Domenicali rozżalony brakiem włoskiego kierowcy w stawce F1

Swe rozczarowanie decyzją Caterhama wyraził także Rubens Barrichello.
17.02.1218:07
Nataniel Piórkowski
2858wyświetlenia

Szef Ferrari, Stefano Domenicali, ze smutkiem przyjmuje wiadomość o tym, że w tegorocznej stawce kierowców Formuły 1 nie pojawi się żaden Włoch.

Do tej pory jedynym reprezentantem Italii w królowej sportów motorowych był Jarno Trulli, jednak w piątek Caterham poinformował, że jego posadę przejmuje Witalij Pietrow. Doprowadziło to do sytuacji, w której po raz pierwszy od 1970 roku, w F1 nie pojawi się żaden włoski kierowca.

Jestem bardzo smutny, że po tak wielu latach w Formule 1 nie będzie włoskiego kierowcy. Jeśli chodzi o Jarno, to gdy tylko dysponował samochodem na miarę jego talentu, pokazywał swój osobisty poziom w czołówce sportu. Życzę mu więc wszystkiego najlepszego w przyszłości, zarówno w wyścigach, jak i poza torem. To trudny moment dla naszego sportu, zaistniały częściowo z zewnętrznych powodów - powiedział Domenicali oficjalnej stronie internetowej Ferrari.

Szef stajni z Maranello zwrócił jednak uwagę na inicjatywę Akademii Kierowców Ferrari, która wspiera młode talenty, także te pochodzące z Włoch. Od kilku lat nasza Akademia realizuje długoterminowy plan stworzenia nowego pokolenia młodych kierowców, działając także we współpracy z Włoską Federacją Sportu Samochodowego i cieszę się mogąc poinformować, że dwóch utalentowanych młodych ludzi, Rafaelle i Brandon, będzie miało doskonałą okazję do dokonania postępu w sporcie.

Swe ubolewanie z powodu wyrzucenia Trullego z Caterhama wyraził także Rubens Barrichello, który musiał odejść z Formuły 1 z podobnych powodów, co doświadczony kierowca z Pescary. Smutno zobaczyć, że Trulli nie pojawi się na starcie sezonu 2012... Pieniądze biorą górę nad wszystkim - napisał Brazylijczyk na swym Twitterze.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

21
Kamikadze2000
18.02.2012 06:01
@katinka - w porządku. Wykorzystałem tylko jego przykład, jako wychowanka zespołu. On sam w sobie jest niepowtarzalny. ;)
katinka
18.02.2012 02:14
@Kamikadze2000, no wlasnie, tez odnosze takie wrazenie, jakby Wlochom, czy Ferrari nie specjalnie teraz zalezalo na utalentowanym, wloskim kierowcy w F1. Ale teraz licze na Raffaele Marciello, dostal szanse na F3 ES i moze jego talent sie rozwinie. A o Ivanie Capellim nie slyszalam, ale przeczytalam wlasnie jego CV. Chyba byl bardzo utalentowanym kierowca, tyle sukcesow w nizszych seriach, ale w F1 nie mial szczescia, no a potem slabe wtedy Ferrari go wyrzucilo. Aha, no i pamietaj prosze, ze Lewis Hamilton jest tylko JEDEN, ten z Wielkiej Brytanii ;)
jpslotus72
18.02.2012 12:54
@Kamikadze2000 Jasne... To byłby co najwyżej chwyt marketingowy - dlatego była mowa o trzecim bolidzie (można by dodać jeszcze czwarty - dla Sophi Loren). Nieprędko chyba znajdzie się następca Johna Surteesa - mistrza jedno- i dwu-śladów...
Kamikadze2000
18.02.2012 12:47
@jpslotus72 - obawiam się, że skończyłoby się tylko na zapowiedziach. W sporcie na najwyższym poziomie nie da się ot tak przenieśc. Dobrze, że Vale pozostał w MotoGP, bo mógłby polec. ;]
Il Capitano
18.02.2012 09:37
Jarno testerem Ferrari na ten sezon ?? To byłoby dla Trullego fajne pożegnanie
jpslotus72
18.02.2012 09:36
Valentino Rossi miał kiedyś ochotę pościgać się na czterech kołach - di Montezemolo myślał nawet o trzecim bolidzie właśnie dla niego. Gorzej od Massy może by nie jeździł... :)
Kamikadze2000
18.02.2012 08:57
@Sir Wolf - wziął go tylko na zastępstwo. ;) Scuderia Ferrari powinna szukac kierowców w młodym wieku. Nareszcie otworzyli akademię młodych adeptów. Może w końcu ujrzymy Włocha wygrywającego w Ferrari?? ;)
Sir Wolf
17.02.2012 08:31
Żal mu, a całkiem niedawno ściągnął do swojego zespołu Giancarlo, by zastąpić go potem miernym Massą. Zastanawiające.
gaga
17.02.2012 08:01
Dzisiaj jest piątek siedemnastego, pechowy dzień dla Włochów... ;-)
Kamikadze2000
17.02.2012 07:34
@Yurek - dobra, nie czepiaj się z tym Capellim. :) No cóż, kiedyś tak było, ale to lata, w których rządził Enzo. Obecnie tak na prawdę zbytnio im na tym nie zależy.
Yurek
17.02.2012 07:12
@Kamikadze2000 - Capelli czy też Capellego jak już. Alboreto akurat zdobył wicemistrza, więc tak tragicznie nie jest. Wcześniej, dużo wcześniej (mam tu na myśli lata 50.-60.) Ferrari chętniej ściągało kierowców z Włoch.
Kamikadze2000
17.02.2012 06:42
@katinka - Maisano to Francuz. Ferrari zbytnio się nie starało o wypromowanie Włocha. Mieli Alboreto, Capello, ale w latach problemów "czerwonych". Dlatego też nie ma o niemal początku istnienia MŚ z Włoch! Niestety mają duży udział w tym, iż nie znaleźli sobie "Lewisa Hamiltonaz z Włoch". ;]
katinka
17.02.2012 06:30
Troche smuci Domenicali, ale sie nie dziwie, tez czekam na jakis wloski talent w F1. Maja Wlosi taka legende jak Ferrari, maja Akademie Kierowcow Ferrari i chyba najlepsza lige kartingowa na swiecie, a nie potrafia wypatrzec zdolnego wloskiego kierowcy, ktory bylby ich przyszloscia w Formule 1, bo przypuszczam, ze tacy mlodzi kierowcy, gdzies przeciez sa w kraju z taka tradycja wyscigowa. Ale moze w koncu na tego z Akademi-Raffaele Marciello beda chcieli postawic, jesli utalentowany, bo Brandon Maisano to chyba nie Wloch.
Lysy
17.02.2012 06:06
Stefan płacze o Włocha, a ja nie byłem zadowolony że nie będzie Ruska i co? :) Zresztą w swoich szeregach ma Fisichelle i nic z tym nie robi. To samo VJM, jest Karun, a bierze wychowanka Merca i Nico :P
Ralph1537
17.02.2012 06:03
skoro mu tak żal to mógł sam zatrudnić jakiegoś włocha
cravenciak
17.02.2012 05:58
[quote="Lysy"]Stefano płacze w poduche, a żadnego Włocha za Massę nie przygarnie. Szkoda słów dla takiego xyz [/quote] Prawie Włoch się nie liczy? :(
krzysiu111
17.02.2012 05:36
Roberta do Ferrari to się i Polacy ucieszą i Włosi(bo oni Roberta traktują jak swojego) :D
Kamikadze2000
17.02.2012 05:35
Rozżalony!? Sami jesteście winni hipokryci! ;/
Tomos
17.02.2012 05:34
Stefano to ostatni powinien się wypowiadać.Trzyma Fisichellę w rezerwie i żali się, że Włosi nie jeżdżą w GP.Zastąpić poczciwym Fisico słabego Massę(rok odpoczynku w startach w 2003 dobrze mu zrobił więc teraz może też)
akkim
17.02.2012 05:22
Smutny Stefan, smutny, czy on nie rozumie, żaden Włoch /z tych na dzisiaj/ nie sprostał ich dumie.
Lysy
17.02.2012 05:16
Stefano płacze w poduche, a żadnego Włocha za Massę nie przygarnie. Szkoda słów dla takiego xyz