Kolejne problemy związane z organizacją GP Indii

Zespoły grożą bojkotem z powodu cła
14.09.1114:39
Maciej Kotuła
2563wyświetlenia

Wciąż nie ma rozwiązania, jak uniknąć zagrożenia bojkotu inauguracyjnego GP Indii przez zespoły F1. Szef FOTA - Martin Whitmarsh ujawnił podczas weekendu na Monzy, że zespoły i kierowcy mogą stać się podmiotami wysokich podatków, jeżeli udadzą się za miesiąc do Delhi. Nigdzie nie pojedziemy, jeżeli zostaniemy za to ukarani - powiedział szef McLarena.

Prywatni organizatorzy z grupy Jaypee są uwikłani w zakulisowy spór z rządem Indii, donosi Times of India. Problem dotyczy prawa celnego, a konkretniej zapisu, który traktuje sprzęt, przywożony przez zespoły na GP jako towar importowy i eksportowy (gdy wyposażenie opuszczać będzie Indie). Wszystko ze względu traktowania przez rząd wyścigów Formuły 1 jako rozrywkę, a nie sport.

Organizatorzy starają się o zwolnienie z tego cła, pisząc listy i spotykając się z władzami. List z 7. września, nadany dwa dni przed komentarzem Whitmarsha, potwierdza że GP Indii może zostać rozegrane bez płacenia państwu. Jednakże decyzja nie została jeszcze podjęta - uważa anonimowy pracownik urzędu skarbowego. Sprawa jest dyskutowana - dodaje.

Zaostrzono również standardy bezpieczeństwa po ostatnim zamachu bombowym w Delhi



Tymczasem władze regionu Noida zaostrzyły poziom ochrony z uwagi na nadchodzące GP Indii. Obawy związane z bezpieczeństwem imprezy wzrosły w ubiegłym tygodniu z powodu walizki, wypełnionej materiałami wybuchowymi, która zabiła w Delhi 12 osób, a 76 raniła. W odpowiedzi na to wydarzenie zwiększono liczbę policjantów, którzy będą na służbie w trakcie Grand Prix do liczby 1600, o czym informuje lokalna gazeta The Pioneer.

Poza policjantami na służbie będą m.in. saperzy oraz oddziały Specjalnego Wyposażenia i Taktyki (SWAT). Na miejscu planuje się również rozstawienie barykad. Jesteśmy cały czas w kontakcie z FIA, konsultując z nimi wymogi bezpieczeństwa - powiedział nadinspektor Jyoti Narayan. Naszym celem jest zapewnić optymalny poziom ochrony, a ostateczne plany będą gotowe w tym tygodniu - dodał.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
Player1
15.09.2011 05:42
[quote]Problem dotyczy prawa celnego, a konkretniej zapisu, który traktuje sprzęt, przywożony przez zespoły na GP jako towar importowy i eksportowy[/quote] Jeśli dobrze zrozumiałem wjeżdżając do Indii importuję bieliznę, tą którą mam na sobie, a wyjeżdżając ją eksportuję. Oczywiście muszę zapłacić cło. Nie znam się na cłach, ale zdawało mi się, że jeśli nie doszło do zmiany właściciela gdzieś w między czasie, to nie zachodzi zjawisko import/eksportu. PS. Jeśli nie będę prał bielizny to czy jej wartość spadnie i zapłacę mniejsze cło ;)
MairJ23
14.09.2011 03:40
@pawel92setter to nie absurdy - musisz zrozumiec jak hindusi dzialaja... mam z nimi tu wiele razy do czynienia... prawnicy opracowujac jakakolwiek umowe z Hinduska firma musza si eniezle naglowic - aby o niczym nie zapomniec - Hindus ci wykorzysta wszytkie mozliwe srodki aby zaoszczedzic albo jeszcze lepiej - zarobic... bardzo trzeba z nimi uwazac. Ja uwazam z nimi w ten sposob... nie robie z nimi interesow wogole. :) tak si enauczylem po 3 probach :) Oni chca albo wiele rzeczy za darmo dodatkowo do calego interesu albo znajda cos (male zadrapanie, male niedopatrzenie aby obnizac cene kontraktu o wielkie sumy.... Dziwne jest to ze tutaj rzad Indii si ezachowuje tak jakby Berniemu i FOM zalezalo tak strasznei na startach w Idiach ze oni beda teraz dyktowac warunki ? cos chyba niezbyt im to wyjdzie na "zdrowie" Tak jak ktos juz tu napisal... zespolom nie bedzie zalezalo na tym aby sie tam pojawic - bo juz jest po mistrzostwach.... a nikt w takie zabawy nei chce si ebawic przeciez - to sa powazni ludzie a nie jakies gnojki z malymi firemkami !
pawel92setter
14.09.2011 02:25
Nieźle ;) Absurdy jak w Europie :P
schuey
14.09.2011 02:21
jak narazie....GP Syrii(w obliczu zadymy..jak w gp bahrajnu) sie nie odbedzie
pepsi-opc
14.09.2011 02:15
Na siłę dla pieniędzy...
mizoo
14.09.2011 02:13
Podobnie jak z Bahrajnem - GP Na Sile.
MairJ23
14.09.2011 01:12
to brzmi jak GP strefy Gazy :) heheh duzo wiedzialem o indiach ale takie hocki klocki to juz przegiecie....
akkim
14.09.2011 01:11
No, to rzeczywiście bombowa rozrywka, i zapłacić trzeba, by oglądać z bliska, a jak się nie uda skarbówki ominąć, to w zasadzie chłopcy mogą to ominąć. Przecież to już będzie po ptakach w zasadzie, po co uczestniczyć w niepewnej zabawie? Nie marudzę, lecz po diabła pchać się w dzikie kraje, staniej Bernie w Europie, niech tutaj zostaje.
arahja
14.09.2011 01:03
to może jest szansa na pierwszy dublet Force India i kolejne punkty dla Naraina :)
Tom_Bombadil
14.09.2011 12:55
Sezon bedzie w zasadzie rozstrzygnięty, więc nie zdziwiłbym się gdyby zespoły faktycznie chciały zbojkotować GP Indii.
Nirnroot
14.09.2011 12:53
"Na miejscu planuje się również rozstawienie barykad." - F1 za barykadami w asyście półtora tysiąca gliniarzy i saperów? Zupełnie jakby to było GP Libii albo Egiptu