Zbyt zimno dla Formuły 1
Toyota wyjaśnie powód odwołania wczorajszych testów
28.01.0619:36
1270wyświetlenia

Pogorszenie warunków pogodowych podczas wczorajszych testów na torze Catalunya zmusiło Toyotę do wcześniejszego zakończenia zaplanowanego na ten tydzień programu testowego.
Choć opady deszczu były spodziewane w piątek i program zakładał testy opon na mokrą nawierzchnię oraz pracę nad ustawieniami bolidu, to jednak matka natura zdecydowała inaczej.
Ekstremalnie niska temperatura, deszcz i deszcz ze śniegiem to warunki, jakie mogą być niebezpieczne i raczej nie są pożądane podczas symulacji weekendu Grand Prix. Dlatego też zespół w okolicy południa podjął decyzję o zakończeniu testów i skoncentrowaniu się na przygotowaniach do zaplanowanych na przyszły tydzień testów w Walencji.
Pascal Vasselon, dyrektor działu odpowiedzialnego za projektowanie i rozwój samochodu wyjaśnia, dlaczego w tak niskich temperaturach nie przeprowadza się testów opon na mokrą nawierzchnię.
"To mógł być dobry dzień na testowanie deszczowych opon, gdyby temperatura była powyżej 8 lub 10 stopni Celsjusza", powiedział Vasselon. "Niemożliwe jest jednak używanie obecnych opon Formuły 1 przy takiej temperaturze jak dzisiaj, kiedy słupek rtęci nie przekraczał 5 stopni. Liczyliśmy dzisiaj na przetestowanie deszczowych opon, aby się do nich przyzwyczaić i poznać różnicę pomiędzy oponami na mokra i suchą nawierzchnię. Oczywiście nie było to jednak możliwe".
"Tym niemniej rezultaty dwóch z trzech dni testowych były pozytywne i wykazały, że zespół robi postępy. Z niecierpliwością czekamy na nauczenie się więcej podczas następnych testów".
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE