Giorgio Ascanelli odszedł z Toro Rosso

Włoch pełnił tam funkcję dyrektora technicznego od 2007 roku.
21.07.1209:49
Nataniel Piórkowski
1999wyświetlenia

Wszystko wskazuje na to, że dotychczasowy dyrektor techniczny Scuderii Toro Rosso - Giorgio Ascanelli, zrezygnował z pełnionej funkcji i odszedł z zespołu.

Włoch dołączył do zespołu w roku 2007 i to przy jego udziale, sezon później Sebastian Vettel odniósł swe pierwsze, pamiętne zwycięstwo w deszczowym wyścigu na Monzy. Pomimo tego, że szefostwo oficjalnie potwierdza, iż Ascanelli jest na wakacjach, źródła sądzą, że jest mało prawdopodobne, by powrócił z nich do dalszej pracy w stajni z Faenzy.

Rozstanie jest najprawdopodobniej owocem nieudanego sezonu i napiętej atmosfery w zespole, szczególnie po rozczarowującym Grand Prix Wielkiej Brytanii na Silverstone. Mogę tylko powiedzieć, że Giorgio Ascanelli jest na wakacjach. Obie strony obowiązuje pod tym względem poufność i nie mogę zdradzić nic więcej - powiedział szef zespołu, Franz Tost. Wszystko wskazuje jednak na to, że ekipa podejmie już wkrótce decyzję dotyczącą obsady wolnego stanowiska dyrektora technicznego.

Tost sądzi jednak, że jego zespół, który nie dobył punktów od Grand Prix Malezji, jest w stanie zaskoczyć w drugiej połowie sezonu. Zaczęliśmy sezon w dobrym stylu i zdobyliśmy punkty. Później w Monako, Jean-Eric jechał na siódmym miejscu, ale na dziesięć okrążeń przed metą zaczął padać deszcz i został wyprzedzony przed di Restę oraz innych kierowców. Z kolei w Walencji Daniel stanął przed dobrą szansą wywalczenia punktów, ale doszło do kolizji z Pietrowem. Na kolejne wyścigi będziemy wprowadzać do naszego samochodu pewne poprawki i mam nadzieję, że w sobotę i niedzielę utrzyma się deszczowa pogoda, ponieważ wygląda na to, że zarówno nasi kierowcy jak i samochód są w niej bardzo konkurencyjni. Jestem pozytywnie i optymistycznie nastawiony do drugiej połowy sezonu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
Adam2iak
21.07.2012 11:32
Jeśli to się potwierdzi, to jest to świetna wiadomość dla Vergne'a i Ricciardo :)
jednooki_cyklop
21.07.2012 11:18
@Kamikadze2000 Proszę mnie nie obgadywać :D
katinka
21.07.2012 11:12
@krzysiek_aleks @Kamikadze2000, ach faktycznie macie rację, talentów to w tym programie juniorskim RBR jest chyba pełno. Tylko czasem właśnie dziwi mnie, że to testowanie w STR nie zawsze wychodzi, Pan Marko chyba nie zawsze wie kto się nadaje, a kto nie, no chyba że jest alfa i omegą ;)
Kamikadze2000
21.07.2012 10:07
Ascanelli już dawno powinien opuścic ten zespół, który skutecznie wstrzymywał. Nigdy nie należał do wybitnych specjalistów. Mała strata dla STR, który takich gości może miec na pęczki. ;) @katinka - ta ekipa to także poligon testowy dla RBR. Sądzę, że to także taką funkcję ten zespół pełni. @krzysiek aleks ma racje - tam są testowane te talenty - nabierają doświadczenia, a kiedy cyklop stwierdzi, że się nadają, trafiają do RBR. Jak na razie udało się tylko Sebie. ;)
Aeromis
21.07.2012 09:03
[quote]Dopóki RB ma program juniorski to STR nie zniknie.[/quote] I mniej więcej z tego powodu także się nie wybije ;)
krzysiek_aleks
21.07.2012 08:35
@katinka STR nie jest od szukania talentów. Od szukania talentów są ekipy juniorskie Red Bulla min.: w FR3.5. STR jest od testowania tych talentów, czy są tak dobrzy, że mogą jeździć w RBR.
katinka
21.07.2012 08:31
Ciekawe kto zastapi Włocha. Kiedyś podobno dostawali jakieś części do bolidów od RBR, a od 2010 są już jako konstruktor, ale chyba niewiele to zmieniło, bo wciąż jeżdźą w środku stawki, a ostatnio to nawet walczą z Caterhamem. Ale chyba nie są w F1 po to, by być lepsi od Red Bulla, tylko by szukać talentów, no i szukają...
krzysiek_aleks
21.07.2012 08:27
@cichy Dopóki RB ma program juniorski to STR nie zniknie.
cichy
21.07.2012 07:53
ciao, ciao Toro Rosso.