Team Lotus zapewnił sobie wsparcie General Electric

Malezyjska ekipa ma nadzieję, że amerykańska firma pomoże jej w opracowaniu systemu KERS
15.06.1122:07
Marek Roczniak
2127wyświetlenia

Amerykańska firma General Electric stała się nowym partnerem technologicznym i znaczącym sponsorem Team Lotus. Logo GE pojawi się na bolidach T128 i wystroju zespołu począwszy od wyścigu na Silverstone w przyszłym miesiącu.

Szef zespołu Tony Fernandes twierdzi, że podpisana umowa to znacznie więcej, niż standardowa współpraca ze sponsorem: Już teraz badamy kilka inicjatyw, które tchną życie w partnerstwo GE z Team Lotus w szerokim spektrum zainteresowań GE, zaczynając od przyszłościowych technologii elektryfikacyjnych w przemyśle samochodowym, nauce o materiałach, procesach projektowych i kluczowych kompetencjach inżynieryjnych (...).

W związku z podpisaniem umowy z General Electric, Fernandes udzielił dzisiaj także wywiadu sieci informacyjnej CNN International, która jest także sponsorem Team Lotus. W wywiadzie tym nie mogło zabraknąć pytania o KERS, którego nie posiadają bolidy T128. Zapytany o to, czy spróbują wykorzystać współpracę z GE do opracowania własnej wersji systemu odzyskiwania energii kinetycznej, Malezyjczyk odpowiedział: Bez wątpienia.

Co więcej, Mike Gascoyne jest teraz wraz z ludźmi z Caterham Cars w centrum rozwojowym GE i oczekują pewnych odpowiedzi w tej sprawie. Zdecydowanie w przyszłym roku będziemy mieli KERS oraz prawdopodobnie o wiele więcej rzeczy, nawet schodząc do takich rzeczy, jak nie-destrukcyjne testy, które omawialiśmy z GE. Tak więc nasza współpraca to wielki plus dla Team Lotus nie tylko pod względem finansowym, ale i technologicznym.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
yaper
16.06.2011 08:40
Nic, ale przydałoby się zwracać do innych z kulturą? Team Lotus bez KERS, a traci grosze do najgorszego zespołu starej stawki w przeciętnej sesji kwalifikacyjnej. IMO to dobry wynik jak na drugi rok startów i bez wątpienia widać postęp. W przyszłym roku wręcz muszą już walczyć epizodycznie o punkty.
Bambek
16.06.2011 03:24
@krzysiek_aleks Fajnie. A co nas to obchodzi ?
krzysiek_aleks
16.06.2011 04:10
A mój brat jeszcze jakieś pół roku temu tam pracował...
SirKamil
15.06.2011 09:58
"Pozyskanie" sponsoringu i partnerstwa przez zespół to w tym wypadku rzecz względna... rzekłbym że to taki offset dla Fernandes za zamówienie samolotów z silnikami GE. Bz tego pies z kulawą nogą nie chce ich sponsorować, ale to już insza inszość. I te pojedyncze milioniki im się przydadzą.
Anderis
15.06.2011 08:59
To, że odjechali HRT i Virgin to nie znaczy, że jest postęp. Virgin ma w tym sezonie jakby większą stratę, niż w poprzednim. HRT nigdy nie było zagrożeniem dla Lotusa. Celem Lotusa miała być walka ze starymi zespołami, a nie z Virgin, więc bardziej należy zwracać uwagę na zespoły dolnej części środka stawki, które są mniej-więcej o tyle przed Lotusem, o ile były w zeszłym roku, także w wyścigach.
Mexi
15.06.2011 08:43
Anderis, postęp jest - zdecydowanie odjechali HRT i MVR. Ich bolączką jest tempo kwalifikacyjne, o czym często mówili. W wyścigu nie tracą kosmosu jak rok temu. Są trochę jak Honda w 2007 i 2008 ;)
akkim
15.06.2011 08:37
Gratulować partnera, to nie flaszka wódki, oby szybko przełożyli "znajomość" na skutki, wierzę, w przyszłym roku już nie będą z końca, choćby z nazwy nie pasują aby tam się korzątać.
Anderis
15.06.2011 08:36
Wygląda na to, że Team Lotus wykonuje dobrą robotę pod względem pozyskiwania nowych sponsorów/partnerów, stałego zwiększania możliwości technicznych zespołu, słowem od debiutu w F1 stale rosną w siłę, jednak jakby niekoniecznie przekłada się to na wyniki. W tym roku nie ma wcale wielkiego postępu (o ile w ogóle jakiś jest) względem roku ubiegłego. Nadal nie są realnym zagrożeniem dla nikogo ze "starych" zespołów. Mam nadzieję, że wkrótce dobiją do środka stawki i znowu walka w Q1 będzie nieco ciekawsza. 2013 jest szansą na największą zmianę przepisów od 2009 roku, więc może szansa we wczesnym skupieniu zasobów na bolidzie na ten rok i nadrobienie wieloletnich zaległości, coś jak Red Bull w 2009? (oczywiście nie myślę tu o zdominowaniu stawki, tylko o znaczacym progresie na stałe).
Mexi
15.06.2011 08:12
Taki partner może wszystko, duże gratulacje dla Fernandesa za zdobycie ich sponsoringu i partnerstwa. Choć zdecydowanie to Lotus ich potrzebuje a nie odwrotnie.