Wywiad z Rubensem Barrichello

W następnym tygodniu Brazylijczyk zadebiutuje w zespole Honda F1 podczas testów w Jerez
04.01.0618:49
Grzegorz Więcek
1061wyświetlenia

W następnym tygodniu Rubens Barrichello zadebiutuje w zespole Honda F1. Brazylijczyk jest podekscytowany możliwością startów ze swoim nowym partnerem, Jensonem Buttonem i resztą brytyjskiej ekipy. Oto co powiedział w zamieszczonym dzisiaj na oficjalnej stronie zespołu krótkim wywiadzie.

Jak się czujesz będąc oficjalnym kierowcą Lucky Strike Honda Racing F1 Team?
Jestem bardzo podekscytowany. Myślę, że to jest bardzo dobry zespół i z nadzieją oczekuję na współpracę z Hondą, inżynierami, marketingiem i wszystkimi w fabryce. Myślę, że zespół ma wszystko poza zwycięstwem w wyścigu i mam nadzieję, że pomogę mu tego dokonać.

Jak dobrze znasz kluczowych członków zespołu i co sądzisz o współpracy ze swoim rodakiem, Gilem de Ferranem?
Jestem bardzo zadowolony z tego, że będę współpracował z Gilem. Jest on definitywnie jednym z głównych powodów, dla którego zdecydowałem się przejść do tego zespołu. Oczywiście byłem w kontakcie z zespołem przez parę lat i rozmawiałem z kluczowymi osobami z zespołu w 2005 roku. Będziemy mieli więcej okazji do rozmów, kiedy będę mógł rozpocząć testy RA106 - już nie mogę doczekać się tego momentu.

Czego nauczyłeś się w Ferrari i co możesz wnieść do Lucky Strike Honda Racing F1 Team?
Sądzę, że będę w stanie wnieść wszystko to, czego nauczyłem się przez 13 lat startów w F1, a nie tylko to, czego nauczyłem się w Ferrari. Wiem jak to jest gdy wygrywa się wyścigi i zdobywa mistrzostwo - cieszę się, że mogę to wnieść do tego zespołu.

Jakie kroki musiałeś poczynić (socjalne i profesjonalne) w związku z tym, że będziesz jeździł teraz dla zespołu mającego siedzibę w Wielkiej Brytanii?
Pracowałem siedem z trzynastu lat ścigania w zespołach z Wielkiej Brytanii. Podróż z mojego domu w Monako do Centrum Operacyjnego w Brackley będzie trochę dłuższa niż wcześniej do Ferrari, ale większość testów zespół będzie odbywał w Hiszpanii - nie sądzę, aby w moim codziennym życiu musiały zajść gruntowne zmiany.

Jakie są twoje pierwsze obowiązki i kiedy pierwszy raz pojedziesz dla zespołu?
Pierwsze testy odbędę w następnym tygodniu w Jerez i jestem z tego powodu bardzo podekscytowany. Zaczynam jeździć zbyt szybko po normalnych drogach, więc definitywnie brakuje mi samochodu wyścigowego!

Pierwszy wyścig sezonu w Bahrajnie poprzedzi intensywny okres testów. Prawdopodobnie będziesz chciał zrobić jak najwięcej kilometrów za kółkiem, zanim pojawisz się na torze w Sakhirze?
Tak, oczywiście. Mam nadzieję, że zrobię jak najwięcej kilometrów i porównam wszystko. Program dla nowego samochodu, RA106, wygląda dobrze i musimy tylko wziąć go na tor żeby zobaczyć, jak będzie się spisywał. Jestem bardzo podniecony możliwością startów w nowym zespole, szczególnie takim jak Honda, ponieważ powodem, dla którego wcześniej nie chciałem opuścić Ferrari było to, że nie wydawało mi się, aby jakiś inny zespół mógł być lepszy. W tej chwili jest coś lepszego i mam nadzieję, że pomogę w rozwoju zespołu i spełnię swoje marzenie o zdobyciu Mistrzostwa Świata.

