Grand Prix Niemiec na Nurburgringu nie dojdzie do skutku?

Ponadto Austria oraz Turcja raczej nie zorganizują Grand Prix Formuły 1 w tym roku
09.01.1311:01
Mateusz Szymkiewicz
2133wyświetlenia

Organizacja tegorocznego Grand Prix Niemiec na torze Nurburgring stoi pod sporym znakiem zapytania.

Niedługo po świętach Bożego Narodzenia, jedna z niemieckich gazet oświadczyła, że pomimo finansowych problemów toru Nurburgring, zostanie na nim zorganizowane w tym roku Grand Prix Formuły 1. Mimo to, teraz pojawiły się doniesienia, iż wyścig na legendarnym torze w górach Eifel nie dojdzie do skutku, a tą kwestię dyrektorzy obiektu mają jeszcze w tym miesiącu w Londynie omówić z Berniem Eccelstone'em.

Wyścig Formuły 1 na torze Nurburgring odbędzie się 7 lipca 2013 - powiedział Karl-Heinz Steinkuhler, rzecznik prasowy obiektu. Znaczący sponsorzy zaczęli się do nas zgłaszać.

W poniedziałek agencja informacyjna Reuters poinformowała, że wciąż nie można zakupić biletów na Grand Prix Niemiec na Nurburgringu. Z kolei rzecznik prasowy Pietro Nuvoloni ujawnił, iż decyzja o rozegraniu wyścigu na tym torze obecnie zależy od samego Berniego Ecclestone'a. Piłeczkę przejął Bernie Ecclestone. Cały czas mamy nadzieję, że Formuła 1 zagości na Nurburgringu w 2013 roku.

Turcja i Austria nie pojawią się w tegorocznym kalendarzu?



Wolnego miejsca w tegorocznym kalendarzu Formuły 1 najprawdopodobniej nie zajmie ani Austria ani Turcja.

Kilka tygodni temu podczas spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych ustalono, że pomiędzy Grand Prix Niemiec a Węgier, zostanie rozegrany dodatkowy europejski wyścig, który uzupełni lukę po anulowanej rundzie w New Jersey. Jako kandydata do uzupełnienia kalendarza wymieniało się tor Red Bull Ring, jednakże Bernie Ecclestone wykluczył taką możliwość.

Za mało hoteli - odpowiedział szef Formuły 1 na pytanie, dlaczego tor Red Bull Ring nie ma szans na zorganizowanie wyścigu Formuły 1. To jedyny problem, ponieważ tor jest super, a ludzie są przyjaźni i bardzo przyjemnie się tam pracuje.

Ecclestone dodał również, iż tegoroczny kalendarz może ostatecznie liczyć dziewiętnaście wyścigów, ponieważ coraz mniej prawdopodobne jest reaktywowanie Grand Prix Turcji.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

8
jpslotus72
10.01.2013 09:54
@Kamikadze2000 Veto!
Kamikadze2000
09.01.2013 06:20
Nurburgring jest miernym torem. Może wypaść... ;)
SirKamil
09.01.2013 05:56
Nuer jest w głębokich kłopotach a ogromne ceny za prawa do organizacji wyścigu nie poprawiają sytuacji. No cóż... niech więc Bernie zrobi to, co potrafi najlepiej- zwiększy opłatę za wyścig by zwiększyć gratyfikacje finansowe dla Ferrari. Potem rycerz dobra zatroskany o zdrowie F1- markiz Montezuma- ponarzeka, że to wszystko jest do d.py a Ferrari nie jest zadowolone z kierunku na wschód i tak do kolejnego wzrostu gratyfikacji.
jpslotus72
09.01.2013 04:11
[quote]Z kolei rzecznik prasowy Pietro Nuvoloni ujawnił, iż decyzja o rozegraniu wyścigu na tym torze obecnie zależy od samego Berniego Ecclestone'a.[/quote]Można się zastanawiać, czy to jest zdrowa sytuacja, kiedy rozegranie GP na jakimś obiekcie zależy od decyzji jednego, dosyć chimerycznego człowieka?... Skoro Bernie może zadecydować na "tak" i na "nie" to znaczy, ze tak w ogóle organizacja wyścigu na Nurburgringu jest możliwa (w przeciwnym razie i Bernie nic by nie pomógł). Ogólnie europejskimi torami zachwiała nieco fala ogólnego kryzysu, ale Nurburgring cierpi za błędy w zarządzaniu: http://www.f1wm.pl/php/news_id-19750.html Za sprawę wzięły się miejscowe władze: http://www.f1wm.pl/php/news_id-25341.html http://www.f1wm.pl/php/news_id-26973.html Więc poprzednie doniesienia były pozytywne: http://www.f1wm.pl/php/news_id-28099.html I mam nadzieję, ze Bernie weźmie pod uwagę więcej aspektów (które, moim zdaniem, przemawiają za tym torem), niż tylko oderwane od reszty kontekstu sumy "przychodów i rozchodów". Sprawa jest delikatna, bo każdy precedens może wzbudzić roszczeniową reakcję łańcuchową - a Bernie nie jest zbyt skłonny do kompromisów (Mosley, który był na przełomie lat 70/80' prawą ręką Berniego, krótko określił postawę negocjacyjną Ecclestone'a: "Albo jest tak jak on chce, albo koniec rozmowy"). Ja w każdym razie nie upierałbym się za utrzymaniem każdego toru z obecnego kalendarza, ale za Nurburgring na pewno będę trzymał kciuki.
Simi
09.01.2013 01:44
Tilke jest pod wiecznym ostrzałem, ale nie można zapominać o tym, że on, jako projektant bywa ograniczony i "chcieć to sobie może." Oczywiście, na pewno to nie jest jedyny powód, ale nie można o tym nie wspomnieć.
Loxley
09.01.2013 01:21
[quote="kabans"]dlaczego nie herman nie projektuje szybkich torów na kształ monzy, spa czy starego hockenheima?[/quote] Projektuje pod obecne przepisy bezpieczeństwa i życzenia inwestorów/właścicieli, nawet gdyby chciał to nie może za bardzo zaszaleć.
kabans
09.01.2013 11:27
najlepsze byłoby gp niemiec ale na starym hockenheimie, zaj.... tor a została go połówka, dlaczego nie herman nie projektuje szybkich torów na kształ monzy, spa czy starego hockenheima?
benethor
09.01.2013 11:14
[quote]„Za mało hoteli” – odpowiedział szef Formuły 1[/quote] W Korei mu to jakos nie przeszkadzało...