Wolff: Kierowcy nie muszą być wielkimi przyjaciółmi

Austriak przypomina, że w F1 trudno o relacje głębsze niż czysto koleżeńskie.
08.06.1409:15
Nataniel Piórkowski
802wyświetlenia

Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff za nonsens uważa stwierdzenia o tym, że kierowcy jego ekipy: Lewis Hamilton oraz Nico Rosberg muszą być przyjaciółmi.

Relacje pomiędzy Brytyjczykiem i Niemcem załamały się podczas weekendu o Grand Prix Monako, szczególnie przez kontrowersyjny incydent z sesji kwalifikacyjnej, dzięki któremu Rosberg utrzymał pierwsze pole startowe do wyścigu.

W ubiegłym tygodniu Hamilton poinformował jednak, że porozumiał się ze swoim zespołowym partnerem: duet ponownie normalnie ze sobą rozmawia, co przełożyło się także na atmosferę panującą wewnątrz zespołu. Wolff odrzucił jednak sugestie ekspertów, że pomiędzy jego kierowcami powinna występować nić wzajemnej przyjaźni.

Kierowcy wyścigowi nigdy nie będą przyjaciółmi, bo nie podchodzą do każdego weekendu z nastawieniem by pojeździć sobie trochę dla przyjemności. Ich praca jest zgoła inna i operują w bardzo konkurencyjnym środowisku. Wszystko co powiedziano o wielkich przyjaźniach to prawdopodobnie wspaniałe historie, ale w rzeczywistości nigdy nie miały tu miejsca. Tak długo jak szanują siebie nawzajem są kolegami. Jeśli traktują siebie fair i reprezentują markę w sposób jaki sobie tego życzymy, sprawa jest dla nas jasna i przejrzysta - powiedział.

Możecie dyskutować o tym, czy tamta niedziela w Monako była dobra, czy Lewis był rozczarowany czy nie, ale niezależnie od tego, jest bardzo konkurencyjnym zawodnikiem. Dojechał do mety na drugim miejscu i był przygnębiony z powodu soboty. Z perspektywy zespołu to dobrze, że udało się ostudzić emocje, ale z drugiej strony nie miały one żadnego większego przełożenia na naszą pracę. Nie są one decydujące dla ducha zespołu, chociaż mamy pełną świadomość, że cała ta sytuacja to dobra historia - dodał Austriak opisując relacje panujące wewnątrz stajni.

Myślę że pod jej względem nie różnimy się od żadnej innej firmy. W każdej zdarzają się sytuacje, gdy trzeba ułożyć relacje panujące między ludźmi - podsumował Wolff.