Rosberg pragnie podpisać długoterminowy kontrakt z Mercedesem

"Rozmawialiśmy o długoterminowej współpracy, ponieważ czuję się komfortowo w zespole".
25.10.1110:12
Nataniel Piórkowski
1474wyświetlenia

Nico Rosberg dał jasno do zrozumienia, że po wygaśnięciu obowiązującej umowy z zespołem Mercedes GP, nie zamierza zmieniać pracodawcy.

Kontrakt niemieckiego kierowcy wygasa najprawdopodobniej z końcem nadchodzącego sezonu, ale niedawno, szef działu sportów motorowych koncernu ze Stuttgartu - Norbert Haug ujawnił, iż planuje utrzymać obecny skład także po sezonie 2012.

Pytany przez niemiecką gazetę T-Online o to, czy negocjacje nad przedłużeniem umowy mają już miejsce, Rosberg odpowiedział: Tak. Rozmawialiśmy o długoterminowej współpracy, ponieważ czuję się bardzo komfortowo w zespole. To doskonały projekt. Nie chcę zdradzać więcej szczegółów niż to. Niemiec dodał również, iż obecnie nie prowadzi aktywnych działań związanych z przejściem do innego zespołu.

Syn mistrza świata z sezonu 1982 odniósł się również do postawy Sebastiana Vettela, którego prowadzący rozmowę nazwał kierowcą bez skazy. Naprawdę? Ja również popełniłem bardzo, bardzo mało błędów. Tak samo było zresztą w ubiegłym roku. Jeździłem bardzo konsekwentnie, ale nie jest to tak oczywiste, ponieważ dalej jesteśmy za kilkoma zespołami. Rosberg spodziewa się jednak, że za rok Red Bull ponownie będzie dyktował tempo. Oczywiście, że mają przewagę. My musimy nadrobić zaległości, a to zajmie trochę czasu.

Na sam koniec, reprezentant Mercedesa zaprzeczył, iż ciągłe pytania dotyczące jego kolegi z teamu - Michaela Schumachera stały się irytujące. To nie jest najwłaściwsze słowo. Chodzi o to, że muszę o tym rozmawiać przez cały czas. Dawniej ciągle pytano mnie o ojca, teraz o Michaela Schumachera. Przyzwyczaiłem się do tego.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

12
Schumacher
25.10.2011 06:34
Siejecie propagandę a się nie znacie czemu nie wygrał GP Chin? No Czemu?! BO nie było paliwa i tyle w temacie, a dajecie teorie nie pokrywające się z rzeczywistością.
Simi
25.10.2011 05:32
... a Vettel jechał z przewagą kilkunastu sekund nad... Jensem i tylko sobie może dziękować za to, że Button go musiał naciskać. Ale to jest inny temat. Faktycznie, w wieku 25 lat, mając cztery sezony za sobą, takie błędy nie powinny się zdarzać, ale przecież nawet doświadczeni mistrzowie świata strzelają gafy... nieraz naprawdę głupie. Masz jednak rację mówiąc (czy też pisząc =] ), że to była bardzo dogodna sytuacja do odniesienia zwycięstwa dla Merca i zmarnowanie takiej okazji jest nie lada...hmmm... "wyczynem".
IceMan11
25.10.2011 04:02
@Simi Ja uważam go za b.dobrego kierowcę wyciskającego dużo z bolidu i trzymającego równą formę przez cały sezon, ale nie jest młodym kierowcą to po 1-sze. Po 2-gie to był wtedy jego 5-ty sezon, a popełnił dość głupi błąd. Żeby było śmieszniej była to najdogodniejsza sytuacja dla Merca do odniesienia zwycięstwa. Takich sytuacji się nie marnuje i takie jest moje zdanie na ten temat. Dla porównania Sebastian wygrał swój 1-szy wyścig jadąc w gorszej pogodzie, mając tylko sezon na koncie no i przede wszystkim był szczylem. GP Kanady i Turcji to są inne przykłady i nie przywoływałbym ich, ponieważ w Turcji jechał koło w koło z Markiem, a w Kanadzie był naciskany przez Jenson'a. Pamiętaj, że Nico wtedy bezprośrednio z nikim nie walczył tylko jechał z przewagą bodajże 3-5s nad Jensem.
adamo342
25.10.2011 02:02
Popełnia największy błąd podpisując z nimi długoterminową umowę chyba że czeka na sytiację zespołu z 2009 roku
Simi
25.10.2011 01:51
To prawda, ale to jest jedna taka sytuacja. Aktualny, dwukrotny mistrz świata przez zbyt ostrożną jazdę stracił prowadzenie w Kanadzie 2011, albo rozbił kolegę z zespołu w walce o zwycięstwo w Turcji 2010... ale chyba nie uważasz go za słabego kierowcę, prawda? Oczywiście, też nie sądzę, aby Rosberg był nie wiadomo jak utalentowany, ale w zasadzie nie udowodnił jeszcze, że jest kompletnym ciamajdą, niszcząc sobie wyścigi. Na razie, trzyma solidny poziom i może kiedyś, mając najlepszy bolid, taki poziom zaprocentuje.
IceMan11
25.10.2011 11:18
@Simi W 2010 mógł wygrać GP Chin, w którym nieoczekiwanie prowadził, ale sam zepsuł. Miał okazję i z niej nie skorzystał. Przecież jadąc w deszczu jako pierwszy jest łatwiej...
Simi
25.10.2011 11:01
Na pewno nie jest. Rosberg wyrasta nieuchronnie na nowego Heidfelda. Ściga się już od 2006 roku i wciąż czeka na zwycięstwo. Trochę szkoda. Ok, może nie jest wybitny, ale gdyby dostał naprawdę dobry bolid, mógłby już coś wygrać. Sam nie wiem co myśleć o projekcie zatytułowanym Mercedes Gp. Czy oni kiedykolwiek się rozwiną, czy - jak BMW, Honda, Toyota - wycofają się po kilku tylko solidnych sezonach?
jpslotus72
25.10.2011 10:28
[quote]Dawniej ciągle pytano mnie o ojca, teraz o Michaela Schumachera. Przyzwyczaiłem się do tego.[/quote]Ciekawe, czy Nico wyrobi sobie kiedyś taką pozycję, że jego teammate będzie się irytował ciągłymi pytaniami o Rosberga... :) Vettel kierowcą "bez skazy"? - z całym szacunkiem dla młodego, dwukrotnego mistrza - chyba leciutka przesada... Sebastian udowodnił już, że ponadprzeciętnym talentem (a nie tylko kierowcą ponadprzeciętnego bolidu) - ale należy to rozumieć dosłownie: wyrasta ponad przeciętność (a "przeciętność" w F1 to i tak niezły poziom). Ale żeby "bez skazy"? - takim ideałem chyba jeszcze nie jest.
General
25.10.2011 10:24
[quote="waldeck"]Ciekawe, czy dla Mercedes ten projekt jest długoterminową inwestycją... [/quote]Nawet jak nie jest, to zespół zostanie sprzedany komuś innemu. Chętni się znajdą. Oczywiście po takim transferze zespół może cofnąć się w rozwoju, ale do poziomu HRT czy Virgin raczej nie spadnie:)
katinka
25.10.2011 10:13
No i dobrze, niech Nico podpisze ten dlugoterminowy kontrakt, bo moze Mercedes w 2012 bedzie mial lepszy bolid na walke o podium, na pewno juz Ross Brawn cos kombinuje z tym dmuchaniem na przednie spojlery. Zreszta jakos nie widze, aby Rosberg byl rozrywany przez inne teamy z czolowki. Moze akurat z wiekiem tak jak Jens zrobi sie jeszcze lepszym kierowca i czyms zaskoczy, bo na razie wypada tylko solidnie, a jesli chodzi o walke, to w porownaniu do Schumiego i kilku innych - bardzo przecietnie.
waldeck
25.10.2011 09:52
Ciekawe, czy dla Mercedes ten projekt jest długoterminową inwestycją...
francorchamps
25.10.2011 09:37
Ja tam bym bardzo chciał obok Barbie, Roberta Kubice w drugiej Srebrnej Strzale !