Tost: Sainz Jr jest pierwszy w kolejce do Toro Rosso

Austriak jednak zaznacza, iż przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji trzeba poczekać do końca sezonu
20.05.1415:38
Mateusz Szymkiewicz
1023wyświetlenia

Szef Toro Rosso - Franz Tost, przyznał, że Carlos Sainz Jr jest pierwszy w kolejce do jego ekipy.

19-latek, który należy do juniorskiego programu Red Bulla, ma za sobą udany start sezonu w World Series by Renault, gdzie na cztery rozegrane wyścigi zwyciężył we dwóch i prowadzi w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 62 punktów. Jak ujawnił szef Toro Rosso, syn byłego rajdowego mistrza świata jest pierwszy w kolejce do jego ekipy w F1.

On jest na dobrej drodze - powiedział Franz Tost. Sezon dopiero się zaczął, a jest tam kilku dobrych kierowców i zobaczymy, jak się będzie spisywał na przestrzeni całych mistrzostw. Mimo to Carlos wykonuje dobrą robotę. Jeżeli będzie robił tak dalej, na pewno otrzyma bolid Toro Rosso podczas testów czy piątkowych treningów. Wiele zależy od kierowcy. To on jest tym co operuje przepustnicą. Zawsze powtarzam zawodnikom «To ty odpowiadasz za swoją przyszłość, nie my». Rok temu o tej porze byłem pewien, że Antonio Felix da Costa będzie dla nas jeździł, nie zakładałem, że zamiast niego znajdzie się Kwiat.

Austriak przyznał również, iż nie jest zaskoczony dobrą postawą Daniela Riccardo w ekipie Red Bulla. Spodziewałem się, że będzie konkurencyjny po krótkim czasie. Riccardo daje bardzo jasne i szczegółowe opinie techniczne i być może przystosował się do tych okoliczności szybciej niż Vettel - zakończył Tost.

KOMENTARZE

3
Kamikadze2000
21.05.2014 10:49
Bez wątpienia ewentualny tytuł Sainza Jr będzie bardziej cenny od ewentualnego tytułu Lynna. Ba, nawet podium generalki jest więcej warte od tytułu GP3 w tym roku. ;) Ale Carlos nie jest w tym roku do chwycenia. Tylko On sam może się pokonać... ;)
rno2
21.05.2014 07:33
Czyżby zanosiło się na ostatni sezon JEV-a w STR? Francuz jest w bardzo nieciekawym położeniu, bo RBR ma zapewniony skład na kilka kolejnych lat, w STR Kwiata raczej po roku nie zwolnią - tym bardziej, że osiąga dobre wyniki, a więc jeśli Red Bull będzie chciał awansować Sainza do F1, to JEV poleci niezależnie od osiąganych wyników w tym sezonie. Przejście do innego zespołu raczej nie wchodzi w grę...
Tomos
20.05.2014 05:09
Dobrze, że młody wybrał wyścigi ,a nie rajdy. Przynajmniej nie będzie musiał mierzyć się z legendą swojego ojca- będzie pracować na siebie w wyścigach i nie będzie porównań z wynikami Seniora. Może kiedyś panowie Sainzowie dzięki Juniorowi dorzucą do rodzinnej kolekcji tytuł mistrza F1 i będą chwalić się tytułami w dwóch najważniejszych dyscyplinach motorsportu:)