Źródło: HondaF1.com

KOMENTARZE

10
marcin
18.01.2006 04:29
Mam nadzieje ze zespol nie bedzie ciagnal ogonow - wtredy Rubinio pokaze ze jest jednym z najlepszych kierowcow F1. Wierze ze w zespole bedzie gral pierwsze skrzypce - ma ogromny talent, jest profesjonalista w kazdym calu i zdolnym wygrywac wyscigi - tak bedzie, o ile jak wspomnialem zespol i bolid dadza na to szanse Z jednej strony duet MS i RB w ferrari byl czasem po prostu piekny alee z drugiej strony faktycznie Rubens cierpial na tym majac nieraz zwiazane rece. Teraz rozwinie skrzydla :)) Ale i tak zespol Ferrari jest naj naj naj i zaden inny mu nie dorownuje Michael jest debesciakiem (pamiertacie jak w sauber wygrywal?? !! ) Rubens tez jest debesciakiem (nieraz polykal Michaela hehehehe) no i jest najbardziej fajowym kolesiem w F1 (potrafil zaplakac na konferencji, ale tez rzucic dowcipem - i jak on sie cieszyl na podium... ) Powodzenia Rubens, powodzenia Ferrari i Micale i powodzenia hazardzistom obstawiajacym F1 :D
Mariusz
05.01.2006 10:33
Rubensa zawrze lubiłem, nie tylko za czasów startów w Ferrari. On mi imponował już w Jordanie. Trochę sie marnował w Stewarcie, więc cieszyłęm się, że będzie startował z Schumacherem. A teraz cieszę sie, że trafił do innego fabrycznego zespołu. W Hondzie może nastąpić jego odrodzenia, jak Coultharda w Red Bull. Mam nadzieję, że będzie sie dobrze sprawował i jeszcze sporo osiągnie. A swoją drogą, to nowu uniforma jakby go nieco odmłodził hehe. :-) Powodzenia Rubinho!
Rysiek
05.01.2006 08:18
Myślę że jeśli Honda przygotuje samochód na miarę MS to Rubens może jeszcze wiele zdziałać, zgadzam się że za późno odszedł z Ferrari, ma doświadczenie, ma talent, co do Hondy to wierzę w determinację Japończyków do tworzenia perfekcyjnych technologicznie rozwiązań, nie wiem jednak czy na aktualnym etapie Toyota nie jest już dalej w szczególności co do aero,
McMarcin
05.01.2006 07:06
O Rubensa byłbym spokojny. Nie brak mu talentu i woli walki. Pokazał to wielkokrotnie w ferrari. Obawiam sie tylko, że swoje najlepsze lata spędził, jako ochroniarz Schumachera. Być może, podobnie jak Coulthard w Red Bullu, Rubens złapie w Hondzie wiatr w żagle .Oczywiście nie twierdzę, że Rubens będzie walczył o mistrzostwo. Jednak bez bagażu psychicznego i oglądania się na Michaela, będzie mógł pokazać, jakim jest naprawdę dobrym kierowcą. Pamiętam Rubensa z Jordana i Stewarta. Wierzę, że potrafi jeszcze wygrywać wyścigi. Szkoda, że z Ferrari odszedł tak późno.
Pussik
05.01.2006 05:49
Nie wróże mu wielkich sukcesów. Pozostanie w średniej stawce pewnie. ^^
rafaello85
04.01.2006 08:59
Bardzo lubię Rubensa i mam nadzieję, że Honda pozwoli mu się zrealizować. Jednak bardzo żałuję, że odszedł on z Ferrari, prawdę mówiąc w dalszym ciągu nie potrafię sobie wyobrazić innego duetu jak: Schumacher & Barrichello.
BART_P
04.01.2006 08:11
W końcu bedzie równoważnym kierowcą , a nie dupodajką. Mam nadzieje ,że w końcu HONDA odniesie pierwsze zwycięstwo.
woyteck
04.01.2006 07:24
Jestem strasznie ciekawy jak wypadnie konfrontacja Rubensa z Jensonem. Życzę obu jak nalepiej. BTW. Gregoff, rozumiem, że to debiut na łamach Wyprzedź mnie? Jest dobrze! Oby tak dalej :-)
Adriannn
04.01.2006 06:41
Teraz pokaże naco go stać!!!
Metalpablo
04.01.2006 06:29
Wsumie teraz będzie miał status równorzednego kierowcy anie te drugiego"kryjacego".Bardzo fajnie,chociaz niedarze go zadna sympatia.POwodzenia zycze w nowym zespole.