Sauber wystarczająco szybki, by wyprzedzić Mercedesa
Monisha Kaltenborn uważa, że ekipa musi zoptymalizować działania w czasie weekendu
14.11.1215:31
1490wyświetlenia
Sauber nie naciska z wprowadzeniem poprawek, by dogonić Mercedesa w walce o piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, ponieważ uważa, że może im się to udać poprzez "zgranie wszystkich czynników".
Podczas gdy Mercedes nie zdobył punktu od czasu GP Singapuru, Sauber zbliżył się do nich na odległość 12 punktów i jest to odległość, która dzieli ich od zdobycia piątego miejsca po raz trzeci jako niezależny konstruktor. Sauber w tym roku cztery razy finiszował na podium w porównaniu do trzech wizyt Mercedesa, który ostatnią z nich zanotował w czerwcu w GP Europy.
Monisha Kaltenborn zapytana przez serwis Autosport czy pokonanie Mercedesa jest możliwe w ostatnich dwóch wyścigach odpowiedziała:
Jest, jednak będzie bardzo trudno. Jesteśmy tego w pełni świadomi. Szefowa Saubera jest pewna, że obecny pakiet zespołu jest wystarczająco szybki, by pobić Mercedesa w Ameryce i Brazylii.
Chodzi o optymalizację. Nie trzeba niczego rozwijać- powiedziała Kaltenborn.
Wiemy, że mamy konkurencyjny bolid. Jeśli dogramy wszystko podczas weekendu grand prix, zwłaszcza podczas wyścigu, jednak również w kwalifikacjach, to wszystko będzie dobrze. Jednak walczymy z bardzo dobrym zespołem, więc będzie bardzo ciężko.
Podczas gdy przechodzący do McLarena Sergio Perez zdobył dla Saubera pierwsze trzy podia w tym roku, jego partner, Kamui Kobayashi zanotował ostatnio lepsze rezultaty, włączając w to podium w Japonii i szóste miejsce w Abu Zabi. Perez w tym czasie uwikłał się w serię incydentów.
Przyszłość Kobayashiego w F1 stoi pod znakiem zapytania, gdyż Nico Hulkenberg został potwierdzony jako jeden z kierowców ekipy na przyszły sezon, a do drugiego fotela przymierzany jest Esteban Gutierrez z GP2.
Kaltenborn podkreśliła, że wiele czynników wpłynie na los Kobayashiego i zespół nie chce sugerować się pojedynczymi występami.
Nigdy nie mówiliśmy, że budujemy przyszłość na jednorazowych wyskokach, nieważne czy dobrych czy złych- wyjaśniła.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE