De la Rosa: Hamilton, Vettel i Alonso są najlepszymi kierowcami

Hiszpan uważa tę trójkę za najlepszych kierowców w stawce
14.11.1114:39
Mariusz Karolak
2459wyświetlenia

Tylko trójka z obecnych kierowców Formuły 1 może wygrywać wyścigi, nie dysponując najlepszym samochodem. Tak uważa Pedro de la Rosa, wieloletni kierowca testowy zespołu McLaren.

Hiszpan zalicza do tego grona Lewisa Hamiltona, Sebastiana Vettela i Fernando Alonso. Czułem, że on zawsze miał w zanadrzu jeszcze jakieś dziesiąte sekundy, a jego tempo jazdy na twardych oponach było niezwykle mocne - powiedział Hiszpan o wczorajszym zwycięstwie Hamiltona. Dla mnie Hamilton, Vettel i Alonso to jedyni kierowcy, którzy mogą zwyciężać Grand Prix, nie mając jednocześnie najlepszego auta w stawce.

Szczęśliwy Hamilton po wczorajszym wyścigu z radością stwierdził, że pokonanie jego dawnego wroga - Fernando Alonso, w bezpośrednim starciu sprawiło, że to zwycięstwo ma dla niego jeszcze większe znaczenie. Uważam, że to był jeden z moich najlepszych wyścigów. Mówiłem to sobie, kiedy już zwalniałem (po przejechaniu linii mety), bo przytrzymywanie za sobą jednego z najlepszych kierowców na świecie przez cały wyścig, jest czymś bardzo, bardzo trudnym do zrobienia.

Źródło: forumula1.com

KOMENTARZE

63
zoolwik
16.11.2011 08:15
[quote="IceMan11"][/quote] Pozostaje tylko pytanie czy ferrari w 2008 bylo o tyle lepsze od reszty stawki co redbull w tym roku, mi sie nie wydaje, zeby tak bylo.
katinka
15.11.2011 10:12
@RY2N No tak, o oponach nie pomyslalam, no i ze od stylu jazdy kierowcy tez moze wiele zalezec. Moze gdyby jezdzili takimi samymi bolidami i na tych nie do zdarcia Bridgestone, a nie Pirelkach, to byloby bardziej sprawiedliwie i wiarygodnie ocenic. Podobno w GP2 sa takie same bolidy, wiec chyba wynika, ze kto wygral tamte mistrzostwa jest najlepszym kierowca z tych 26 w tej serii, tak mi sie wydaje.
RY2N
15.11.2011 03:09
@katinka Nawet wtedy pewnie sporo zależałoby od toru. Np. w przypadku kierowców McLarena - na torach bardzo zdzierających ogumienie mógłby wygrywać Button a na tych szybkich i gładkich - Hamilton.
IceMan11
15.11.2011 11:44
@zoolwik Z tymże Massa już miał bolid pod siebie, zespół pod siebie oraz nie miał partenra, z którym walczyłby o MŚ. Oczywiście mowa o sezonie 2008, a ten wiadomo kto wygrał.
Simi
15.11.2011 11:26
katinka - dokładnie, to samo chciałbym zobaczyć. Jestem bardzo ciekaw jak wypadłoby to porównanie. zoolwiki - akurat chyba nie zgodzę się co do Massy. W tym roku prezentuje swój bardzo niski poziom i zdecydowanie jest gorszym kierowcą od Vettela.
zoolwik
15.11.2011 10:00
Moim skromnym zdaniem nawet jakby Massa miał takie same warunki jak vettel, czyli bolid by był robiony pod niego i wszystkie jego prośby były spełniane, to by miał identyczne efekty. O lepszych kierowcach nawet nie wspomne.
katinka
14.11.2011 10:02
Nieziemskie bolidy Williamsa z 92, czytalam kiedys, byly strasznie szybkie dzieki ukladowi aktywnego zawieszenia ktore wprowadzil do F1 swego czasu Colin Chapman, a genialny Newey po latach rozwinal i zaprojektowal razem z nadwoziem dla Williamsa. Podobno to zawieszenie dawalo ogromne predkosci w zakretach, wiec pewno stad taka przewaga Mansela w qualu, ze czasem az 3sek na jednym okrazeniu i nikt wtedy chyba nie narzekal, tylko pewno ogladalo sie to sciganie zapartym tchem, a teraz czasem narzekamy, chyba niepotrzebnie, gdy Seba w RB7 byl na poczatku sezonu szybszy tylko o ta 1 sek ;) Simi, a ja chcialabym bardzo zobaczyc kiedys jak sciga sie Alonso, Hamilton i Vettel w identycznych aerodynamicznie i mechanicznie bolidach, tylko ustawienia mieliby swoje i wtedy moze byloby wszystko jasne, kto jest nr 1 w F1 :) Ciekawe, czy to bedzie kiedys mozliwe.
Simi
14.11.2011 09:47
Na pewno się zgodzę z Alonso i Hamiltonem. Co do Vettela? Na pewno jest w czołówce, ale nie jestem pewien, czy aby na pewno jest lepszy od Buttona. W każdym razie - jak dla mnie De La Rosa Ameryki nie odkrył, choć ja jestem bardzo ciekaw jak jeździłby Seba np. w tegorocznym Ferrari...
IceMan11
14.11.2011 09:04
@MairJ23 Nie jestem do końca pewien, ale Williams te zawieszenie wprowadził już w 92, a Prost dołączył do nich w 93, zdobył tytuł i odszedł o ile dobrze pamiętam. Tyle, że w 92 te zawieszenie było przełomem i to dzięki temu Nigel Mansell bił wszystkich w kwalifikacjach i to zazwyczaj o grubo ponad 1s, a zdarzały się też czasy lepsze o 3s od rywali :/ Na jednym okrążeniu być szybszym o 3s? Wychodzi, że w każdym sektorze był szybszy o 1s. To już nie była dominacja :)
MairJ23
14.11.2011 08:46
@IceMan11 mowisz chyba o williamsie FW15C ktory mial aktywne zawieszenie i kazdego walil po glowie tymi 3 sekundami w qual :) Prost i Hill nimi jezdzili i to byl przelom :) ale potem nastapil zakaz tych cud techniki i Senna na tym stracil idac do Williamsa na sezon 1994. A mialo byc tak super po odejsciu Prosta z Williamsa a skonczylo si etak jak si eskonczylo :( frustracja i nieziemska zacietosc Senny doprowadzila do tragedii. Jak on wtedy na Imola zdobyl PP to byla jakas masakra - to byl na serio kierowca niesamowity.
IceMan11
14.11.2011 08:23
@MairJ23 Cuda to mało powiedzianie :) Nigel Mansell w niejednych kwalifikacjach zdobył PP z przewagą +3s nad rywalami i +2s nad zespołowym kolegą. Już widzę co ludzie by pisali gdyby oglądali wtedy F1. Ten bolid sam jedzie, Nigel jest cienki, ten rekord należy tak naprawdę do Ayrtona. Teraz inaczej śpiewają ;P
MairJ23
14.11.2011 08:21
@kemot to prawda... do tego mozna dodac jeden bardzo znaczacy czynnik na ktory wpadlem w sumei dziaij rano jak szedlem do pracy :) Mianowicie to jest chyba jedyny projektant ktory si esciga i lubi to robic... wiec rozumie to co kierowca powinien rozumiec jak jedzie i jak si epojazd porusza po torze... laczac to z jego niesamowita wiedza fizyki i dynamiki ten facet poprostu ma juz projekt w glowie jak tylko uslyszy jak wygladaja nowe przepisy... na tym moim zdaniem polega jego wielkosc. Poprostu niesamowite polaczenie zainteresowan/wiedzy/wyksztalcenia
kemot
14.11.2011 07:58
Wiem MairJ23, ale bez dużej zmiany przepisów nie zbudowałby takich bolidów tak szybko. Sam Newey powiedział kiedyś, że jak przepisy nie będą się co jakiś czas znacząco zmieniać, to odejdzie z F1 i będzie projektował jachty. To jest człowiek lubiący wyzwania związane z dużymi zmianami regulaminu i jak ich nie ma, to zaczyna się nudzić.
MairJ23
14.11.2011 07:41
@kemot to nie tak ze Adrian zaczal budowac maszynki do wygrywania tylko przez caly czas jak jest w F1 to robi wlasnei to... kiedys dla williamsa zbudowal taka maszyne ze wygrala 14 PP na 16 wyscigow - ale tez zbudowal maszyne w ktorej zgonal czlowiek. Jego maszyny w 1991 i 1992 to byly cuda swiata...
IceMan11
14.11.2011 07:34
@kemot Gdyby był traktowany równo to byłaby inna historia.
kemot
14.11.2011 07:09
IceMan11 - mi bardziej chodziło o to, że Kovalainen mocno odstawał od Hamiltona, gdyby trochę odstawał, to by znaczyło, że ma talent i mogą być z niego ludzie w tym sporcie.
ChickOne
14.11.2011 07:03
Vet to robi cały sezon panie Lewisie :)
Adam2iak
14.11.2011 06:56
Co by nie mówić, Vettel to czołowy kierowca. Jest regularnie lepszy od Webbera, który sroce spod ogona nie wypadł.
Adam2iak
14.11.2011 06:56
Co wy tam wiecie, najlepsi są Alguersuari, Perez i Ricciardo :P
IceMan11
14.11.2011 06:46
@kemot "Kovalainen to nie jest najwyższych notowań kierowca - miał już swoją szansę i jej nie wykorzystał." - że co? Nie jest najwyższych notowań? To bardzo dobry kierowca, który swej szansy nie wykorzystał z wiadomych powodów. Gdyby dostał samochód, który jeździłby w czołówce to zapewniam cię, że walczyłby o tytuł. @kovalf1 A więc mają talent. To chciałem usłyszeć :)
publius
14.11.2011 06:40
a Button? Może nie jest najszybszy na jednym okrążeniu ale jest równy i inteligentny. A co do FL to odbiega od Hamiltona średnio może 0,05-0,1 sek.
kemot
14.11.2011 06:39
Nigdzie nie napisałem, że Vettel pojechał słabo na Monzy - pojechał dobrze, a że czołówka była daleko, to miał szczęście, bo gdyby startowali blisko, to mógłby pomarzyć o wygranej. Żeby nie było - Kovalainena do czołówki nigdy nie zaliczałem, o ile sezon 2008 można wybaczyć, bo Hamilton był faworyzowany, to w 2009 Rona Dennisa zmienił Whistmarsh i nie już takiego faworyzowania Hamiltona, co rok wcześniej. Kovalainen to nie jest najwyższych notowań kierowca - miał już swoją szansę i jej nie wykorzystał. Co do jazdy po mokrym - wielu kierowców potrafi jeździć dobrze w takich warunkach. Np. Heidfeld czuje się w takich warunkach, jak ryba w wodzie. Sutil raczej też lubi jak jest mokro i też nie zalicza się do wybitnych kierowców. Dlatego nie piszcie, jakim to Vettel jest guru wśród kierowców F1, bo chłopak po prostu miał szczęście, że trafił do Red Bulla akurat w okresie, kiedy Newey zaczął budować maszynki do wygrywania. Nie twierdzę, że jest kiepski, to dobry kierowca, który potrafi wykorzystać potencjał bolidu, jednak są kierowcy lepsi od niego.
Kamikadze2000
14.11.2011 06:34
@kovalf1 - fakt, Hamilton potrafi jeździc po mokrym, ale nie ma wątpliwości, że MP4-23 był fenomenalną maszyną na mokrą nawierzchnię. Nie ma się czemu dziwic, iż wóz został uznany za najlepszy w tamtym sezonie, pomimo, iż to Ferrari (niesłusznie) zdobyło majstra.
kovalf1
14.11.2011 06:03
@IceMan11 To przypomnij sobie Hamiltona z Silverstone 2008. Też był młody, też miał tylko przeszło sezon za sobą w karierze, wprawdzie mocny sprzęt, ale zademonstrował kunszt taki jak Vettel na Monzie. Wiek nie wiek, doświadczenie nie doświadczenie, auto nie auto, ale po prostu widać, że Hamilton i Vettel mają wyjątkową umiejętność doskonałej jazdy po mokrym :)
Jacobss
14.11.2011 06:02
Kemot - Sam napisales o czolowce, wiec sie do tego odnioslem. Kovalainen do niej nalezal, czy tego chcesz, czy nie. To sie juz robi smieszne. Proba zrobienia z Kovalainena inwalidy w samochodzie, byle tylko nie przyznac, ze Vettel pojechal kapitalny wyscig.
kemot
14.11.2011 05:58
Jacobss nie pisz mi tutaj o Kovalainenie, bo on czym szybszy bolid, tym wolniej jedzie - drugi Heidfeld.
MairJ23
14.11.2011 05:52
Ok widze ze rozpetalem nastepna dyskusje wiec kilka sprostowan z mojej strony... zanim doczytalem wszystkie posty wiec prosze o wyrozumialosc... Po pierwsze chodzilo mi tylko o to ze nie KAZDY wyscig Vettel ma najlepszy bolid - jak sie spojzy na caloksztalt sezonu to nie sposob przyznac ze RB7 nie mial konkurencji w tym sezonie i jak najbardziej mu (sebastianowi) to pomoglo w tym co osiagnal. Po drugie oczywiscie ze strategie w wyscigu sie roznia i nie sposob powiedziec kto lepszy czy gorszy w danym wyscigu byl - ale patrzac na caly sezon widac jak na dloni ze Webber nie moze osiagnac tego co Sebastian w tym samym samochodzie. Nie twierdze tu ze Seba ma niewiadomo jaki talent tylko stwierdzma fakt ze Webber poprostu nie umie znalezc wspolnego jezyka ze swoja maszyna jak to robi mlody Niemiec. Czy to talent czy szczescie ze akurat mu to auto pasuje nie sposob mi oceniac. Jedno jest pewne - Sebastianowi nie przychodzi to latwo od paru wyscigow i tu jest moje stwierdzenie ze tez Kierowca tu sie liczy aby postawic ten samochod teraz na PP - oczywiscie to nie to samo co z poczatkiem sezonu bo teraz Sebastian rozumie si eznakomicie z tym samochodem i latwiej mu wyciagnac z niego 110% niz mialo by to miejsce w kwietniu. Nie zmienia to faktu ze zaczynam dostrzegac w tym mlodym kierowcy naprawde wielki talent i nie tylko talent do kierowania samochodu ale talent do poustawiania sobie wszystkiego na okolo siebie aby to osiagnac co osiagnal - wraz z nauczeniem sie opanowania ! Ten chlopak jeszcze wiele osiagnie w F1 - a mowie to nie bedac nawet fanem Vettela czy RBR. Mowie to wszystko z czystej obserwacji i "doswiadczenia" w F1. Pozdro
Jacobss
14.11.2011 05:49
KovalF1 - Nie uwazam wcale Raikkonena ani tymbardziej Vettela za perfekcyjnych kierowcow. Raikkonen przegral tytul w 08 na wlasne zyczenie. Nie umial poradzic sobie w kwalu z Massa i to go zgubilo. Wyscigi, to inna historia, jednak wtedy kwale bylo o wiele bardziej decydujace. Rowniez kilka wyscigow w 09 bylo ponizej poziomu. Nie wspominajac o 1 polowie 07, wylaczajac Australie. Natomiast Vettel popelnil kilka istotnych bledow, ktore kosztowaly sporo punktow w zeszlym roku. Nawet w tym roku mial slabsze wyscigi (Kanada, Niemcy, Anglia, Wegry, Japonia), gdzie bylo za malo ognia, wiec obecny sezon jest daleki od perfekcyjnego. Nie zmienia to faktu, ze jest wedlug mnie na najwyzszej polce kierowcow, obok Kimiego, Alonso i Buttona. Roznica miedzy nami jest taka, ze ja potrafie uargumentowac dlaczego uwazam tak, a nie inaczej. I podaje fakty, czyli np. wyscig x w roku x. Natomiast z drugiej strony slysze tylko, ze jestem be, bo bronie zawodnika x, ale juz faktami malo kto sie potrafi podeprzec. wy mu chyba zazdrościcie ze w tym samym wieku co wy, on jest mistrzem F1 a wy gdzies ciułacie marne złotówki O toto :). Idealnie podkresla zawisc wielu ludzi. To samo bylo z Hamiltonem w 07 i 08. Kemot - A Kovalainen z McLarena to z startowal z drugiej DALEKIEJ pozycji, prawda?
kemot
14.11.2011 05:47
Il Capitano - Monza to fatalny przykład, bo tam wszyscy z czołówki startowali z dalekich i bardzo dalekich pozycji na starcie.
Il Capitano
14.11.2011 05:33
ludzie Webber ma ten sam bolid a ma problemy zeby na podium sie łapać. To samo w 2009 roku mówiliscie o Buttonie, ze cienki jest, ze wygrał bo auto dobre, a w tym sezonie same zachwyty na jazdą Buttona mam nadzieje, że vettel przejdzie do jakiegoś innego teamu i tam udowodni co jest wart Zwycięstwo na Monzy w wieku 20 lat w słabym bolidzie Toro Rosso także oznacza, że jest słaby ?? Objeżdzanie doświadczonego Bourdias tez nic nie znaczy ?? załosne są wasze wypowiedzi i zeby było jasnosc nie jestem sympatykiem Vettela, poprostu doceniam jego fenomenalny sezon i tyle wy mu chyba zazdrościcie ze w tym samym wieku co wy, on jest mistrzem F1 a wy gdzies ciułacie marne złotówki
kemot
14.11.2011 05:31
To prawda, Kimi jeszcze nie wrócił, ale jeszcze kurz nie opadł po tym, jak jeszcze był w F1.
IceMan11
14.11.2011 05:08
@maciejas512 Takie małe pytanko. Dlaczego uważasz, że RK jest kierowcą z najwyższej półki hmm...? @kemot Kimster jeszcze nie wrócił ;) @kovalf1 Mistrz nie mistrz. On miał wtedy 21 lat i ledwo jeden sezon na koncie. Taka mała uwaga :)
kovalf1
14.11.2011 04:53
@IceMan11 Być może niektórym kierowcom łatwiej jeździ się w jednakowych warunkach przez cały wyścig, niż w zmiennych. Poza tym Vettel to mistrz jazdy w deszczu, na pewno nie narzekał na Monzy w 2008 :) @Jacobss - A Ty za to zawsze pełną piersią bronisz Vettela i Raikkonena, pewnie wg Ciebie popełnili 0 błędów w karierze i są najlepszymi stworzeniami jakie pojawiły się w F1... A z Kubicą to się chyba z choinki zerwałeś :/
kemot
14.11.2011 04:53
Jeżeli mamy już wymieniać najlepszą trójkę F1, to są w niej Alonso, Hamilton i Raikkonen. Vettela to ja widzę za Kubicą, po prostu ma auto dające +10% do przyczepności np. Webber? Czeka go kariera pokroju Barrichello, bo bolid już w 100% jest pod Vettela, a Australijczyk musi cicho siedzieć inaczej out.
