Massa: Przyszły sezon będzie decydujący dla mojej kariery

Brazylijczyk nie obawia się jednak o swoją przyszłość w Formule 1
16.10.1100:44
Michał Roszczyn
1642wyświetlenia

Felipe Massa przyznał, że przyszły sezon będzie miał decydujące znaczenie dla jego dalszej kariery w czołowym zespole. Ferrari zamierza wywiązać się z kontraktu Brazylijczyka na rok 2012, niemniej wicemistrz świata sprzed trzech lat wyraźnie odstaje osiągami od Fernando Alonso.

Jeden z dziennikarzy stwierdził w Korei, że następny sezon będzie kluczowy dla 30-latka, z czym zgodził się sam zainteresowany: Uważam tak samo; udany rok będzie niezwykle ważny, wręcz decydujący dla mojej przyszłości w konkurencyjnym teamie - bez wątpienia. Moja determinacja jest większa, niż kiedykolwiek wcześniej.

Brazylijczyk przyznał, iż możliwym jest, że będzie musiał opuścić Ferrari po 2012 roku. Zapytany, co zrobi w takiej sytuacji, odpowiedział: Pójdę do innej ekipy! Nie ma innej opcji; będę dalej się ścigał i myślał o najlepszych rozwiązaniach dla mojej kariery. Nie obawiam się żadnego scenariusza, ponieważ zawsze twardo stąpałem po ziemi. Wiem, że wszystko może się zmienić, jeśli zaliczę nieudany sezon. Wszystko sprowadza się do osiąganych wyników.

Massa jest przekonany, że znaleźliby się inni chętni na jego usługi, jeżeli Ferrari nie podpisałoby z nim nowej umowy. Tak sądzę. Niezależnie od przebiegu mistrzostw w moim wykonaniu, wierzę, że jestem jednym z najlepszych w Formule 1.

Kierowca stajni z Maranello zaprzeczył, jakoby był na straconej pozycji z powodu - ustalonego według panującego w padoku przekonania - statusu kierowcy numer 2 u boku Fernando Alonso. Telemetria w zespole jest całkowicie jawna. Niewątpliwie jesteśmy równo traktowani i dysponujemy identycznym sprzętem. Jeśli liczby jasno wskazują na słabsze osiągi bolidu, to nic na to nie poradzisz. Nigdy nie traktowano mnie gorzej.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

10
kaka82
16.10.2011 11:16
Ale mogliby zrobić wymianę na lini Ferrari - Renault, czyli Robert do Ferrari a Massa do Renault. Mi się wydaję, że to byłoby dobre dla nich obu, Massa odżyłby w Renault a Robert w końcu miałby bolid na miarę swojego talentu
katinka
16.10.2011 10:15
No w Ferrari Felipe nie ma teraz najlatwiej, ale jak ma dorownac Alonso - najlepszemu kierowcy w stawce? Lubie Masse, pomimo ze maruda straszna i fajnie by bylo, aby w przyszlym sezonie nie odpuszczal i cos udowodnil. Na pewno latwiej wtedy gdy kontrakt z Ferrari wygasnie, znalazlby sobie jakis nowy, nie taki slaby zespol i tego mu zycze.
NEO86
16.10.2011 09:53
Gdyby Felipe musiał odejść z Ferrari to chciałbym go zobaczyć w Mercedesie ale to niestety chyba mało realne
IceMan11
16.10.2011 09:36
Massa po odejściu z Ferrari powinien postawić na słabszy zespół, w którym byłby nr 1. Wtedy Felipe ożyłby bo dobrze wiemy, że potrafi jeździć gdy zespół skupia się na nim :)
Kamikadze2000
16.10.2011 08:39
W miejsce Trullego byłby dobrym następcą. Cóż, zobaczymy. Jeżeli o mnie chodzi, bardzo lubię tego kierowcę i życzę mu jak najlepiej!!! :))
Saruto
16.10.2011 07:59
Ferrari w GT
BinLadenF1
16.10.2011 05:58
Jak myślicie kto by go mógł zatrudnić po odejściu z Ferrari? Może Williams lub Virgin gdyby sypnął groszem lub Lotus(Caterham) na miejsce Trullego. Inne opcje są chyba nierealne.
Saruto
16.10.2011 02:58
o 3 lata za długo ;) Enzo już dawno by go wywalił.
Witek
16.10.2011 12:38
Ostatnie zdanie mówi Nam, że to na bank ostatni sezon Massy w Ferrari.
Banditto
15.10.2011 11:49
Ale w 2008 r. traktowano go lepiej. Nie ma wsparcia to nie ma wyników.