Szykuje się skandal testowy z Mercedesem?

Niemiecka ekipa zaliczyła 1000 km prywatnych testów opon
26.05.1311:17
Paweł Zając
3685wyświetlenia

Mercedes znalazł się w centrum narastających kontrowersji, gdyż okazało się, że ekipa zaliczyła 1000 kilometrów prywatnych testów po wyścigu w Barcelonie.

Zespół z Brackley od początku sezonu ma problemy z ogumieniem, przez które, mimo czterech pole position z rzędu nie udało jej się wygrać ani jednego wyścigu.

Magazyn Autosport ujawnił, że pozostałe zespoły są bardzo niezadowolone, iż Mercedes miał okazje pracować nad swoimi problemami podczas testów, które z powodu złej pogody przedłużyły się do trzech dni. Co prawda testy w trakcie sezonu są zabronione, jednak Pirelli może poprosić jedną z ekip o pomoc podczas prywatnych testów, jeśli sytuacja tego wymaga.

Niemiecki zespół jest przekonany, iż jego jazdy w Barcelonie były całkowicie zgodne z przepisami, jednak inne ekipy nie podzielają tego stanowiska i sprawa trafiła do FIA. Szef zespołu, Ross Brawn, powiedział, że Mercedes pracował bez wytchnienia nad oponami, jednak nie wspomniał o testach, kiedy został zapytany o to co jego ekipa robiła po wyścigu w Barcelonie.

Po powrocie z Barcelony mieliśmy kilka długich spotkań, podczas których decydowaliśmy o kierunku naszych działań - powiedział Brytyjczyk. Wiele się dzieje i nie chciałbym kreować wrażenia, że nic nie robiliśmy i teraz nagle zaczęliśmy pracę. Już wcześniej sporo robiliśmy. Część prac została przeniesiona na obszary, które naszym zdaniem są bardziej znaczące i w ostatnich tygodnia Bob Bell skupiał się na odpowiednim podziale pracy wokół tych obszarów. Pojawiły się zmiany, ale w Monako nie będzie można ich ocenić. Wierzę jednak, że w Montrealu będziemy mogli zobaczyć ich wpływ. Tak może nie być aż do Silverstone, gdzie będziemy mogli zobaczyć gdzie jesteśmy i sprawdzić działanie kolejnych zmian.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

35
THC-303
26.05.2013 03:24
[quote]Prędzej Force India wygra wyścig[/quote] :D
Kamikadze2000
26.05.2013 12:00
@Adam2iak - pewnie tak. Ich konstrukcja nigdy nie będzie dobrze traktowała ogumienia. Tak została skonstruowana. Prędzej Force India wygra wyścig. Póki nie przebudują maszyny, nic z tego nie będzie. A tory pokroju Katalonii będą potęgować wady konstrukcji, który została stworzona pod krótki stint, a nie wyścig. ;] Mimo wszystko to mało sprawiedliwe. Użycie W02 - logiczny wybór. Ale obecna to coś nie tak... ;)
zefu
26.05.2013 12:00
Zaraz zaraz. Nie dalej jak parę dni temu szefostwo Pirelli skarżyło się na brak umowy na 2014, w związku z czym nie mogą zacząć prac nad nowymi oponami itp. A teraz mowa o "90% użytkowaniu specyfikacji na 2014 rok", hmm...
Kamikadze2000
26.05.2013 11:59
A tak narzekano na RBR, że marudzi. A tu proszę... Merc, który niby nic nie mówił, tu zrobił psikusa jego fanom. Mam nadzieje, że ich konstrukcja jest niereformowalna i regres w stosunku do kwalifikacji będzie stały. :))
jpslotus72
26.05.2013 11:25
@benethor Źródło, które cytuję w poprzednim komentarzu, podaje, ze chodziło o W04. I właśnie jest powodem, że Ferrari chce wyjaśnienia tej sprawy - bowiem użycie przy takich testach obecnego bolidu narusza regulamin.
benethor
26.05.2013 11:16
@SilverX w kwestii Mercedesa też nie potwierdzono, żeby jeździli "bieżącym" bolidem
mateuszKM
26.05.2013 10:59
[quote="Adam2iak"]Mercedes nie pierwszy sezon ma problem ze zużyciem opon, więc wątpię, że te kilka km testów coś zmieni :)[/quote] Co nie zmienia faktu, że to nie uczciwe wobec innych i należy im się kara. Tylko jaka?
Aeromis
26.05.2013 10:55
Siała baba (FIA) mak (opony), nie wiedziała jak. Dziadek (Pirelli) wiedział, nie powiedział, a to było tak... http://www.youtube.com/watch?v=adO1MFr4-7A :)
Adam2iak
26.05.2013 10:54
Mercedes nie pierwszy sezon ma problem ze zużyciem opon, więc wątpię, że te kilka km testów coś zmieni :)
mateuszKM
26.05.2013 10:50
[quote="jpslotus72"]Niezły bur... bałagan. A najlepsze jest to: "W ostatnim dniu testowaliśmy opony ze zmianami, planowanymi na Kanadę - jednak Mercedes o tym nie wiedział." :)[/quote] Ale dane zebrali i już teraz wiedzą, że to były opony na Kanadę;)
xdomino996
26.05.2013 10:46
Protestować w takim razie może Lotus, a nie Ferrari z Red Bullem.
jpslotus72
26.05.2013 10:40
Mala aktualizacja:[quote] Paul Hembery potwierdził ten fakt: "Tak, testowaliśmy tam z Mercedesem. W 90% chodzilo o specyfikację na 2014 rok. W ostatnim dniu testowaliśmy opony ze zmianami, planowanymi na Kanadę - jednak Mercedes o tym nie wiedział." "Test odbył się na podstawie naszych umów z FIA. Możemy testować z różnymi zespołami 1000 km, jeśli chcemy wypróbować opony na przyszłość. Ten rodzaj testów przeprowadziliśmy też pomiędzy Bahrajnem a Hiszpanią z Ferrari. A przed Barceloną poprosiliśmy o taki test Red Bulla.", dodaje Hembery. Ferrari jednak testowało z bolidem z 2010, natomiast Mercedes z aktualnym W04, który prowadzili kierowcy wyścigowi Nico Rosberg i Lewis Hamilton. Małe zespoły o takich umowach w ogóle nie mają pojęcia.[/quote] źródło:http://f1news.autoroad.cz/novinky/44547-vrava-v-f1-mercedes-v-tajnem-testu-pirelli-po-zavodu-v-barcelone-ujel-pres-1000-km-aktualizace/ Niezły bur... bałagan. A najlepsze jest to: "W ostatnim dniu testowaliśmy opony ze zmianami, planowanymi na Kanadę - jednak Mercedes o tym nie wiedział." :)
xdomino996
26.05.2013 10:30
@up masz racje obarczanie ich winą jest bez sensu każdy by to wykorzystał. Tak więc zmieniam zdanie i to nieładne zachowanie FIA :)
Aeromis
26.05.2013 10:28
Konsekwencji bym się nie spodziewał. W zeszłym roku FIA raz dopuściła bolid RBR, po czym po kilku GP zakazała, w tym dopuściła do testów i... Nie obarczałbym winą Merca, problem tkwi tym razem (tradycyjnie?) na "wierzchołku góry lodowej" czyli samej FIA, a nie całej górze.
xdomino996
26.05.2013 10:17
Dobra niech dają te prywatne testy, ale 1000km? Dla jednego zespołu to jak gwiazda z nieba. Jak chcieli tak bardzo testów mogli brać całą stawę i w poniedzialek testować. Dać każdemu 2 komplety opony i niech sobie testują zapragną. Bardzo nieładne zachowanie Mercedesa. Ale jeżeli FIA o tym wiedziała to co inni teraz mogą zrobić? Nic. Niestety nic.