marla
14.11.2011 04:40
@RY2N Otóż to! Trafiłeś w dziesiątkę! :) Jeśli mogę, to się podpisuję pod tą opinią. Dlatego mi ciężko w ogóle ustalać jakieś rankingi. Przykład: wcześniej pisałam o Buttonie. Mimo iż uważam go za jednego z najlepszych i swoich "idoli", to mimo to ciężko jest mi go w jakikolwiek sposób zakwalifikować, ze względu właśnie na jego specyficzny charakter jako kierowcy F1. I to samo mam z Vettelem, tylko ze względu na inne cechy.
RY2N
14.11.2011 04:35
Trzeba też pamiętać, że każdy z tych kierowców jest inny i nie wiem czy możliwe jest kiedykolwiek znalezienietakiego jednego, który byłby jednocześnie zarówno - szaleńczo walecznym, podejmującym atak zawsze i w każdej sytuacji jak i chłodnym perfekcjonistą kalkulującym co mu się bardziej opłaca - mistrzem jednego okrążenia dającym z siebie wszystko w kwalifikacjach jak i utrzymującym koncentrację przez cały wyścig robiąc jednakowe okrążenia - jadącym zawsze na maksa i jednocześnie dbającym o opony i szanującym bolid itd. A co do Roberta to proponuję jednak nie włączać go do tej oceny, aż wróci i pokaże na co go stać.
jpslotus72
14.11.2011 04:28
@MairJ23 To wszystko nie jest takie proste (dlatego pisałem, żeby "nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków). Trzeba by porównywać kierowców dając im dokładnie takie same wozy z identycznymi ustawieniami i taką samą strategią. Różnice między kierowcami nawet jednego teamu nie muszą precyzyjnie odzwierciedlać różnicy w ich talencie czy aktualnej formie - zespoły stosują zwykle nieco odmienne strategie dla swoich kierowców i nigdy do końca nie wiadomo, która bardziej się sprawdzi: przykład - wczorajsza jazda na 3 pit-stopy Webbera. Różnice mogą być nawet w takich kwestiach, jak jazda z pełnym bakiem lub na oparach (stąd ktoś może mieć lepszą pierwszą połowę wyścigu, inny drugą - i wtedy też jest ważne kiedy i na jakie zmienia się opony). Itp. itd. Po prostu nie ma idealnej skali porównawczej. Dlatego trzeba jakoś uogólniać - i w uogólnieniu wychodzi jednak, że najlepszy w tym sezonie jest bolid RBR (co potwierdzają obie klasyfikacje) - ale nie należy traktować powziętych na tej podstawie wniosków jako "naukowych pewników", tylko jako opinie (które zawsze są bardziej lub mniej subiektywne). Wiadomo, kto wygrywa wyścig, kto prowadzi w klasyfikacji itp. - ale już ocena, kto jest największym talentem (biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że np. Vettel i Alonso są na różnych etapach kariery - z różnym bagażem doświadczenia itp.) nie jest taka prosta. Dlatego takie tematy jak powyższy są impulsem do swobodnej dyskusji, spekulacji, dociekań, zabawy - co nie jest niczym złym, jeśli się o tym pamięta. Oczywiście - na tej podstawie - i Ty, tak jak każdy, masz prawo do własnej opinii.
marla
14.11.2011 04:27
@MairJ23 Jeżeli o mnie chodzi to na "kondycję" bolidu patrzę przez pryzmat większości wyścigów w sezonie, bo gdybyśmy mieli rozkładać na części pierwsze każdy sezon pod względem, w którym GP który bolid jest najlepszy, to pomijając już to, że żaden z nas nie ma w tym temacie 100% wiedzy, to skończyłoby się to jedną wielką kołomyją. Tak więc, pod tym względem jednoznacznie RB7 jest najlepszym bolidem w stawce. Ale już pomijając to, nie bardzo wiem skąd ten "bulwers" skoro nie padło tu żadne słowo na temat tegorocznego układu Vettel-RB7. Ja osobiście uważam Vettela za bardzo dobrego kierowcę. Co prawda przekonanie przyszło z czasem, ale nie uważam to za nic dziwnego, bo nie z pierwszym kierowca tak miałam i pewnie nie z ostatnim. A to, że w moim osobistym rankingu nie ma go jeszcze w czołówce, to tylko moje zdanie. @Jacobss Nie chcę nikogo urazić, ale przy kontrowersjach na temat Vettela najbardziej chyba rażą mnie właśnie tego typu komentarze broniących jego osobę, które mają wymowę "kto nie lubi Vettela, to w ogóle się nie zna na F1 i to pewnie kubicomaniaki". I w ogóle wmawianie, że niechęć niektórych do Seby bierze się z jakiś śmiesznych rzeczy typu "1. Jest Niemcem. 2. Wjechal do ROBERTA w Australii...". Mi nawet połowa z tych rzeczy nie przyszłaby do głowy... Nie to żebym brała te słowa do siebie, bo jak napisałam wyżej ja osobiście Vettela szanuję, ale mam czasami takie wrażenie, że jego fani są tak bardzo przewrażliwieni.... Wystarczy drobna wzmianka o nim, a już jest podnoszone larum. Chillout...
