Button: Liczą się dokonane postępy, a nie zdobyte punkty

Brytyjczyk spodziewa się kolejnego trudnego weekendu dla McLarena.
23.05.1420:16
Nataniel Piórkowski
1143wyświetlenia

Jenson Button przyznał, że w trakcie weekendu o Grand Prix Monako interesuje go postęp jakiego zdoła dokonać McLaren, a nie to, ile punktów wywalczy w niedzielnym wyścigu.

Po trzech Grand Prix, w których stajnia z Woking nie był w stanie finiszować w czołowej dziesiątce, mistrz świata z 2009 roku wierzy, że jego ekipa dokona postępów pod względem zrozumienia tegorocznego bolidu.

Oczywiście nie znajdujemy się teraz w dobrej sytuacji pod względem szybkości i miejsc, na jakich kończymy wyścigi. Pytano mnie, jaki wynik tutaj by mnie zadowolił. Zadowoliłoby mnie zwycięstwo, ale nie jesteśmy w stanie o nie rywalizować. Nie wydaje mi się nawet, aby tym co miałoby nas zadowolić w ten weekend, była osiągnięta pozycja, bo nie zapowiada się, by miała być ona fanatyczna - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z mediami.

Ważniejsze jest to, jak spisuje się samochód. Gdy poczujemy, że dokonaliśmy postępów i kroczymy we właściwym kierunku, to będziemy zadowoleni. Wiemy, że pod względem rozwoju w tunelu aerodynamicznym jest duże pole do poprawy i wydaje mi się, iż możemy pozytywnie myśleć o przyszłości. Tu nie chodzi o lokatę, a odczucia płynące z pracy samochodu - zaznaczył.

KOMENTARZE

5
rno2
24.05.2014 08:31
Strasznie nisko upadli... W tamtym roku przynajmniej walczyli o pozycje 5-10. A tak się cieszyłem po Australii, że znów mamy w stawce starego dobrepo McLarena...
xdomino996
24.05.2014 07:18
Postępem nazywamy ... brak punktów po 2 podiach w 1 wyścigu?
zefu
24.05.2014 06:57
Czymś trzeba się cieszyć...
Maly-boy
23.05.2014 09:02
Tyle, że postępów nie ma a punktów to już w ogóle.
Asmodeus
23.05.2014 07:49
To już tak nisko upadli? :D Niech dojedzie ostatni, w końcu progres jest!