Satch
26.05.2013 10:03
@Carolius Myślę, że był to Niki Lauda :D
IceMan11
26.05.2013 10:01
@Carolius Ross Brawn i Toto Wolf. Bo niby dlaczego mieliby jeździć kierowcy? ;D
jpslotus72
26.05.2013 10:01
Przede wszystkim absurdem jest, że "Pirelli może poprosić jedną z ekip o pomoc podczas prywatnych testów". Bo albo wszyscy, albo nikt. Inaczej Pirelli daje po prostu wybranej przez siebie ekipie dodatkowe testy opon (i jak zauważył @Carolius, dodatkowe testy w ogóle), co jest zagraniem absolutnie nie fair - wręcz manipulacją w trakcie sezonu. Jeśli taka "pomoc" jest dozwolona w regulaminie, to moim zdaniem jest jeszcze większy skandal, niż to, że akurat Mercedes wykorzystał tę okazję. Kto więc dał Pirelli takie pozwolenie - oficjalnie FIA? Nie sadzę, żeby zespoły się na coś takiego zgodziły. Więc kto i na jakiej podstawie regulaminowej? Jeśli Mercedes wykorzystał lukę w przepisach, to straci tylko wizerunkowo - bo będzie oskarżany o niesportowe uzyskanie przewagi w pracy z oponami. Ale jeśli te dodatkowe testy dla Pirelli nie są objęte ścisłymi regulacjami FIA, to Mercedes w ogóle może więcej na tym stracić niż zyskać.
SilverX
26.05.2013 09:57
@Carolius Rosberg i Hamilton
Carolius
26.05.2013 09:55
:D Niezłe jaja, tysiące kilometrów to okazja na poprawienie zużycia opon ale i samochodu :D Ciekawe kto jeździł :D
SilverX
26.05.2013 09:53
@IceMan11 Jednak Ferrari testowało bolidem z 2010 r.
IceMan11
26.05.2013 09:50
@SilverX Ferrari odbyło taki test, a teraz składa prostest? Tam pracują hipokryci, ale żeby aż tak? W takim razie: albo Ferrari nie złożyło prostestu, albo nie miało takowych testów. Poczekamy, pewnie po wyścigu będzie większa nagonka.
SilverX
26.05.2013 09:50
@Wojtek Oczywiście, ze testowali tegorocznym bolidem, a przy tym testując nowe zawieszenie.
Wojtek
26.05.2013 09:48
Dla mnie sprawa jest jasna jeżeli Merc do tych testów użył samochodu młodszego niż dwa lata to złamali regulamin. Koniec kropka.
SilverX
26.05.2013 09:47
I znowu robi się ciekawiej. Podobno po Bahrajnie Ferrari odbyło podobny test co Mercedes, a w przyszłości planowane są kolejne z innymi ekipami.
IceMan11
26.05.2013 09:41
@R90 Ty, a Mercedes to w ogóle nie chciał zmian w oponach. Ja was naprawdę nie kumam. Od razu po wyścigu w świat poszły słowa Lewisa, Laudy itd. o słabych oponach i zmianie ich. Wszyscy nie uczepili RBR, a Mercedes zapodał PR-wą papkę o chęci zrozuieniu opon po czym udał się na testy, o których nikt nie wiedział. To ja już nie wiem kto jest tym złym... Na pewno Helmut z Paluchem, bo tylko gadali o tym w mediach.
R90
26.05.2013 09:37
@Campeon Ale wtedy testy mogłyby być mało miarodajne, gdyż nie mówi się, że ekipy z końca stawki borykają się ze zbyt dużym zużyciem opon. Myślę, że wybrali Mercedesa, gdyż chodziło głównie o nagonkę. Jeśli wzięliby RBR, pomyśl, jaka fala krytyki przelałaby się po świecie F1 i forach internetowych. Byłyby komentarze, Mateschitz poszedł na 'kawę' do Berniego i załatwił tym samym Redbullowi 1000km bezcennych testów.
SilverX
26.05.2013 09:34
Przecież FIA o tym teście wiedziało. Brawo dla Rossa Brawna za znalezienie kolejnej furtki...
Campeon
26.05.2013 09:32
Najsprawiedliwiej byłoby poprosić o pomoc którąś z ekipa z końca stawki. Podobno Hembery ma zostać jednym z dyrektorów niewykonawczych Mercedesa.
Karol24
26.05.2013 09:32
Lauda wykonał parę telefonów i sprawa załatwiona.
R90
26.05.2013 09:29
@IceMan11 Sokół piszę, że to RBR i Ferrari złożyło oficjalny protest. Bardziej dyplomatyczne byłoby losowanie wśród wszystkich zespołów, ale skoro Pirelli ma takie prawo, wziąć na testy dowolną ekipę, więc sobie wybrali. Być może Lauda 'posmarował' rękę Hemberley`owi i dlatego to Merc miał ten zaszczyt.
Kamikadze2000
26.05.2013 09:28
Anulować wyniki... ;]
IceMan11
26.05.2013 09:25
@R90 Nie wierzę, że RBR zostawi to w spokoju, oj nie wierzę... ;)
R90
26.05.2013 09:24
''Co prawda testy w trakcie sezonu( są zakazane), jednak Pirelli może poprosić jedną z ekip o pomoc podczas prywatnych testów, jeśli sytuacja tego wymaga.'' I tyle w temacie.
IceMan11
26.05.2013 09:19
Huehuehue. Spalić ich! A tak już całkiem serio. Lekka farsa.