Alguersuari: Odrzuciłem inną ofertę wierząc, że zostanę w Toro Rosso

Hiszpan przyznał też, że obecnie prowadzi negocjacje z jednym z czołowych zespołów F1.
06.02.1218:51
Nataniel Piórkowski
2047wyświetlenia

Jaime Alguersuari ujawnił, że przed ogłoszeniem decyzji o całkowitej zmianie składu kierowców Toro Rosso, odrzucił ofertę konkurencyjnego zespołu wierząc, że włoska stajnia zdecyduje się kontynuować z nim współpracę.

Hiszpan stracił miejsce w Scuderii wraz ze swym niegdysiejszym partnerem, a obecnie trzecim kierowcą Red Bull Racing - Sebastienem Buemim, gdy szefostwo zespołu z Faenzy zdecydowało się zatrudnić Daniela Ricciardo i Jeana-Erica Vergne.

Dostałem ustne potwierdzenie dalszej współpracy podczas Grand Prix Brazylii. Otrzymując zapewnienie Red Bulla i Toro Rosso odrzuciłem inną, bardzo dobrą ofertę. Kiedy trzynastego grudnia Red Bull Racing przekazał mi informację o tym, że nie jestem już dalej częścią ich rodziny, nie miałem zamiaru tego osądzać, nie czułem się jak ofiara i nie był to dramat. Powiem jednak tylko jedną rzecz. Oni mnie skrzywdzili i wcale nie było to jedyne możliwe wyjście z tej sytuacji.

Pomimo tego, że obecnie nie ma już szans na znalezienie wolnej posady kierowcy wyścigowego, Alguersuari potwierdził, że prowadzi negocjacje z jedną z czołowych ekip i nie rozważa opcji innych niż te związane z Formułą 1. Nigdy nie będę płacił za fotel. W styczniu odbyłem kilka rozmów, które mogą być decydujące dla mojej przyszłości z jednym z czołowych zespołów F1. Muszę przyznać, że otrzymałem tam ciepłe powitanie, a ludzie obdarzyli mnie dużymi pokładami szacunku i otworzyli nową ścieżkę. Oczywiście nie mogę ujawnić charakteru naszych rozmów. Wszystko co mogę powiedzieć sprowadza się do tego, że w 2012 roku będę w pełni poświęcony Formule 1. Moim obowiązkiem jest być gotowym na wykorzystanie pojawiających się szans. Właśnie teraz to robię.

Kierowca z Barcelony przyznał, że po utracie miejsca w Toro Rosso nie brał pod uwagę współpracy z Williamsem mówiąc, że dziś poszukuje on tylko kierowców płacących za swe starty, choć jednocześnie ujawnił, że prowadził rozmowy z szefem HRT - Luisem Perezem-Salą. Obaj mieliśmy jednak to samo uczucie. HRT nie dysponuje dziś samochodem dla mnie i nie mogę zaprzepaścić swego dorobku prowadząc bolid, który oczywiście będzie daleko w tyle. HRT nie jest teraz moją opcją. Nie zniósłbym bycia przedostatnim kierowcą na starcie każdego wyścigu. Pod tym względem Luis zgadzał sie ze mną w całej rozciągłości. Sądzę, że Pedro de la Rosa ma wystarczająco duże zdolności, aby poprawić zespół i samochód. Być może otwiera to nowe możliwości na przyszłość. Jestem przekonany, że dzięki obecnemu zarządzaniu zespół ten będzie w stanie skonstruować w przyszłości konkurencyjny samochód.

KOMENTARZE

11
oxiplegatz
06.02.2012 11:28
A mnie go jednak szkoda, liczę na to że droga do F1 dla niego jest jeszcze otwarta. Może w przyszłym roku...
Wolek
06.02.2012 10:51
Kurka...chłopak ma swoje ambicje, nie? Ciekawe, czy ty byś się tak chętnie zgodził na kontrakt z HRT, bo ja na pewno nie...
Yurek
06.02.2012 10:16
Ojojoj biedny gwiazdor Jaime. "Pełen szacunek", że nie poszedłeś drogą Glocka albo Kovalainena. Obym nigdy nie musiał cię już oglądać w F1, bo nie wiem czemu ale działasz mi na nerwy.
SirKamil
06.02.2012 09:40
[quote]Nie zniósłbym bycia przedostatnim kierowcą na starcie każdego wyścigu.[/quote] Raczej ostatnim. Miszczem quali to ty miszczu nie jesteś;)
IceMan11
06.02.2012 08:55
@TommyYse Co Schumi na emeryture? Ooo nieee. Tym razem nie dam się nabrać.
TommyYse
06.02.2012 08:18
@Patrykss94 Czyli za niedługo w Mercu będzie jeździł di Resta z Algersuarim, Rosberg do Ferrari a Schumi na emeryturę.
Patrykss94
06.02.2012 07:15
Jeśli chodzi o jego teraz negocjacje to pewnie rozmawia z mercedesem na temat kierowcy testowego. Jeśli chodzi o czołowe teamy to jedyne logiczne rozwiązanie . Mysle , ze bedzie nastepcą schumachera(powinien być) bo to naprawde dobry kierowca , mysle ze na poziomie di resty , pereza i huklenberga .
Ziele
06.02.2012 06:38
Można sobie gadac majac takie zaplecze jak w/w. On zapomniał o całym układzie ciagnącym go do F1. Teraz mówi, że HRT ma słaby bolid, nie dla niego, a on nie zniósłby tego, że jedzie ostatni, albo przed. Mam info z zycia, nie znasz kolego dnia ani godziny. Nie tacy wielcy tego świata i nie w takiej dyscyplinie jak F1, zarzekali się ::)). Nie tacy jak kolega Jaime. Życie jest długie, a to nie my piszemy jego scenariusz, chociaż tak nam sie wydaje.
Adam2iak
06.02.2012 06:09
Ciekawe co to mógł być za zespół, bo jakoś mi nic nie pasuje. Może Lotus?
oklasky
06.02.2012 06:01
Alguersuari: W tym roku nie zobaczycie mnie w Formule 1 Hiszpan potwierdził, że pomimo wielu plotek nie pojawi się w tym sezonie na padoku F1. 6 lutego 2012 Źródło: onestopstrategy.com Tak się rodzą plotki.
Kamikadze2000
06.02.2012 05:57
Cóż, szkoda że poleciał przez sprzeczkę z szefem. ;)