maciejas512
14.11.2011 04:26
@Jacobss @MairJ23 Co do Kubicomaniaków się zgodzę ale Robert to kierowca z najwyższej półki i nikt nie powiedział że nie można go dać do najlepszej trójki ale ja bym go tam umieścił. Co do Vettela to opowiadasz bzdury. Cały sezon ma najlepsze auto włącznie z 3 ostatnimi wyścigami. Nawet głupiec oglądając jego onboardy stwierdzi z jaką łatwością prowadzi się ten bolid. Przykład, Wielka Brytania, pierwszy zakręt, Webber full gaz jeszcze z otwartym DRS, Button, zamknięty DRS. Ten bolid co wyprawia w szybszych partiach toru to trudno sobie wyobrazić. Ile oni zakrętów więcej przechodzą na full gazie od innych. Sory ale mydlenie oczu że Seb nie ma best bolidu to moim zdaniem nad wyrost.
Jacobss
14.11.2011 04:20
RY2N - Skoro malo widziales Vettela w srodku stawki, to moze sobie nadrob sezon 07 i 08 w TR. Jak chcesz, moge przeslac ci linka na PM. :)
RY2N
14.11.2011 04:19
Gdybym musiał uszeregowac kierowców to pewnie bym powiedział, że: Na miejscach 1-2 są Alonso i Hamilton ze wskazaniem raczej na tego pierwszego a na miejscach 3-4 Button i Vettel, ale tu się nie podejmuję wskazania, który lepszy bo za mało jeszcze widziałem walki Vettela na torze w głębi stawki oraz umiejętności ścigania się złomem / zepsutym bolidem bez zważania na wszystko inne (Button już parę razy to pokazał, choćby w ostatnim wyścigu gdy co kilka kółek tracił tylne hamulce i musiał restartować software od KERSu)
Jacobss
14.11.2011 04:18
IceMan - Tracisz czas. Malo kto tutaj przyzna, ze Vettel to dobry zawodnik. Przede wszystkim, najlepszy jest Kubica. Potem Alonso, bo sie dobrze znaja. Potem Hamilton bo "ladnie wyprzedza". Nie wazne, ze wjezdza czesto do innych zawodnikow. Natomiast Vettel jest kierowca ze sredniej polki, bo: 1. Jest Niemcem. 2. Wjechal do ROBERTA w Australii, kradnac mu zwyciestwo. 3. Wygrywa tylko w najlepszym aucie, a jego TR na Monzy 08 czy innych wyscigach w 08 (wszak w innych wyscigach tez zajmowal dobre miejsca, a i namieszal - Brazylia 08) bylo lepsze nawet od McLarena. Natomiast Webber przegrywa z Vettelem tylko dlatego, ze zespol mu sabotuje samochod. Wiecie dlaczego Horner zawsze tak macha nogami podczas wyscigu? Bo w butach ma takie ukryte hamulce, ktore hamuja Marka o 10%. Tak wyglada rozumowanie F1 przez niektorych uzytkowniikow tej strony, ogladajacych F1 od Wegier lub Monzy 06 lub Kanady 08. Z takimi ludzmi nawet nie dyskutuje, bo nie warto. Aha, Kimi byl gorszy od Massy, przeciez to wszyscy wiedza.
MairJ23
14.11.2011 04:01
Musze wam cos powiedziec... bo widze ze jest tu taka mala tendencja. Dlaczego wszyscy przyjmujecie ze caly sezon Vettel jezdzi najlepszym samochodem ? Moim zdaniem 2 czy nawet 3 ostatnie wyscigi nie byly dyktowane tempem RedBulla - to Vettel potrafi z tego samochodu tyle wycisnac. I ja - czlowiek ktory kibicuje w tym Teamie Webberowi dostrzeglem pewna rzecz - czyli to ze Tempo mojego "idola" jest ostatnio znacznie slabsze niz jego Partnera z zespolu co moze swiadczyc o tym ze Webber poprostu nie potrafi tego zrobic z bolidem co Sebastian. Ten dzieciak jest na serio niesamowitym kierowca i czas w to wkoncu uwierzyc. A juz ten ostatni weekend mam nadzieje ze wam wszystkim pokazal ze Sebastian musi z siebie wycisnac czasami 110 % aby znalezc sie na PP. jak juz tego nie widzicie i nadal sie upieracie przy tym ze Vettel ma najlepsza fure w zawodach co wyscig to jeszcze raz sie zastanowcie !
