Toro Rosso oficjalnie potwierdza odejście Ascanellego

Włoch odszedł z zespołu na własne życzenie
05.09.1220:26
Mateusz Szymkiewicz
1773wyświetlenia

Zespół Toro Rosso oficjalnie potwierdził, że Giorgio Ascanelli nie jest już dyrektorem technicznym ekipy.

Ascanelli od Grand Prix Niemiec przebywał na urlopie, w związku z czym był nieobecny na wyścigach na torze Hockenheim oraz Hungaroring. Ekipa potwierdziła, że Włoch odszedł z zespołu na własne życzenie. Toro Rosso postanowiło również nie komentować plotek o dołączeniu Jamesa Keya.

W ciągu ostatnich pięciu lat, Giorgio pozytywnie przyczynił się do rozwoju naszego zespołu - powiedział Franz Tost. Szczególnie w tym trudnym okresie, kiedy przekształcaliśmy się z zespołu wyścigowego na konstruktora. Uczynił bardzo ważny wkład, a jego niewątpliwe doświadczenie było dla nas bardzo cenne. Chcielibyśmy mu podziękować za jego pracę i życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości.

To był bardzo intensywny i ciekawy czas, podczas którego przemieniliśmy się z małego zespołu w znacznie większy, wkładając w to mnóstwo wysiłku, aby znaleźć się tam, gdzie jesteśmy dziś - dodał Ascanelli. Mamy wiele planów odnośnie naszej dalszej przyszłości i mam nadzieję, iż Toro Roso znajdzie się w górnej części tabeli mistrzostw, a także życzę każdemu w zespole wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
Kamikadze2000
06.09.2012 08:45
Cóż, dla Giorgio przejście do Ferrari to awans. Dobrze, że nie dostał SMS-a, jak "Burde". ;)
rvs
06.09.2012 07:12
Toro Rosso to taki dziwny twór, którego miejsce jest tam, gdzie obecnie się znajdują. Wyżej być za bardzo nie mogą, bo byli by konkurencją dla RBR, niżej się nie da:) Wiem, ze ich rolą jest szukanie mistrzów wśród młodzieży, ale dotąd znaleźli jednego, a resztę zostawili. Do tego mają chorego i ambicjonalnie niespełnionego Marko... Już kiedyś Bergher, przy sprzedaży zespołu mówił, że z Toro Rosso nie możesz osiągnąć sukcesu, więc po co w tym uczestniczyć...
MairJ23
05.09.2012 09:26
prosze jak ladnie sie wypowiedzieli wszyscy i mamy sielanke w F1 :) brakuje usciskow na miare Miskow z PRL i calusow w policzek :)