Grand Prix Ostatnia Prosta - gra planszowa o wyścigach?

Przyglądamy się nietypowej grze wydawnictwa Egmont
14.04.1418:47
Łukasz Godula i Paweł Zając
5936wyświetlenia

Gry wyścigowe kojarzą nam się głównie z produkcjami wydanymi z myślą o komputerach czy konsolach. Jednak świat gier jest znacznie szerszy, więc tym razem chcielibyśmy wam przedstawić pozycję dość unikalną - planszową.

Do "Grand Prix - Ostatnia Prosta" podchodziliśmy z pewnym dystansem, gdyż gra planszowa i wyścigi, to raczej tak nie bardzo się łączą. Pierwsze wrażenie było jednak złudne i wydaje nam się, że fani sportów motorowych raczej nie pożałują czasu spędzonego nad tą grą.

Dużym plusem i pierwszym co rzuca się w oczy po rozpakowaniu produkcji firmy Egmont jest jakość wykonania. Zarówno grafika jak i wykonanie poszczególnych elementów stoi na wysokim poziomie i nie ma strachu, że po paru partiach nie będzie już czym grać. Instrukcja jest czytelna i bardzo łatwa do przestudiowania, więc nawet młodszym graczom wystarczy kilka chwil, by w pełni zrozumieć zasady rozgrywki.

Sama gra w sumie jest planszowo-karciana, gdyż to specjalnie przygotowane karty warunkują przebieg rozgrywki. Plansza też jest tutaj pewnym skrótem myślowym, gdyż składa się ona tylko z budynku boksów, przy których ustawiamy nasze bolidy. Podczas rozgrywki gracze wybierają swoje auta, a później przy pomocy pięciu kart wpływają na przebieg wyścigu i pozycje samochodów. Może brzmieć nudno, jednak zdecydowanie tak nie jest. Akcja jest szybka na stole sporo się dzieje, a ostateczne rozstrzygnięcie często pojawia się dopiero na samym końcu.



Wartym odnotowania jest fakt, że w założeniach gracze nie mogą wymieniać kart. To dodaje rozgrywce dodatkowego elementu strategicznego, gdyż trzeba mierzyć się z różnymi pułapkami - karty pozwalają wyprzedzać, ale także decydują o momencie zjazdu do boksów czy też awariach. Sytuacja kiedy w ręku nie mamy żadnej karty sprzyjającej nam jest dość częsta, więc czasem trzeba dobrze się zastanowić przez zagraniem na przeciwnika, a czasem wręcz zaryzykowaniem własnej awarii.

Nam rozgrywka bardzo przypadła do gustu i szczerze powiedziawszy nie spodziewaliśmy się, że wyścigi w formie gry planszowej mogą dawać tyle radochy. To świetna propozycja na dni, w których mamy ochotę na coś nowego i brakuje nam wyścigów. Do tego zapewnia nam świetną rozrywkę w gronie znajomych, dlatego też [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] bez oporów rekomenduje tę grę wszystkim naszym czytelnikom!

Warto również wspomnieć, że cztery egzemplarze gry można zdobyć w naszym Grand Prix Managerze, a cztery kolejne będą nagrodą w konkursach, które już niedługo pojawią się na naszych łamach!


KOMENTARZE

8
krisow
15.04.2014 08:37
@ szkot, planszówkę "Grand Prix" kupowałem w kiosku ruchu z wypiekami na twarzy :) Przegrałem w nią długie godziny z kumplami w internacie i z bratem. Bardzo dobre zasady, możliwość układania dowolnej konfiguracji toru i naprawdę dobrze wydana (grę mam do dzisiaj). Rok czy dwa lata temu ukazała się druga edycja tej gry tego samego autora, ale uproszczona rozgrywka jakoś mi nie pasuje: http://merlin.pl/Formula-1-De-Lux-gra_Granna/browse/product/206,617765.html
Szkot
15.04.2014 08:22
jako dzieciak za komuny miałem grę planszową "grand prix", jak na tamte czasy była ładnie i ciekawie wydana; były pionki w kształcie bolidów, prędkościomierze, a tory się układało samemu z segmentów... tyle pamiętam :)
mlospeed
15.04.2014 07:33
Łukaszu przywieź dzisiaj na GP WRT, pogramy ;))
Lukas
14.04.2014 09:16
Grałem dziś ze znajomymi i ostatnie o co zapytali to fakt licencji na oryginalne nazwy :)
zefu
14.04.2014 07:53
Hehe, dostałem na urodziny od Żony ;)
cobra
14.04.2014 06:50
Dżizas, przecież to gra planszowa. Wiadomo, że stawia na wyobraźnię grających.
Europejczyk
14.04.2014 05:22
Dziwne aby były prawdziwe zespoły, musieliby wydać fortunę...
Ralph1537
14.04.2014 05:17
Ta, tylko jak zwykle brak prawdziwych zespołów..