IceMan11
14.11.2011 03:50
@kovalf1 "Nie padało przez cały wyścig i nie w takim stopniu jak we Włoszech." To tylko potwierdza to co pisałem. Skoro Hamilton i Nico zrobili odpowiednio spin i wyjazd poza tor na mniej mokrym torze jadąc na prowadzeniu to raczej Vettel nie miał łatwiej od nich.
VJM02
14.11.2011 03:47
@marla To McLaren za czasów Lewisa kiedykolwiek miał "nie najlepszy" bolid? Jeśli 2009 to wygrał dopiero w Hungaro, ale wtedy już ten słaby bolid McLarena nie był taki słaby.
katinka
14.11.2011 03:42
@jpslotus72 Otoz to, lepiej tego nie potrafilabym powiedziec, ani nawet pomyslec ;) Bo ja caly czas wierze, ze Lewis Hamilton te najlepsze wyscigi ma jeszcze przed soba i wszystko co dobre tez :) Pozdrawiam
jpslotus72
14.11.2011 03:29
@Prophet @IceMan11 @Kamikadze2000 W sumie - gdyby naprawdę tak odczuwał (a nie odtwarzał jedynie "tę samą płytę"), to byłoby pozytywne: znaczyłoby, że staje się coraz lepszy... Czy tak jest obiektywnie, to inna sprawa - ale może subiektywnie rzeczywiście tak to odczuwa. Znaczy to też, że potrafi się wciąż na nowo cieszyć wygranymi - a to też jest pozytywne i motywujące. Niektórzy, pytani o swój najlepszy wyścig, odpowiadają - "mam go wciąż jeszcze przed sobą"... Gorzej, jeśli ktoś w odpowiedzi wymienia jakieś GP sprzed lat - znaczy to bowiem, że najlepsze ma już za sobą.
kovalf1
14.11.2011 03:18
@IceMan11 Ale czemu Ty się odwołujesz do Kovalainena, już po kilku wyścigach w 2007 roku można było stwierdzić, że Vettel jest od niego znacznie lepszy. Oczywiście po kilku wyścigach Seba - w końcówce - a nie ogólnie w sezonie :) Poza tym przy takim deszczu osiągi się wyrównały, nie było już jakiejś dominacji żadnego zespołu, tam każdy mógł walczyć z każdym. Co do Twojego odwołania się do Hamiltona i Nico - te wyścigi o których wspominałeś, prawie w niczym nie przypominały Monzy 2008. Nie padało przez cały wyścig i nie w takim stopniu jak we Włoszech. Rosberg popełnił błąd, niby mógł wygrać, ale moim zdaniem kwestią czasu było dogonienie go przez Buttona i Hamiltona.
katinka
14.11.2011 03:05
No i zgadzam sie z Pedro - wlasnie ich Troje ;) Chociaz sama nie wiem, czy nie dodalabym jeszcze Jensona, ktory potrafi chyba jak zaden z tych trzech najlepiej zgrac sie z bolidem, jesli mu tylko pasuje. Alonso wiadomo, co potrafi zrobic ze slabszym bolidem i ile umie nadrobic swoim talentem i wyczuciem samochodu. Lewis moze troche pod tym wzgledem ustepuje Fernando, ale nadrabia sporo walecznoscia. A Sebastian za to swoja jazda na granicy mozliwosci bolidu. Jak dla mnie, Vettel juz byl w slabszym zespole, STR to byl wtedy sredni team, a Vettel pomimo tego potrafil pokazac w nim potencjal swoj i samochodu, oprocz GP Francji dojezdzal zawsze w pierwszej 10 i jako jedyny kierowca jak do tej pory wygral wyscig. Niby mial czysty tor, ale jesli pamieta sie inne mokre GP, chocby Silver 2008, to kazdy wie, ze wygrac na deszczu nie jest latwo. A co do slow Lewisa, uwazam podobnie jak @marla, ze on wlasnie tak na to patrzy, mial przeciez taki trudny sezon. No i w ogole tak milo znow zobaczyc szczesliwego Hamiltona, ktory cieszy sie jak dziecko. Jesli uwaza, ze to jeden z jego najlepszych wyscigow, to tak wlasnie jest, nie zrobil zadnego bledu, jechal pieknie i byl szybszy od Fernando, wiec nie ma co sie przyczepiac ;)
marla
14.11.2011 02:49
@Prophet @IceMan11 @Kamikadze2000 Dziwne żeby wygranych wyścigów (zwłaszcza przy liczbie jedynie trzech w obecnym sezonie) nie zaliczał do jednych z najlepszych.
