Perez Sala: Wykorzystujemy potencjał bolidu w połowie

Hiszpan uważa jednak F112 za dobrą bazę do rozwoju
10.08.1213:34
Dawid Hojczyk
1478wyświetlenia

Szef zespołu HRT, Luis Perez-Sala stwierdził na półmetku sezonu, iż jego zespół wykorzystał jedynie połowę potencjału jaki daje F112.

Stajnia nie testowała należycie przed startem sezonu, w efekcie czego, podczas inaugurującego sezon GP Australii oba auta nie zakwalifikowały się do wyścigu. Jednakże, od tamtej pory zespół miał możliwość startowania w każdym wyścigu, a nawet walczyć z bezpośrednim rywalem - Marussią.

Perez-Sala przyznał, że tegoroczne auto powstawało w bardzo trudnych warunkach, ale wierzy, że można z niego jeszcze wiele wykrzesać.

Generalnie sądzę, że F112 jest konstrukcją, która daje nam w miarę zadowalające rezultaty, zwłaszcza mając w pamięci od czego zaczynaliśmy. Zimą miałem wiele wątpliwości, ponieważ samochód został nam przekazany, a my nie mieliśmy wystarczająco wiele czasu, aby go poznać - przyznał szef zespołu HRT.

Procedury i terminy nie były nam na rękę. Zmusiły nas do szybszego nadrobienia straconego czasu oraz zorganizowania części włączonych do projektu, aby ukończyć konstrukcję na czas. Ale nawet z tymi wszystkimi przeszkodami bolid daje dobre wyniki. Jest dobrą bazą i to jest jego największa zaleta. Auto jest niezawodne, a mechaniczna strona bardzo solidna. To daje nam wiele możliwości rozwoju. Powiedziałbym, że aktualnie wykorzystujemy pięćdziesiąt procent całkowitego potencjału, więc wciąż możemy wydobyć drugie tyle - głównie w zakresie aerodynamiki.

Hiszpan powiedział, że auto będzie posiadało udoskonalenia na Grand Prix Singapuru odbywające się pod koniec września. Przyznał również, że niemożliwy jest scenariusz, w którym poprawki zostaną zamontowane do bolidów szybciej, niż jest to planowane.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
Kamikadze2000
11.08.2012 08:44
Wniosek jest jeden - kierowcy do wymiany... ;) Rozwijając myśl - maszyna na przestrzeni sezonu została wyraźnie poprawiona. Duża w tym zasługa de la Rosy, który jest ekspertem w dziedzinie testerstwa. :) Sezon 2013 mam nadzieje zaczną dużo lepiej. DLR zostanie i dobrze - jeszcze ten jeden rok niech chłopina pojeździ, skoro za młodu nie mógł (dośc powiedziec, że karierę rozpoczął w wieku 17 lat!). Ale Kartikeyan powinien wypaśc wreszcie z F1 - na jego miejsce może jakiś młody - Clos, Calado, Chilton (choc ten przymierzany jest bardziej do Marussi), Valsecchi, van der Garde, Razia czy też Leimer - oczywiście mistrz GP2 zasługuje na lepszy zespół, ale nie będzie oto łatwo (choc Razia ma szansę nawet na Williamsa, gdyż posiada kasę). :)
jpslotus72
10.08.2012 03:07
[quote]samochód został nam przekazany, a my nie mieliśmy wystarczająco wiele czasu, aby go poznać[/quote]Raczej - nie mieliśmy wystarczających środków, żeby go dostatecznie przetestować. Nawet już w trakcie sezonu opuścili sesję na Mugello. A co do "połowy potencjału", to mowa jest może o zestawie bolid+kierowca - Karthikeyan to faktycznie jakieś 50% de la Rosy...
Loxley
10.08.2012 01:50
Dobra baza czyt. za rok będą jechali tym samym.
Aquos
10.08.2012 12:20
Najpierw de la Rosa opowiada, że śpiewająco zrealizowali cele, teraz Perez-Sala, że bolid daje dobre wyniki - nie rozumiem tego, bo ich jedyny sukces to radzenie sobie z limitem 107% w Q1. Są aż tak mało ambitni?
rno2
10.08.2012 11:57
@Ambrozya To wtedy dogonią Marussię... W tej chwili tracą do nich ok. 1 sek na okrążeniu.
Ambrozya
10.08.2012 11:47
A jak zaczną wykorzystywać w całości to staną się konkurencją dla Saubera i Williamsa? :)