Nieznana przyczyna wypadku Tunga na torze Indianapolis
Rezerwowy kierowca Renault stracił szansę na zakwalifikowanie się do legendarnego wyścigu
23.05.1121:36
5645wyświetlenia
Ho-Pin Tung, urodzony w Holandii chiński kierowca wyścigowy podczas kwalifikacji do wyścigu Indianapolis 500 rozbił swój bolid, uderzając w bandę przy dużej prędkości. Jak się dowiadujemy z oficjalnej strony internetowej kierowcy, dokładna przyczyna wypadku nie jest znana.
Chińczyk podczas kwalifikacji do „pięćsetki”, wychodząc z pierwszego zakrętu stracił panowanie nad bolidem, który obróciło o 180 stopni przed uderzeniem w barierę. Tylna część pojazdu Tunga została zniszczona i przez chwilę widać było ogień. Wrak sunął po torze jeszcze przez kilkaset metrów, zatrzymując się przy wyjeździe z drugiego zakrętu.
Chińczyk samodzielnie opuścił kokpit, po czym został przetransportowany do szpitala, gdzie wykryto u niego bardzo lekki wstrząs mózgu. Kolejne przeprowadzone badania nie wykryły żadnych obrażeń. Tung tego samego dnia opuścił szpital, wracając do garażu swojego zespołu, którym na Indianapolis 500 miał być Schmidt/Dragon Racing, ale nie pozwolono mu wrócić za kierownicę.
Według informacji zamieszczonej na oficjalnej stronie internetowej Chińczyka, jednym z powodów kraksy mógł być bardzo mocny podmuch wiatru, który spowodował, że auto stało się niestabilne, a następnie szybko się obróciło.
To jest frustrujące, byłem szybki i miałem powód by myśleć o zajęciu miejsca w połowie stawki- powiedział Ho-Pin Tung, który ostatecznie stracił szansę na zakwalifikowanie się do wyścigu.
Źródło: hopintung.com
KOMENTARZE