Raikkonen gościł w siedzibie Williamsa

Wizyta zrodziła oczywiście spekulacje o powrocie Kimiego do F1
16.09.1120:27
Mariusz Karolak
3090wyświetlenia

Austriacka strona internetowa sport10.at oraz fińska plaza.fi poinformowały dziś, że Kimi Raikkonen gościł w siedzibie zespołu Williams w Oxfordshire. Mistrzowi świata Formuły 1 z 2007 roku brytyjski zespół zaoferował podobno pokazanie swojej siedziby. Adam Parr miał osobiście oprowadzać byłego kierowcę Saubera, McLarena i Ferrari po zabudowaniach w Grove.

Jednocześnie fińska stacja telewizyjna MTV3 również poinformowała o tej wizycie i ponadto przekazała komunikat, że zespół Williams potwierdził, iż Raikkonen rzeczywiście był jego gościem w zeszłym tygodniu.

Rzekomo była to tylko osobista wizyta z prywatnych powodów, ale oczywiście od razu wskrzesiło to spekulacje krążące w mediach od czasu przejścia Fina do WRC, że pewnego dnia mógłby on zdecydować się na powrót do F1. W chwili obecnej Pastor Maldonado zdaje się mieć solidne podstawy, by utrzymać posadę, ale tego samego nie można powiedzieć o Rubensie Barrichello.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

19
IceMan11
17.09.2011 02:54
@kabans Za 200 prześcignie Dominika :)
kabans
17.09.2011 02:40
Dajcie mu sto patyków, a prześcignie nawet brajena z szybkich i wsciekłych
IceMan11
17.09.2011 12:37
Dajcie mu pojeździć w testach przed sezonem i Kimi po kilku GP będzie wymiatał. Oczywiście jeśli miałby taką ochotę jak za czasów McLarena :)
Simi
17.09.2011 07:19
kabans - Raikkonen wolniejszy od Webbera? No to żeś palnął... Nie sądzę, aby Kimi wrócił do F1, a tym bardziej nie w barwach Williamsa. Owszem, on zawsze kochał jazdę i gdyby nie miał wiele obowiązków, byłby szczęśliwy, ale pytanie, czy aby na pewno w tak słabej ekipie? Chyba, że oglądając występy Schumiego poczuł się zainspirowany ;)
adamo342
17.09.2011 06:39
Gdyby chciał być w f1 to by byłby w niej do dziś i by pewnie jeździł dla Mclarena i mógłby zdobyć jeszcze jeden tytuł.Te wszystkie plotki o jego powrocie już są nudne i tak wiadomo że nie ma w nich żadnej prawdy bo po co Kimi miałby jeździć w środku stawki jak jego celem są zawsze zwycięstwa.Niedługo pewnie Williams wszystko zdementuje.
kabans
17.09.2011 06:14
IceMan11, niestety ale czarnowidz
czorny90
16.09.2011 10:34
Kimi to wspaniały gość, jestem jego fanem od 2001 roku, gdzie pierwszy raz obejrzałem GP, a zarazem był to pierwszy sezon Kimasa w F1. Styl jazdy, który prezentował, wydał mi się od razu bardzo specyficzny... I ta jego mentalność : ]. Ciągle osobiście wierzę, że Kimi wróci do Formuły 1, niestety na pewno nie do takiego zespołu jak Williams... Aczkolwiek lepsze to niż nic...
corey_taylor
16.09.2011 10:23
Kamikadze - obyś się mylił.. choćby nie wiem jak mało by to było prawdopodbne zawsze myślę o jego powrocie :)
Eli_
16.09.2011 09:02
Jak widać, gdzie się Kimi nie pojawi, tam zawsze powstanie plotka, że chce wracać do F1 ;)). Nic z tego ... " Osobista wizyta z prywatnych powodów ", miała podobno TYLKO ( jakiś ) związek z modelem supersamochodu Jaguar C-X75, w powstaniu którego brał udział zespół Williams.
IceMan11
16.09.2011 08:50
@kabans jasnowidz jesteś? Pytam z ciekawości.
kabans
16.09.2011 08:47
Nirnroot szkoda tylko, ze raikonnen w bolidzie red bulla jeździłby gorzej niż weber nawet w czasach regularnych występów, a po przewie to juz lepiej nie mówic
jpslotus72
16.09.2011 07:55
Możecie mnie uznać za idiotę roku - ale ja bym chętnie zobaczył Raikkonena w Williamsie - to byłoby zaskakujące, a więc ciekawe rozwiązanie. Oczywiście, gdyby ten zespół dysponował bolidem na poziomie minimum Mercedesa czy przynajmniej tegorocznego Ferrari - czyli nawet jeśli nie regularne zwycięstwa, to co najmniej regularne punkty... Wiem, że to bajka - ale jest już wieczór i pora w sam raz na Dobranockę.
Arya
16.09.2011 07:24
A, już słyszę parę dni te ploty :D Ale czy coś z tego będzie, powątpiewam. Choć też nie jestem taka pewna, jak Kamikadze2000, że Kimi nie wróci do F1. Z nim to NIGDY nic nie wiadomo :> Ale ciężko mi uwierzyć, żeby nagle Willimas w przyszłym roku stał się zdolny do osiągania zwycięstw, albo podiów chociaż, a na tym jednak chyba zależy Icemanowi... Kasa to tutaj nie jest argumentem, bo w WRC jest za mało zespołów i miejsc i nawet kierowcy z czołówki mogą mieć problemy, więc to jasne, że będzie musiał nadal sobie fundować starty... No cóż, ja już do wszelkich wiadomości o Kimim podchodzę z dystansem, moim apogeum był 2009, kiedy to było mnóstwo plotek i kombinacji itd...
Adakar
16.09.2011 06:54
@badyl w teorii zaliczyłby trzy największe ekipy z dzieciństwa Kimiasa ... więc jakiś tam sentyment może być ;-) Co więcej Williams powraca do konfiguracji Wiliams-Renault
badyl
16.09.2011 06:44
Satysfakcja z jazdy to nie tylko szybkie auto. Kimiemu zawsze przeszkadzało wszystko to, co dzieje się obok toru, polityka, eventy sponsorskie, obowiązki medialne, nigdy sama jazda. Podejrzewam, że jakby jakiś zespół zwolniłby go z tego wszystkiego, a dał jedynie możliwość jazdy autem to wcale nie musieliby płacić mu jakiś kosmicznych pieniędzy. Do tego Wiliams to legenda, kto wiem, czy Kimas nie ma jakiś sentymentalnych słabości do nich ;-)
Adakar
16.09.2011 06:39
Jedna z dziwniejszych wizity "kurtuazyjnych" w tym roku ... zrozumiałbym gdyby od tak po przyjacielsku gościł w Ferrari lub w Mclarenie ... czy nawet u Saubera ... ale Williams ?
Loxley
16.09.2011 06:35
w składach czołowych zespołów zmian na przyszły rok nie będzie, to czymś dziennikarze muszą nadrobić brak emocji na rynku transferowym ;p
Nirnroot
16.09.2011 06:30
A jeśli mu się zechce, to na pewno nie do zespołu, który mu nie zapłaci pensji Alonso i nie da bolidu Vettela. Za jakość się płaci... :D
Kamikadze2000
16.09.2011 06:28
Nie łudźcie się fani Kimiego - On na pewno nie wróci. ;]