Kamikadze2000
14.11.2011 02:38
@IceMan11 i @Prophet - dokładnie tak jest! ;)
IceMan11
14.11.2011 02:19
@Prophet Myślałem, że tylko ja to zauważam ;P
m3nel23
14.11.2011 02:19
Vettel jest jeszcze mlody i ma dopiero 24 lata, a taki Alonso 30 wiec jeszcze duzo przed nim i czuje i na pewno to nie jest jego najlepszy okres w karierze.
Prophet
14.11.2011 02:16
"Uważam, że to był jeden z moich najlepszych wyścigów." Hamilton co wygra to tak mówi. Autentycznie. Za każdym razem.
IceMan11
14.11.2011 02:16
@gpjano Uuu... Jeżeli to takie łatwe to dlaczego Lewis w Węgrzech oraz Nico w Chinach jadąc na 1-szym miejscu nie wygrali? Śmiać mi się chcę z tego waszego czystego powietrza. Za Vettelem jadący Heikki miał +14s, więc proszę powiedz mi. Heikki miał brudne powietrze? A jeżeli nie to dlaczego nie zbliżał się do Sebastiana. Nawet tego wyścigu nie oglądałeś - tak mi się widzi...
jpslotus72
14.11.2011 02:07
@BullBull Faktycznie - wiadomo, jaki bolid jest w tym sezonie najlepszy, a jednak Button wygrał tyle samo wyścigów co Hamilton (i zebrał w sumie więcej punktów) - więc należało by Jensona dopisać do tej listy. Co do Vettela - jedno zwycięstwo w Toro Rosso jeszcze nie przesądza sprawy - a potrafi on przegrać nawet w RBR... Ale nie chcę tu sugerować jakichś daleko idących wniosków (lekceważąc np. Sebastiana) - takie opinie są tylko opiniami. Po ostatnich dyskusjach nie będę już dodawał, kogo jeszcze de la Rosa nie wymienił... :)
gpjano
14.11.2011 02:01
Buuton jest teraz przed Hamiltonem, wydaje się być bardziej poukładanym kierowcą. Pedro tego nie zauważa? Ani słowa o Buttonie? Nie ma się co zachwytać Toro Rosso w GP Włoch 2008 - deszczowy wyścig, Vettel jako jedyny miał czyste powietrze przed sobą. Nie popełnił błędu i to cała tajemnica tamtego zwycięstwa. Cała pozostała stawka jechała w fontannie spod kół Toro Rosso.
marla
14.11.2011 02:01
@BullBull Oczywiście, że może. Też się zastanawiałam czy nie zaliczyłabym to tego grona Buttona, ale przy całej swojej sympatii do niego, mam wątpliwości. Ma on niewątpliwie wyjątkowe zalety jako kierowca F1, ale gdy auto mu "nie leży" w 100%, to po prostu mu nie wychodzi. Jest dla mnie bez wątpienia w czołówce, ale zbyt często miewa problemy "ze zgraniem się" z autem. @fordern Tak, to fakt. Dlatego dodałam "w porównaniu do osiągnięć pozostałej dwójki", których było bezsprzecznie więcej i przy których te dwa czy jedno praktycznie Vettela wyglądają hmm mizernie (nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa). Nie mówię, że Vettel jest słaby czy coś w ten deseń, po prostu nie stawiałabym go pod tym względem na jednaj półce z ALO i HAM, tak jak to zrobił De la Rosa. On jeszcze ma dużo czasu przed sobą na dostanie się do tego typu "czołówki", która byle crapem potrafi zwyciężać.
fordern
14.11.2011 02:00
@marla - mieliśmy. Włochy 2008, Chiny 2009. Nie żebym uważał Vettela za najlepszego kierowcę w stawce, ale wtedy nie miał najlepszego bolidu - a wygrał w trudnych warunkach.
Ralph1537
14.11.2011 01:58
a ja bym jeszcze dołożył kubice, gdyby obecnie jeździł i był w tej samej formie co w zeszłym roku co najmniej
BullBull
14.11.2011 01:52
Swoje zdanie może na ten temat mieć... Ja bym dołożył do tego jeszcze Buttona, ale to już mało istotne :P
marla
14.11.2011 01:52
[quote]Dla mnie Hamilton, Vettel i Alonso to jedyni kierowcy, którzy mogą zwyciężać Grand Prix nie mając jednocześnie najlepszego auta w stawce[/quote] Tak jak o Alonso i Hamiltonie można to powiedzieć na podstawie rzeczywistości, tak Vettela wygrywającego w nie najlepszym bolidzie nie mieliśmy okazji zobaczyć (w porównaniu do osiągnięć pozostałej dwójki), więc naciągane to nieco.
Adam2iak
14.11.2011 01:47
Powiedział co wiedział. Mam nadzieję, że De La Rosie nie przyjdzie do głowy pomysł powrotu do kokpitu F1 jako etatowy kierowca.