Pujolar: W Williamsie panowała nienajlepsza atmosfera

Pomimo ściągnięcia do ekipy Pata Symondsa Hiszpan zdecydował się przejść do Toro Rosso.
12.02.1406:15
Nataniel Piórkowski
1498wyświetlenia

Xevi Pujolar, który od tego sezonu nie jest związany z Williamsem, a pełni obowiązki inżyniera w Scuderii Toro Rosso przyznaje, że na jego decyzję o opuszczeniu angielskiego zespołu miała duży wpływ nienajlepsza, wewnętrzna atmosfera z ubiegłego roku.

U progu swej kariery w Williamsie, przechodzący z Ferrari Felipe Massa nie krył zadowolenia ze swego ruchu. Jestem szczęśliwy. To czas, gdy potrzebowałem zmiany, a w Formule 1 to istotny moment, ponieważ wszystko się zmienia - przyznawał.

Odnosząc się do minionego sezonu, Pujolar nie krył jednak swego rozczarowania. W ubiegłym roku sytuacja była dość trudna i Williams nie był w dobrej formie. Zdecydowałem się na zmianę. Gdy przybył Pat Symonds, to dobrze się z tym poczułem, ponieważ jest kimś z dużym doświadczeniem, były też inne czynniki. Kilka razy rozmawiałem jednak z Toro Rosso i wydawali mi się rozwijającym się zespołem z pokaźnym potencjałem - wyjaśniał inżynier związany w przeszłości z ekipami Jaguara i HRT.

Zdaniem Hiszpana jednym z powodów marazmu Williamsa jest trudność w dostosowaniu się ekipy do rywalizacji poza ścisłą czołówką. Musisz zaakceptować, że czasy się zmieniają i stworzyć nowe plany. Zaakceptować, że nie będziesz już więcej mistrzem świata. Myślę jednak, że teraz dokonują wielu zmian i zanotują poprawę. Osobiście potrzebowałem zmiany otoczenia.