwójny dyfuzor był jednym z przykładów takiego procederu.
Co do wydechów, to nie wydaje mi się, by poszerzały one granice w znaczący sposób - moim zdaniem to sprytne rozwiązanie, ale raczej nie wykorzystuje luk w przepisach, więc nie widzę w nim żadnych nadmiernych kontrowersji. W zeszłym tygodniu dokonano uściślenia listy dostępnych materiałów (z których można zbudować wydech) i jednej czy dwóch innych rzeczy, ale nie są one tak bardzo kontrowersyjne.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE