Button: Coraz lepiej rozumiemy bolid

Brytyjczyk uważa, że Red Bull nie będzie już posiadał tak dużej przewagi
23.02.1218:16
Łukasz Godula
1849wyświetlenia

Podczas dzisiejszego, trzeciego już dnia testów na torze Catalunya w McLarenie zasiadł Jenson Button. Anglik przejął bolid od Hamiltona i kontynuował program. Po południu skupił się na długich przejazdach i dało mu to w sumie 114 okrążeń. Biorąc pod uwagę zeszłoroczny przebieg testowy McLarena jest to wynik wręcz imponujący.

To był dobry dzień. Zawsze dobrze jest wskoczyć do bolidu i zrobić 114 okrążeń. Tak wysoka średnia przejechanych okrążeń to dla nas coś nowego, nie mieliśmy tego rok temu - przyznał Button. To bardzo przydatne, ponieważ pokazuje naszą niezawodność ale poza tym możemy lepiej zrozumieć bolid, opony i dobrać odpowiednie ustawienia. Opony mogą wyglądać tak jak zeszłoroczne ale mają inną charakterystykę.

Od Jerez zrobiliśmy mały krok do przodu jeśli chodzi o zrozumienie bolidu. Idziemy do przodu ale w czasie zimowych testów trzeba być bardzo ostrożnym, gdyż temperatury są niskie i można pójść niewłaściwą drogą. W zimę trzeba głównie sprawdzić nowe części i zobaczyć jak co wpływa na nowy bolid - tłumaczył Anglik.

W tegorocznej stawce pojawi się aż sześciu mistrzów świata, jednym z nich będzie właśnie Button. Dziennikarze byli dziś ciekawi kogo Jenson typuje jako swojego głównego rywala wśród mistrzów:
Mam nadzieję, że najtrudniej będzie pokonać mojego partnera, Lewisa, ponieważ będzie to oznaczało, że mamy dobry bolid - stwierdził Jenson. Oczywiście Sebastian jest faworytem, w końcu zdobył dwa ostatnie mistrzostwa. Regulacje się nieco zmieniają, ale moim zdaniem Red Bull ciągle będzie mocny, choć nie będzie miał takiej przewagi jak rok temu.

KOMENTARZE

8
mich909090
26.02.2012 05:39
Przed sezonem 2010 myślałem że Rosberg nie ma szans z Schumim ale wyszło inaczej.
kovalf1
25.02.2012 01:00
"Czy uwazasz np. tez, ze Rosberg tez osmiesza 7-krotnego mistrza swiata - Schumiego?" Tak
katinka
25.02.2012 01:35
@kovalf1, ja nie chce Ci nic wmawiac, ale tak wlasnie mysle, ze odkad Jens i Lewis jezdza razem w McLarenie, to na rownych prawach, bo Withmarsh zawsze bardziej cenil Buttona niz Hamiltona, do tej pory pamietam taka jego jedna glupia wypowiedz o LH. Nie uwazam tez, ze pokonanie w punktacji w zeszlym sezonie Lewisa przez Jensa bylo osmieszeniem, po prostu czasami kazdy kierowca ma gorszy sezon, a w 2011 to Button okazal sie lepszy i to wszystko. Czy uwazasz np. tez, ze Rosberg tez osmiesza 7-krotnego mistrza swiata - Schumiego? Sam dobrze wiesz, czemu Hamilton w zeszlym sezonie popelnial tyle bledow, ale pomimo to mial tyle samo wygranych GP co Button. Owszem, Monaco to ewidentne bledy Hamiltona na Massie i Maldonado, ale w Indiach, to Massa zamknal mu drzwi w tym zakrecie i nie widze tu zadnej glupoty. Nie rozumiem czemu mowisz, ze w Kanadzie i na Wegrzech Jenson osmieszyl Lewisa, czy dlatego, ze wygral? W Montrealu Hamilton walczyl, ale mial to RA, gdzie idealny Jens zepchnal go na sciane, a Wegry to byl mokry wyscig, Lewis popelnil blad w szykanie, stracil prowadzenie, ale potem walczyl do samego konca i ostatniego okrazenia, i to w nim wlasnie najbardziej lubie. Nie moge powiedziec, ze Lewis jest ogolnie lepszym kierowca od Jensona, bo moze tak nie jest. Ale 100 razy bardziej wole mniej rownego Hamiltona, walczacego calym sercem (co Wy nazywacie czesto glupota), i dla ktorego kazde miejsce mniej niz zwyciestwo jest porazka, niz rownego, delikatnie jezdzacego i bardziej kalkulujacego Buttona. Jeszcze zobaczysz mam nadzieje, na co stac Lewisa ;) Pozdrawiam
kovalf1
24.02.2012 10:15
Już samym ośmieszeniem jest końcowy wynik, różnica w punktach. Hamilton to przecież bożyszcze angielskich fanów, a Button jeszcze do niedawna uchodził za zwykłego przeciętniaka. Poza tym nie wmówisz mi, że ci panowie zaczynali sezon 2011 na równych prawach. Lewis zawsze był perełką w McLarenie i potrafił to wykorzystać(Alonso się obrażał, Koval słabo jeździł). Wreszcie przyszedł Button i potrafił udowodnić zespołowi, że warto stawiać na mądrzejszego kierowcę, który popełnią zdecydowanie mniej błędów, jest równiejszy i np. woli dojechać na 2. miejscu niż ukończyć wyścig na bandzie. A jeśli chcesz jakieś przykłady poszczególnych GP, to proszę bardzo: Kanada, Węgry. Mogę jeszcze dopisać kilka gdzie Button wcale nie zabłysnął na tle wszystkich kierowców, lecz zabłysnął jego kumpel, ale głupotą: Monako, Indie.
katinka
24.02.2012 06:57
Moze mam skleroze lub amnezje, albo obie te rzeczy, bo nie przypominam sobie ani jednego GP, gdzie to niby Button osmieszyl Hamiltona, poprosze o przypomnienie jakby co :P Tez sie nie martwie, ale ja o Lewisa, On na torze sie nigdy nie poddaje, wierze, ze to bedzie jego sezon, przykro mi Jens... ;)
kovalf1
24.02.2012 06:11
@IceMan11 Button w ostatnim sezonie pokazał, że jest w stanie ośmieszać Lewisa :) Jeśli w McLarenie będzie równouprawnienie, to jestem spokojny o Jensona :)
IceMan11
23.02.2012 08:29
Mam nadzieję, że Jenson pokaże swój kunszt i ogra Lewis'a. Nie mam nic do mistrza świata z 2008 roku, ale zyska na tym niedoceniany Jenson.
katinka
23.02.2012 06:06
Chyba Jens jeszcze nie znalazl najlepszych ustawien i balansu, ale cieszy niezawodnosc McLarena i chyba niezle tempo wyscigowe. Fajnie gdyby tez MP4-27 dobrze wspolgral z tymi nowszymi oponami, bo w zeszlym sezonie chyba byl tam jakis problem z miekkimi. Oby tylko mieli jeszcze predkosc i docisk, a wtedy 7 niebo i moze walka o zwyciestwa w kazdym GP ;)