Grand Prix Malezji - wyścig - Super Aguri
Podczas swojego zaledwie drugiego Grand Prix zespół był w stanie nawiązać walkę z ekipą Midland
20.03.0611:24
761wyświetlenia
Takuma Sato i Yuji Ide zaliczyli wczoraj dobry występ dla zespołu Super Aguri na torze Sepang w Malezji. Podczas swojego zaledwie drugiego Grand Prix zespół był w stanie nawiązać walkę z ekipą MF1 Racing.
Sato wyścig ukończył na 14 pozycji z trzema okrążeniami straty do lidera, a jego partner Ide musiał wycofać się z walki ze względu na usterkę mechaniczną.
Takuma Sato: "Wspaniała praca zespołowa zaowocowała tym, że mogliśmy poprawić nasze postoje od Bahrajnu i w rezultacie tym razem nie straciłem czasu, mogąc po powrocie na tor nadal walczyć z kilkoma kierowcami. Oczywiście ustępujemy innym na zakrętach wymagających dużej siły dociskowej, ale był to dla mnie kolejny ekscytujący wyścig i przynajmniej udało mi się znowu dojechać do mety. Nadal czeka nas dużo pracy, jeśli chcemy zbliżyć się do naszych najbliższych rywali, ale dzisiaj wykazaliśmy się dobrą pracą zespołową i jestem dumny z zespołu".
Yuji Ide: "Balans samochodu od początku nie był dobry i przytrafiła mi się ta sama usterka mechaniczna co w Bahrajnie. Problem pogarszał się w trakcie wyścigu i prędkość bolidu stopniowo malała, aż w końcu nie mogłem przyspieszać na prostej i musiałem się zatrzymać. Bardzo chciałem ukończyć wyścig, tak więc cel ten będę chciał osiągnąć w Australii".
Aguri Suzuki, szef zespołu: "Myślę, że zespół wykonał świetną robotę podczas postojów i Takuma miał wspaniały wyścig. Udanie wystartował, a samochód miał nawet lepsze osiągi niż się po nim spodziewaliśmy (zmodyfikowany Arrows z 2002 roku przyp. red.). Niestety Yuji miał podobny problem mechaniczny jak w Bahrajnie i musiał się zatrzymać. Mimo to wydaje mi się, że wypadł całkiem nieźle. Jestem bardzo szczęśliwy, że mamy za sobą już dwa wyścigi i z niecierpliwością czekam na kolejny w Australii".
Źródło: SuperAguri-F1.com
KOMENTARZE