Coulthard typuje Paula di Restę na zastępcę Schumachera

Szkot uważa, że mistrz DTM jest idealnym kandydatem by przejąć miejsce w Mercedesie
14.08.1121:10
Mariusz Karolak
1757wyświetlenia

David Coulthard uważa, że Paul di Resta byłby idealnym zastępcą Michaela Schumachera w ekipie Mercedesa.

Kolejny nie najlepszy sezon w wykonaniu siedmiokrotnego mistrza sprawa, że nasilają się plotki o jego ponownym odejściu na emeryturę. Coulthard uważa, że jego młodszy rodak byłby świetnym kandydatem do roli kierowcy wyścigowego w zespole niemieckiego producenta.

Dla mnie byłby to bezdyskusyjnie najlepszy scenariusz - przyznał zwycięzca 13 wyścigów w Formule 1, a także konsultant w zespole Red Bull oraz komentator BBC. Nie chodzi o to, że chcę pozbyć się Michaela. Kiedy jednak podejmie decyzję o sportowej emeryturze, czy to w tym, czy to w przyszłym roku, trzeba pamiętać, że Paul ma dobre relacje z Mercedesem.

Vijay Mallya, obecny szef di Resty, przyznał niedawno, że chciałby utrzymać młodego Szkota w zespole. Dawny kierowca McLarena uważa jednak, że mistrz DTM musi dobrze przemyśleć swoją decyzję. Oczywiście Force India ma w planach stać się zwycięskim zespołem w przyszłości, jednak patrząc realistycznie, Paul musi podjąć trudną decyzję i spróbować wybrać sobie najlepszy z możliwych samochodów - powiedzial Coulthard.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

3
jpslotus72
14.08.2011 10:04
@Patrykss94 Nie twierdzę oczywiście, że "zależności personalne" pomiędzy Force India a Mercedesem są identyczne jak w przypadku Toro Rosso i Red Bulla - ale do pewnego stopnia można to porównać - z Force India prowadzi jednak "droga na skróty" do Mercedesa... Co do narodowości - być może szefostwo Mercedesa nie przywiązuje do tego takiej wagi, ale może już być inaczej w przypadku szefostwa koncernu i niemieckich kibiców: skoro Niemcy mają obecnie najwięcej kierowców w stawce, to dosyć prestiżową sprawą byłoby dla nich, żeby w ich "flagowym" zespole znalazło się miejsce dla dwóch z tej szóstki. Ale to tylko jeden z "wariantów" - przecież włoski "zespół narodowy" nie ma w wyścigowym fotelu żadnego Włocha, więc i Mercedes nie musi być w tym względzie konserwatywny - w końcu mamy Wspólnotę Europejską. :) A tak w ogóle - jest niedziela w samym środku sezonu ogórkowego - więc i na moje "dywagacje" spójrz w tej perspektywie... PS Hipotetycznie - gdybyśmy mieli w F1 polski zespół i 6 kierowców w stawce, to wydaje mi się, że też chętnie widzielibyśmy w naszej stajni własną załogę... Ale może się mylę - i tylko mam nadzieję, że nikt tego nie skojarzy z hasłem "Polska dla Polaków"! - bo w takim przypadku wolałbym widzieć w "naszym teamie" Aborygena i Eskimosa...
Patrykss94
14.08.2011 09:46
Jakaś przyjaźń na pewno pomiędzy tymi zespołami jest , jednak nie mozna tego porównać do zespołów red bulla . Myślę ze sutil nie ma duzych szans w przejsciu do mercedesa (druga połowa sezonu moze byc słabsza force india niż mógłbys przypuszczasz pomijając belgie i włochy) . Mercedes raczej nie patrzy na narodowść , tak naprawde nikt nie patrzy . Potwierdze zdanie Coutarda ze Di resta byłby najlepszym partnerem rosberga. Hulkenberg tez ma szanse jednak tylko wtedy , gdy skład force india będzie utrzymany .
jpslotus72
14.08.2011 08:02
Dużo będzie zależało od drugiej połowy tego sezonu. W ostatnich wyścigach przed przerwą obudził się Sutil - i jeśli utrzyma on rosnącą tendencję na wykresie swojej formy, to kto wie, czy nie wtrąci jeszcze swoich "trzech groszy" w ubieganiu się o schedę po Schumacherze. Haug wypowiadał co prawda ciepło o szkockim mistrzu DTM, ale może zwycięży "solidarność narodowa" i chęć utrzymania niemieckiego składu w reprezentacyjnym niemieckim zespole? Zresztą - to samo dotyczy właściwie Hulkenberga - w zasadzie wszyscy trzej kierowcy Force India są potencjalnymi kandydatami do Merca (hinduski zespół pełni obecnie w stosunku do Mercedesa podobną rolę, jak Toro Rosso wobec RBR).