Perez: Muszę zmienić podejście
Meksykanin uważa, że dobra strategia w wyścigu nie wystarczy, aby wygrywać z McLarenem
10.01.1316:09
1656wyświetlenia
Sergio Perez przyznał, że musi zmienić swoje podejście, jeśli ma osiągać dobre wyniki wraz z McLarenem.
Meksykanin, który we wtorek spędził swój pierwszy oficjalny dzień w fabryce, uważa, że jeśli chce walczyć o tytuł, to nie może już tylko opierać się na odpowiedniej strategii tak jak to było w Sauberze.
Podejście w tym roku będzie inne- powiedział Perez, zapytany o sposób w jaki będzie przystępował do wyścigów.
W Sauberze poszło mi nieźle, gdyż zawsze maksymalizowaliśmy możliwości podczas wyścigu niezbyt przejmując się kwalifikacjami. Tutaj celem jest zdobycie pole position i wygrana. Zazwyczaj szybszą strategią jest ta, gdzie częściej zmienia się opony i atakuje przez cały wyścig. Pod tym kątem oczywiście będę starał się pomóc, jednak myślę, że będę musiał zmienić podejście.
Perez chce najbliższe tygodnie spożytkować na jak najlepsze zapoznanie się z zespołem. Meksykanin jeszcze przed świętami spędził jeden dzień w symulatorze, a także dopasowywał fotel do nowego samochodu.
Chcę jak najlepiej zrozumieć samochód pod kątem ustawień, a także nawiązać dobre relacje z moimi inżynierami. To ważne, żebyśmy się dobrze dogadywali i podczas pierwszych testów byli zgrani tak dobrze jak to możliwe. W Melbourne chce być dobrze przygotowany, tak abym wszystko robił automatycznie.
Meksykanin nadal uwierzy, że jest wstanie odnieść sukces z ekipą z Woking pomimo krytyków, którzy wypominają mu brak zdobyczy punktowej od czasu ogłoszenia kontaktu z brytyjskim zespołem.
Myślę, że największym wyzwaniem będzie odnoszenie zwycięstw. Wszyscy jesteśmy w F1 po to aby wygrywać i wszyscy w McLarenie mierzymy się z tym wyzwaniem. Taki jest nasz cel. Myślę, że przychodząc do McLarena zdecydowanie oczekuje się wygranych, gdyż jest to najlepszy zespół, więc jeśli nie zwyciężasz, to coś jest nie tak. Na pewno presja będzie większa, jednak każdy kierowca tego oczekuje - jazdy w czołowej ekipie i zwycięstw.
Nowy kierowca McLarena przyznał również, że pomimo tego, iż jego spadek formy w końcówce sezonu nie miał nic wspólnego ze zmianą ekipy, to jednak poważnie podchodzi do problemu.
Muszę zaakceptować, że popełniłem pewne błędy, jednak punkty nie pojawiały się z wielu powodów. Czasem udawało mi się znaleźć tam, gdzie nie spodziewaliśmy się być, jednak z pewnego powodu ostateczny rezultat nie był odpowiedni. Na pewno nie chodzi o złe przygotowanie, bo dla każdego zespołu zawsze jeździłem na 100 procent i zawsze będę tak podchodził do sprawy. Myślę, że muszę wyciągnąć z poprzedniego sezonu zarówno pozytywy jak i negatywy, gdyż z nich można więcej się nauczyć.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE