Loeb przesiada się do McLarena MP4-12C GT3

Francuz wystartuje w pełnym sezonie nowej GT Sprint Series
06.12.1215:29
Paweł Zając
14368wyświetlenia

Sebastien Loeb zdradził, że w przyszłym roku będzie się ścigał w GT Sprint Series za kierownicą McLarena MP4-12C GT3.

Francuz przedstawił swój przyszłoroczny program startów podczas dzisiejszej prezentacji zespołu Citroen startującego w Rajdowych Mistrzostwach Świata.

Prócz startu Sprint Series, co będzie dla dziewięciokrotnego mistrza świata pierwszym pełnym sezonem w wyścigach, zobaczymy go także podczas czterech rund WRC - w rajdzie Monte Carlo, Szwecji, Argentyny i Francji.

Loeb przyznał, że zdecydował się na wyścigi GT, gdyż podoba mu się nowy format mistrzostw. Będę ścigał się w World GT Championship. Podoba mi się format dwóch jedno godzinnych wyścigów, podczas których trzeba zmienić kierowców oraz opony.

Przygotowaniem McLarena zajmie się ekipa Francuza - Sebastien Loeb Racing. Jak na razie nie wiadomo kto zostanie partnerem rajdowego mistrza. Warto dodać, że Loeb, prócz sporego doświadczenia w wyścigach, które obejmuje start w Le Mans 24h i testy z Red Bullem, miał już okazję sprawdzać McLarena MP4-12C GT3 podczas ostatniej rundy mistrzostw Francji na torze Paul Ricard.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
publius
08.12.2012 08:22
Jak dla mnie to ciekawa decyzja i myślę, że nie robi tego dla pieniędzy. Podziwam go i mam nadzieję, że przyczyni się tym do popularyzacji dyscypliny. Osobiście podoba mi się, że wybrał McLarena :) może zobaczymy go podczas któregoś GP w garażu obok JB?
marios76
06.12.2012 09:36
Nie przesadzajcie. To co zrobił w WRC, przebija osiągnięcia Schumachera w F1! To są najlepsze statystyki jakiegokolwiek sportu motorowego. Po 10 tytule, to do 20! Ludzie facet ma czegoś dość, ochotę na coś nowego i nikomu nic nie musi udowadniać. Nie ma i nie będzie miał nikt argumentu, że nie był najlepszy, mimo ,że 2-3 razy zdobył mistrzostwo szczęśliwie. PS Vettel też 2 razy szczęśliwie, ale trójki mu nikt już nie zdejmie... Koniec spekulacji. Odchodzi w chwale i ja to chwalę :)
christoff.w
06.12.2012 08:08
A RObert zajmie jego miejsce i zdobedzie 10 tytulow! ;) A tak na serio chyba sie wypalil tylko ja bym na jego miejscu dociagnal do okraglej dziesiatki i byloby super no ale to jego wybor ;)
Mr President
06.12.2012 06:31
@marrcus Powinien jednak "dociągnąć" do 10 tytułów. Pokonanie kolejnego rywala w postaci Ogier w VW byłoby odpowiednim zakończeniem rajdowej kariery, a potem, powiedzmy jeszcze pięć lat w WTCC z Citroenem mającym samochód z wyższej półki niż cała reszta. Stałby się mistrzem, którego wyczyn byłby absolutnie nie do powtórzenia. Sprint Series to niejako strata czasu, jazda bardziej dla zabawy, a nie dla wyniku czy rekordów. I właśnie nad tym najbardziej ubolewam. Loeb chyba więcej miałby do powiedzenia w BES, gdzie wyścigi to 3, a nie 1 godzina.
marrcus
06.12.2012 05:04
on już nie ma co osiągać, ma ochotę na co innego teraz. Ma wybór więc wybiera to co go ciągnie.
Mr President
06.12.2012 04:01
A mnie się cały ten pomysł wybitnie nie podoba. Loeb mógłby zgarnąć tytuł w WRC w 2013, a w WTCC w 2014 roku. Sprint Series nie wygra. SRO przyzwyczaiła do tego, że samochody balansowane są tak, aby nikt nie miał znacznej przewagi, a ponadto znacznie mniej zależy tam od pojedynczego kierowcy. Liczy się także partner i świetny pitstop. W ogóle wyścigi po 0,5h to spacerek przy rajdach, gdzie przejazd Os-ów podczas niektórych rund trwa ponad cztery godziny. Przenosiny do wyścigów nie wydają się być dobrym pomysłem dla najlepszego statystycznie kierowcy rajdowego w historii w momencie, gdy może jeszcze więcej osiągnąć w swojej koronnej dyscyplinie.
olexy
06.12.2012 03:25
@Basshuntersw - Rozbawił mnie twój komentarz porządnie.
Adakar
06.12.2012 03:09
Makowiecki jako partner ?
punksnotdead
06.12.2012 02:40
Wielki Mistrz w aucie mojej ulubionej marki. Trzymam kciuki, jestem strasznie ciekawy jak będzie sobie radził :)