Vettel ostro krytykuje dźwięk silników V6 turbo
Nieco inne opinie wyrażają Ricciardo i Hamilton.
27.03.1411:14
2306wyświetlenia
Sebastian Vettel ostro skrytykował dźwięk tegorocznych jednostek napędowych Formuły 1.
Niemiec poszedł w ślady wielu fanów królowej sportów motorowych, którzy po Grand Prix Australii narzekali na brak charakterystycznego hałasu, związanego z pracą silnika w erach V10 czy V8. Urzędujący mistrz świata sądzi, że wraz z rozpoczęciem sezonu 2014, F1 utraciła część swojej magii.
Jest beznadziejny- odparł Vettel pytany o dźwięk jednostek V6 turbo.
W Australii podczas wyścigu siedziałem przy ścianie serwisowej i było tam ciszej niż w barze. Nie wydaje mi się, by z perspektywy fanów było to coś dobrego- dodał.
Myślę że Formuła 1 musi być spektakularna, a dźwięk jest w niej jedną z najważniejszych rzeczy. Pamiętam, choć nie za dobrze, bo miałem wtedy sześć lat, ale poszliśmy w wtedy, by podczas treningów przed GP Niemiec popatrzeć na samochody. Jedyną rzeczą jaką pamiętam, był ich dźwięk. Pamiętam jak były głośne. Gdy bolidy poruszały się po torze czuło się wibracje. To wielka szkoda, że teraz tego nie ma- wyjaśniał.
Ze słowami Vettela nie zgadza się jednak zespołowy partner Vettela z Red Bulla - Daniel Ricciardo:
Gdy jedzie się z pełną prędkością, wciąż nie możesz usłyszeć niczego poza pracą silnika. Myślę że jest w porządku. Dźwięk jest inny, ale to kwestia przyzwyczajenia. Prawdopodobnie mam z nim do czynienia dłużej niż większość osób i dlatego nie narzekam.
Podobnego zdania jest także Lewis Hamilton z Mercedesa.
Dźwięk jest w porządku. Co prawda nie jest on już tak wyjątkowy, jak ten do którego się przyzwyczailiśmy, ale nowe silniki dysponują olbrzymią mocą, więc są nietuzinkowe na innych płaszczyznach.
KOMENTARZE